Malinowa123
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 8 Maj 2017
- Postów
- 4 408
U mnie 4 dzien 6 cyklu
6 cykl właśnie leci teraz
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
6 cykl właśnie leci teraz
A dziuękuję Kochana Ja już niedługo ruszam w tym tyg mam wizyte u endo i zobaczymy co dalejIrenka a co u ciebie ? Ja nie wchodzę na ten wątek bo wiem, że był czas, że dziewczyny staraczki nie chciały już tych zaciazonych między sobą więc się "ulotniłam" ale nie raz o Was myślę ) bardzo miło wspominam ten czas kiedy czekałam na swoje starania, mega wsparcie od Was dostałam czego nigdy nie zapomnę :*
DokładnieDziewczyny no co Wy, przestańcie... sprawa że ktoś by sobie nie życzył tu zaciazonych już dawno została obalona jesteście tu mile widziane i śmiało udzielajcie sie czasem, bo podejrzewam ze nie tylko ja, ale wszystkie dziewczyny które pamiętają wasze starania, chetnie posluchaja co u Was także i teraz. dawajcie czasem znac co u Was bo my też o Was myślimy
GratulacjeKochane nasza druga perła Hania urodziła się w środę 29.05 (2dni po terminie) o 11.20. We wtorek o 22 byłam już przyjeta w szpitalu bo miałam co 3 min ale ustaly na ktg. W nocy miałam takie nieregularne co 10,7, 5... Ale o 8.45 pojawiły się nagle co 1,5 minuty. O 9.45 poszłam na porodówke położna nawet mnie badać nie chciała bo chciała poczekać na męża bała się że wody odejdą i nie zdąży... Mąż był o 10. A córka była już z nami o 11.20!!!najgorsze bóle krzyżowe jakie mogłam mieć.!!! Powodzenia życzę wszystkim przyszłym mamusia!!!
Cytat
Gratuluję [emoji323] [emoji3526]Kochane nasza druga perła Hania urodziła się w środę 29.05 (2dni po terminie) o 11.20. We wtorek o 22 byłam już przyjeta w szpitalu bo miałam co 3 min ale ustaly na ktg. W nocy miałam takie nieregularne co 10,7, 5... Ale o 8.45 pojawiły się nagle co 1,5 minuty. O 9.45 poszłam na porodówke położna nawet mnie badać nie chciała bo chciała poczekać na męża bała się że wody odejdą i nie zdąży... Mąż był o 10. A córka była już z nami o 11.20!!!najgorsze bóle krzyżowe jakie mogłam mieć.!!! Powodzenia życzę wszystkim przyszłym mamusia!!!
Cytat
i jak plamienia ustały?To bardzo podobnie [emoji6] tylko u mnie się zaraz 6 Cs zakończy
i jak plamienia ustały?