Ja też jestem już zrezygnowana 3 lata walczę i nic!!! Niby ten cykl na clo i duphastonie ale i tak jakoś czuje ze nic z tego.. Na początku gdy przepisała mi clo, pozniej monitoring jest pęcherzyk.. Super.. Nadzieja znów się obudziła we mnie. Ale wczoraj coś pękło we mnie.. Szybko otrzeźwiałam z tych myśli że się może uda.. 3 długie lata, to chyba byłby cud jakbym teraz zaszła...Ale co ma być to będzie
reklama
Ja też mam różne myśli raz myślę sobie ze taka obstawa leków to musi się udać, a zaraz głupia Ty na pewno akurat za pierwszym razem ma Ci się udać...Ja też jestem już zrezygnowana 3 lata walczę i nic!!! Niby ten cykl na clo i duphastonie ale i tak jakoś czuje ze nic z tego.. Na początku gdy przepisała mi clo, pozniej monitoring jest pęcherzyk.. Super.. Nadzieja znów się obudziła we mnie. Ale wczoraj coś pękło we mnie.. Szybko otrzeźwiałam z tych myśli że się może uda.. 3 długie lata, to chyba byłby cud jakbym teraz zaszła...Ale co ma być to będzie
A tutaj jeszcze 3 noce do badania... Ale będzie dobrze!! Musi być! Zobaczymy te swoje upragnione 2 kreski!!
merlyn2020
Zaangażowana w BB
- Dołączył(a)
- 27 Sierpień 2020
- Postów
- 119
Dziewczyny, chyba ten cykl stracony.. niby były boboseksy w okolicach owu i po, ale dziś coś mnie rozkłada.. ból każdej kości i każdego mięśnia.. temp ok 37.5 więc wcale nie dużo. Do tego taki ból jajników, że mam już dziś dość
Tego nam życzę wszystkim tych dwóch kreseczek! Też mam te myśli o sobie ,, głupia ty"A od wczoraj to non stop słyszę w głowie,, co ty głupia sobie myślałaś, "zresztą wolę nastawić się na to że przyjdzie @ niż sie rozczarowc ja i tak bym nie testowała przed @ za dużo miałam tych jednych kresek był czas kiedy praktycznie co m-ac test ale to było 2 lata temu, skończyłam z tym.. Testuje czy nie testuje i tak zawsze przychodzi najgorzej jak małpa się opóźnia to wtedy robi człowiekowi nadziejęJa też mam różne myśli raz myślę sobie ze taka obstawa leków to musi się udać, a zaraz głupia Ty na pewno akurat za pierwszym razem ma Ci się udać...
A tutaj jeszcze 3 noce do badania... Ale będzie dobrze!! Musi być! Zobaczymy te swoje upragnione 2 kreski!!
U mnie do owu jeszcze daleko raczej chociaż też 7dc mam , to tak mnie jajnik dalej prawy ciągnie i też cykl z wiesiołkiemTez to zauważyłam, zwykle nie odczuwam objawów owulacji a teraz cała orkiestra. Ale to był mój 1 cykl z wiesiołkiem, wiec nie jestem pewna. Zobaczymy w tym cyklu.
Aleksandra1500
Zaciekawiona BB
- Dołączył(a)
- 28 Sierpień 2020
- Postów
- 53
Hej Kobietki tak się zastanawiam. Przed wczoraj miałam peek na testach owu. Wczoraj rano mega mnie brzuch bolał mniej więcej jakieś 24 godziny po peeku. I tak się zastanawiam jak się dowiedzieć czy mi pęcherzyki pękają? Muszę isc na usg czy jak to określić ? Czy sprawdzić progesteron 7 dni po obu i tak sie dowiem ?
Mimi94
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 14 Październik 2019
- Postów
- 6 191
Albo teraz usg albo za 7dni progeateronHej Kobietki tak się zastanawiam. Przed wczoraj miałam peek na testach owu. Wczoraj rano mega mnie brzuch bolał mniej więcej jakieś 24 godziny po peeku. I tak się zastanawiam jak się dowiedzieć czy mi pęcherzyki pękają? Muszę isc na usg czy jak to określić ? Czy sprawdzić progesteron 7 dni po obu i tak sie dowiem ?
HeraUnique
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 23 Sierpień 2020
- Postów
- 8 109
Ja też 3 lata w grudniu będzie 2 lata jak do starań dołączył ginekolog też już jestem zrezygnowana... Niby wszystko ok, wyniki ok itd a jak ciąży nie ma tak nie ma... A wokoło coraz więcej dzieci i coraz więcej pytań do mnie "a kiedy wy"Ja też jestem już zrezygnowana 3 lata walczę i nic!!! Niby ten cykl na clo i duphastonie ale i tak jakoś czuje ze nic z tego.. Na początku gdy przepisała mi clo, pozniej monitoring jest pęcherzyk.. Super.. Nadzieja znów się obudziła we mnie. Ale wczoraj coś pękło we mnie.. Szybko otrzeźwiałam z tych myśli że się może uda.. 3 długie lata, to chyba byłby cud jakbym teraz zaszła...Ale co ma być to będzie ☺☺☺
Z clo to już moje 2 podejście we will see
princess_88
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 12 Wrzesień 2019
- Postów
- 940
Witaj w klubie! my tez do grudnia staramy się na wspomagaczach a od grudnia już jestem zdecydowana na invitro. W tym cyklu na Femarze była sama drobnica, nie pomogły nawet gonadotropiny :/ pomęczę się jeszcze te 3 miesiące ale mam dość.Oby nam coś się wyjaśniło po tym. Daje sobie czas do grudnia i wtedy klinika niepłodności bo już nie mam pomysłu na siebie
reklama
coca
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 20 Sierpień 2020
- Postów
- 11 051
U mnie do owu jeszcze daleko raczej chociaż też 7dc mam , to tak mnie jajnik dalej prawy ciągnie i też cykl z wiesiołkiem [emoji848]
Oj, ja mówiłam o poprzednim cyklu. W tym narazie jeszcze cisza. Zobaczymy za pare dni [emoji16]
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 21
- Wyświetleń
- 5 tys
- Odpowiedzi
- 11
- Wyświetleń
- 6 tys
Podziel się: