reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki 2018-2020! :)

Ile masz dzieci?

  • 0

    Głosów: 253 49,5%
  • 1

    Głosów: 158 30,9%
  • 2

    Głosów: 72 14,1%
  • 3

    Głosów: 20 3,9%
  • 3+

    Głosów: 8 1,6%

  • Wszystkich głosujących
    511
@Magdalena2991 ja z mężem od 10 lat lecimy na stosunku przerywanym i nigdy nie wpadliśmy, a w ciąże zachodziłam za tym jednyn jedynym razem do końca w dni płodne... Więc jak dla mnie to bardzo dobra metoda antykoncepcji [emoji14] jak pójdziesz to gina to powiedz że starasz się rok i dostaniesz od razu badania, a ze względu na plamienia nalegaj na progesteron. Jeśli dobrze kojarzę to plamienie oznacza że jest zbyt niski, ale mogę się mylić.

To miałaś szczęście, że w ciążę zaszłas za pierwszy razem.
 
reklama
Dziewczyny czy w trakcie brania ovarinu czulyscie bol piersi? Jestem tydzień przed @ a moje piersi nabrzmiałe i bolesne... tak mi się wydaje, ze to przez ovarin (jak to na hormony) 8-)
 
Tylko nie potrafię tej spiny w głowie wyłączyć
My się w październiku nie spinalismy, w listopadzie też niespecjalnie. Nawet temperatury nie mierzyłam. Kochaliśmy się kiedy mieliśmy ochotę, ja nie doszukiwałam się objawów i było ok. Tyle, że jak wtedy nie wyszło to stwierdziłam "aha, no bo nie mierzyłam temperatury, nie patrzyłam na owulacje, to jak teraz będę patrzeć to wyjdzie" no i jak widać nie wyszło.
Więc czy ze spiną czy nie u mnie efektu nie było i nie ma. Teraz mierzę od niechcenia, czekam na wizytę u ginekolog, zobaczymy co mi powie i doradzi.
 
My się w październiku nie spinalismy, w listopadzie też niespecjalnie. Nawet temperatury nie mierzyłam. Kochaliśmy się kiedy mieliśmy ochotę, ja nie doszukiwałam się objawów i było ok. Tyle, że jak wtedy nie wyszło to stwierdziłam "aha, no bo nie mierzyłam temperatury, nie patrzyłam na owulacje, to jak teraz będę patrzeć to wyjdzie" no i jak widać nie wyszło.
Więc czy ze spiną czy nie u mnie efektu nie było i nie ma. Teraz mierzę od niechcenia, czekam na wizytę u ginekolog, zobaczymy co mi powie i doradzi.
u mnie tak samo, jak miałam wyrąbane, nie brałam clo, cykl był piękny 28 dni, kochalismy się kiedy chcielismy i też nie zadziałało..
a teraz biorąc clo, chcąc nie chcąc latam do gina, licze dni (bo muszę) to cieżko nie myśleć...
 
My się w październiku nie spinalismy, w listopadzie też niespecjalnie. Nawet temperatury nie mierzyłam. Kochaliśmy się kiedy mieliśmy ochotę, ja nie doszukiwałam się objawów i było ok. Tyle, że jak wtedy nie wyszło to stwierdziłam "aha, no bo nie mierzyłam temperatury, nie patrzyłam na owulacje, to jak teraz będę patrzeć to wyjdzie" no i jak widać nie wyszło.
Więc czy ze spiną czy nie u mnie efektu nie było i nie ma. Teraz mierzę od niechcenia, czekam na wizytę u ginekolog, zobaczymy co mi powie i doradzi.
Może w złym czasie się kochacie? Chciałabym Ci pomóc, jakoś doradzić ale wiem sama po sobie, że gdy bardzo chciałam nie pomagało. A w tym cyklu szczęśliwym, coś czułam tak sama w sobie że się udało. Natomiast nie chciałam sobie robić zbędnych nadzieji, myślałam że to pewnie znowu tylko złudzenia i dostanę normalnie @. Trzymam za Ciebie kciuki! Zobaczysz niedługo i Ty zobaczysz piękne tłuste krechy i rosnąca betę [emoji8][emoji8]

Jeszcze co mogę dodać to to, że od roku nie widziałam u siebie na testach owulacyjnych dominującej kreski.. jakbym nie miała owulacji. 4 cykle z wiesiolkiem jeden cykl(szczesliwy) z castagnus. W tym cyklu co się udało miałam w dniu w którym nie przypuszczałam dwie krechy wyraźne po południu. A rano bez myślenia o staraniach się kochalismy. Także głowa do góry kochana [emoji847][emoji5]
 
Robiłam wczoraj test ale ujrzałam biel :( jeszcze 3 dni do @ i coś mnie chyba rozbiera bo gardło zaczynam czuć i słabo mi trochę :/ temperatura jeszcze nie spada, więc się okaże w sobotę czy @ przyjdzie punktualnie.
 
Może w złym czasie się kochacie? Chciałabym Ci pomóc, jakoś doradzić ale wiem sama po sobie, że gdy bardzo chciałam nie pomagało. A w tym cyklu szczęśliwym, coś czułam tak sama w sobie że się udało. Natomiast nie chciałam sobie robić zbędnych nadzieji, myślałam że to pewnie znowu tylko złudzenia i dostanę normalnie @. Trzymam za Ciebie kciuki! Zobaczysz niedługo i Ty zobaczysz piękne tłuste krechy i rosnąca betę [emoji8][emoji8]

Jeszcze co mogę dodać to to, że od roku nie widziałam u siebie na testach owulacyjnych dominującej kreski.. jakbym nie miała owulacji. 4 cykle z wiesiolkiem jeden cykl(szczesliwy) z castagnus. W tym cyklu co się udało miałam w dniu w którym nie przypuszczałam dwie krechy wyraźne po południu. A rano bez myślenia o staraniach się kochalismy. Także głowa do góry kochana [emoji847][emoji5]

Ja już dwa cykle z castagnus i wiesiolkiem i ciągle oczekiwania.
 
reklama
Ja polecam monitoring cyklu. W moim przypadku te testy owulacyjne wpedzaly mnie w obsesje.... Raz poszlam do gina na zwykle badanie i okazalo sie, ze akurat owulacja. Jakos po 2 latach staran duzo sobie z tego nie robilam. Dla zasady zrobilismy to wtedy jeden jedyny raz w cyklu. Pozniej zycie nas ponioslo, goscie duuzo imprez, wreszcie moj mozg przestał sie nakrecac, bo nie mialam czasu o tym myslec. Zapomnialam nawet, ze miala byc @ i po tym zobaczylam pierwszy w moim zyciu cien na tescie.
Jak wczesniej staralam sie odpuscic to i tak wszystko co robilam szlo w tym kierunku podswiadomie. Bardzo dobrze slyszalam pomaga na to urlop, wyjazd. No i normalne zycie jesli badania wychodza dobrze, bez wyrzeczen patrzenia co sie je, pije, mozna zwariowac. doskonale Was rozumiem, bo tez przez to przechodzilam i co miesiac doszukiwalam sie objawow. A jak zaszlam w ciaze to nie mialam wcale dopiero od 6 tygodnia.
 
Do góry