piorunem
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 4 Styczeń 2018
- Postów
- 1 179
Kurcze sama nie wiem... nie chciałabym miec potem wyrzutów sumienia ze przez własny egoizm i chęc dobrej zabawy coś się stanie nie dobrego tyle czasu się staramy, tyle wyrzeczeń a tutaj przez dobrą zabawę ma nie wyjśc? Kurde chyba świruję!
Ja tam bym się bawiła jak ma się udać to i tak się uda, a jak nie to uważam, że nie masz na to wpływu. Wydaje mi się, że organizm jest tak skonstruowany, że dopóki nie dojdzie do zagnieżdżenia to leki czy alkohol nie mają wpływu, a nawet myślę że dopóki nie wytworzy się łożysko, bo niby jak? Skoro nie ma połączenia. Tak na mój chłopski rozum.
Ostatnia edycja: