reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki 2018-2020! :)

Ile masz dzieci?

  • 0

    Głosów: 253 49,5%
  • 1

    Głosów: 158 30,9%
  • 2

    Głosów: 72 14,1%
  • 3

    Głosów: 20 3,9%
  • 3+

    Głosów: 8 1,6%

  • Wszystkich głosujących
    511
reklama
A mi znowu coś cykl się poprzestawiał, chyba przez stres i nie wystarczającą ilość snu. Dzisiaj 37dc i dalej czekam na france. Ja to juz na prawdę czekam bo nie chce zajść w ciążę naturalnie, za duże ryzyko ona by za sobą niosła. A, że się zabezpieczamy to raczej na 99% w ciążę bym nie zaszła, co prawda gumki też mogły by być wadliwe. No cóż, zobaczymy.

A w ogóle widzialyscie, że w biedronkach teraz są testy ciążowe? :p tylko niestety to pinki o ile dobrze pamiętam.
 
A mi znowu coś cykl się poprzestawiał, chyba przez stres i nie wystarczającą ilość snu. Dzisiaj 37dc i dalej czekam na france. Ja to juz na prawdę czekam bo nie chce zajść w ciążę naturalnie, za duże ryzyko ona by za sobą niosła. A, że się zabezpieczamy to raczej na 99% w ciążę bym nie zaszła, co prawda gumki też mogły by być wadliwe. No cóż, zobaczymy.

A w ogóle widzialyscie, że w biedronkach teraz są testy ciążowe? :p tylko niestety to pinki o ile dobrze pamiętam.
Dlaczego "niestety pinki"?
 
Migdalove a dlaczego ryzyko? Opowiedz swoją historie bo jesteś na staraczkach a gumek używasz to ja się pogubiłam hahah
Podejrzewam, że nie widzisz mojej sygnatury pod postami. Jestem staraczką tylko nie mogę się starać że względu na mój nieprawidłowy kariotyp, mam wysokie ryzyko poronień ponieważ mój organizm odrzuca zarodki z wadami genetycznymi a ryzyko chorego zarodka a dalej jak zarodek nie zostanie odrzucony to chorego dziecka również jest wysokie. Staraczką jestem zaraz będzie od 6 lat, za mną ciąża pozamaciczna, i 4 poronienia w tym też biochemiczne ciąże. Za tydzień mamy z mężem kolejne badania genetyczne czy nie mam jeszcze jakiś mutacji. Ogólnie moja historia jest dosyć długa, większość dziewczyn tych z większym stażem na forum znają mnie i moją historię. Jak będę miała czas (bo teraz jestem w pracy) to napisze coś jeszcze raz.
Pisze też tutaj bo wiem, że często mogę pomóc, doradzić, wesprzeć, dlatego mimo, że używamy gumek - nie staramy się na ten moment nadal tutaj pisze. :)
 
Podejrzewam, że nie widzisz mojej sygnatury pod postami. Jestem staraczką tylko nie mogę się starać że względu na mój nieprawidłowy kariotyp, mam wysokie ryzyko poronień ponieważ mój organizm odrzuca zarodki z wadami genetycznymi a ryzyko chorego zarodka a dalej jak zarodek nie zostanie odrzucony to chorego dziecka również jest wysokie. Staraczką jestem zaraz będzie od 6 lat, za mną ciąża pozamaciczna, i 4 poronienia w tym też biochemiczne ciąże. Za tydzień mamy z mężem kolejne badania genetyczne czy nie mam jeszcze jakiś mutacji. Ogólnie moja historia jest dosyć długa, większość dziewczyn tych z większym stażem na forum znają mnie i moją historię. Jak będę miała czas (bo teraz jestem w pracy) to napisze coś jeszcze raz.
Pisze też tutaj bo wiem, że często mogę pomóc, doradzić, wesprzeć, dlatego mimo, że używamy gumek - nie staramy się na ten moment nadal tutaj pisze. :)

Rozumiem. Tak nie widzę sygnatury bo piszę z telefonu. Przepraszam za pytanie. Mam nadzieje ze nie sprawilam
Ci przykrości :( StrasNie mi przykro ze takie problemy u was są ale trzeba być zawsze dobrej myśli. Trzymam mocno kciuki bądź silna.
 
Rozumiem. Tak nie widzę sygnatury bo piszę z telefonu. Przepraszam za pytanie. Mam nadzieje ze nie sprawilam
Ci przykrości :( StrasNie mi przykro ze takie problemy u was są ale trzeba być zawsze dobrej myśli. Trzymam mocno kciuki bądź silna.
Nie no luzik. ;) Silna jestem, muszę być. Inaczej bym oszalała. Ogólnie jestem szczęśliwa, mam męża, jest między nami idealnie i to jest najważniejsze. A na in vitro się w końcu doczekamy. :)
 
reklama
Hej dziewczyny! ❤ znów do was wracam, tym razem z plamieniami haha

W 11dc dostałam lekkiego różowego plamienia, które ustało po kilku godzinach. 15dc dostałam troszkę mocniejszego plamienia, widać było żywą krew pomieszana z różowym sluzem. 16dc było różnie, raz różowy raz brązowy. 20dc znow sie pojawilo plamienie, a 21dc mala kropka. Nigdy nie miałam takich plamien w połowie cyklu. Czy mam sie martwic? Czy zgłosić to lekarzowi?

Skopiowalam z mojego postu, na którego raczej nikt konkretnie nie ma zamiaru odpisać. Może wy pomożecie? 😥
 
Do góry