reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki 2018-2020! :)

Ile masz dzieci?

  • 0

    Głosów: 253 49,5%
  • 1

    Głosów: 158 30,9%
  • 2

    Głosów: 72 14,1%
  • 3

    Głosów: 20 3,9%
  • 3+

    Głosów: 8 1,6%

  • Wszystkich głosujących
    511
reklama
Krewetki najczęściej kupuję mrożone w Biedronce lub w Lidlu. Świeże krewetki można kupić 2x w tygodniu w Auchan. Nie warto kupować tych najmniejszych bo bardzo się kurczą, więc takich biedronkowych też najczęściej biorę 2 opakowania jeśli 2 osoby mają się najeść. Jedną paczkę biorę jako dodatek do spaghetti np.
 
Ja nie umiem robić krewetek..A tyle ludzi sobie chwali.
Dawaj przepis..Może się skuszę i może nawet mi wyjdą.

Mega proste i pyszne !!

SKŁADNIKI

2 PORCJE
250 g (około 20 sztuk) krewetek Black Tiger (surowych lub gotowanych, mrożonych lub świeżych)
4 ząbki czosnku, drobno posiekane
40 g masła
50 ml białego wina (opcjonalnie, ale polecam)
3 łyżki oliwy extra vergine
sól morska do smaku
listki z 2 gałązek natki pietruszki
Opcjonalnie: 1/2 papryczki chili, drobno posiekanej
PRZYGOTOWANIE

Mrożone krewetki włożyć do miski, wlać letnią wodę i rozmrozić. Nieobrane krewetki obrać z pancerzy (pozostawić ogonki). Nieoczyszczone krewetki naciąć lekko nożem wzdłuż tułowia i usunąć czarne jelito. Tak przygotowane krewetki opłukać i dokładnie osuszyć.
Na patelni podgrzać połowę masła, włożyć drobno posiekany czosnek (i chili jeśli używamy) i smażyć przez pół minuty. Włożyć krewetki i smażyć przez minutę z jednej strony.
Wlać wino i na większym ogniu odparować. Zmniejszyć ogień do średniego, krewetki przewrócić na drugą stronę i smażyć przez kolejną minutę.
Przewrócić krewetki rozcięciem do dołu i smażyć jeszcze przez pół minuty. Na koniec dodać posiekaną natkę pietruszki, resztę masła i oliwę extra vergine. Roztopić masło i odstawić z ognia. Doprawić cytryną, solą morską i podawać z kawałkami bagietki.
 
Mega proste i pyszne !!

SKŁADNIKI

2 PORCJE
250 g (około 20 sztuk) krewetek Black Tiger (surowych lub gotowanych, mrożonych lub świeżych)
4 ząbki czosnku, drobno posiekane
40 g masła
50 ml białego wina (opcjonalnie, ale polecam)
3 łyżki oliwy extra vergine
sól morska do smaku
listki z 2 gałązek natki pietruszki
Opcjonalnie: 1/2 papryczki chili, drobno posiekanej
PRZYGOTOWANIE

Mrożone krewetki włożyć do miski, wlać letnią wodę i rozmrozić. Nieobrane krewetki obrać z pancerzy (pozostawić ogonki). Nieoczyszczone krewetki naciąć lekko nożem wzdłuż tułowia i usunąć czarne jelito. Tak przygotowane krewetki opłukać i dokładnie osuszyć.
Na patelni podgrzać połowę masła, włożyć drobno posiekany czosnek (i chili jeśli używamy) i smażyć przez pół minuty. Włożyć krewetki i smażyć przez minutę z jednej strony.
Wlać wino i na większym ogniu odparować. Zmniejszyć ogień do średniego, krewetki przewrócić na drugą stronę i smażyć przez kolejną minutę.
Przewrócić krewetki rozcięciem do dołu i smażyć jeszcze przez pół minuty. Na koniec dodać posiekaną natkę pietruszki, resztę masła i oliwę extra vergine. Roztopić masło i odstawić z ognia. Doprawić cytryną, solą morską i podawać z kawałkami bagietki.
Ooo ten sam przepis, co ja wrzuciłam [emoji3]
 
Ja kupiłam takie w Auchan
IMG_6263.JPG
 

Załączniki

  • IMG_6263.JPG
    IMG_6263.JPG
    226,5 KB · Wyświetleń: 246
Wydaje mi się, że może mieć to zwiazek. Często przy antybiotykoterapii czy przy większych ilościach przyjmowania leków przeciwgrypowych czy przeciwbólowych może skrócić fazę lutealną. Ale objawem skróconej fazy lutealnej jest szybciej pojawiająca się miesiączka. :)

No właśnie dostałam @ dużo wcześniej niż się spodziewałam i tak przypuszczam, że pewnie choroba zawiniła :)
 
Kochana, a czemu robiłaś progesteron? Mi lekarka powiedziała, że w ciąży bez sensu robić bo wyniki nie są miarodajne, ponieważ progesteron może się wahać często. Tak Ci lekarz zalecił? A powiedz który dziś masz dc?

Mi tez tak mój gin mówił.
Ja miałam niziutki bo tylko 8. Brałam duphaston, ale i tak ciąże straciłam w 8 tyg. :(
 
Progesteron warto zbadać nawet bez zalecenia. Jeśli bedzie niski to przydalo by sie szybciej do gina zeby dal luteine / duphaston..
Na pewno nie plamienie owu..
Dzis mam 12dc, w 10dc zaczelam krwawic zywo czerwona krwia.. wczoraj do poludnia tez potem zaczelo to krwawienie sie zmniejszać i teraz tylko lekkie plamienie, jakies resztki jakby (sory za opis [emoji6]) To juz zdążyłam wyczytac w necie, od miesniakow po raka (jak to wujek Google zawsze podpowiada...)
Pytam wlasnie czy ktoras z was tak miała i nie bylo to nic groźnego..[emoji849]
Do gina dzwonie popoludniu tylko martwie sie kiedy bedzie mogla mnie przyjąć [emoji849]
Mi moja 1 ginka stwierdziła mięśniaka, ale ja nie krwawiłam w ciąży, miałam tylko brązowe bardzo skąpe krwawienie dniu spodziewanej @. Nie wiem czy to mięśniak czy co wpłynęło ale ciąże straciłam :(
 
reklama
Do góry