E
Em82
Gość
Ja też uwielbiam wmawiać sobie objawy. W poprzednim cyklu miałam chyba wszystkie możliwe włącznie z wyczulonym węchem[emoji2358] dosłownie czułam zapachy, które nie istniały hahaha[emoji28] Nawet @ spóźniła mi się 5 dni. Stwierdziłam wtedy, że w ciąży jestem na 100% - albo tej prawdziwej albo urojonej. I byłam! W urojonej [emoji28]Ja przez to forum uwierzyłam w ten cykl[emoji1787] przeszło mi wczoraj, ale samopoczucie zostało... Czuję się ciągle jak na okres z gula w gardle i bolącymi sutkami [emoji21] i oczywiście jako wprawiona w boju z objawami, wiem, że cykl skończy się jak zwykle, ale po prostu mógłby już trochę odpuścić, a nie męczyć człowieka [emoji28]