reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki 2018-2020! :)

Ile masz dzieci?

  • 0

    Głosów: 253 49,5%
  • 1

    Głosów: 158 30,9%
  • 2

    Głosów: 72 14,1%
  • 3

    Głosów: 20 3,9%
  • 3+

    Głosów: 8 1,6%

  • Wszystkich głosujących
    511
reklama
Dziewczyny, trochę mnie niepokoi to, że nie mam jakichś specjalnych objawów.. Was mdli, jakieś wymioty, omdlenia a ja praktycznie nic :/ tyle co ten brzuch po prostu "czuję" i trochę bardziej senna jestem. Możliwe że to jeszcze za wcześnie? Albo że mnie ominą te wszystkie gorsze dolegliwości? Zaczynam 7tc właśnie. Co myślicie?
Ja w ciąży w ogóle nie miałam mdłości i też czulam brzuch. :D
 
Dziewczyny, trochę mnie niepokoi to, że nie mam jakichś specjalnych objawów.. Was mdli, jakieś wymioty, omdlenia a ja praktycznie nic :/ tyle co ten brzuch po prostu "czuję" i trochę bardziej senna jestem. Możliwe że to jeszcze za wcześnie? Albo że mnie ominą te wszystkie gorsze dolegliwości? Zaczynam 7tc właśnie. Co myślicie?
Braku objawów nic tylko zazdrościć, koleżanka też taką ciążę miała, zero czegokolwiek
 
Ja w ciąży w ogóle nie miałam mdłości i też czulam brzuch. :D
To się tym nie martwić i po prostu normalnie funkcjonować? W piątek mamy imprezkę na mieście ze znajomymi, szczerze mówiąc to planowałam iść - nawet mąż mi mówi że jak mi nic nie jest to żebym szła. Ale szczerze mówiąc nie wiem [emoji23] wydawało mi się że będę siedzieć zagryzając śledzia nutellą i oglądać ubranka dla dzieci na necie [emoji23][emoji23] mam mocno mieszane uczucia, rozgrzeszcie mnie albo powiedzcie żebym na dupie siedziała [emoji14]
 
Dziewczyny, trochę mnie niepokoi to, że nie mam jakichś specjalnych objawów.. Was mdli, jakieś wymioty, omdlenia a ja praktycznie nic :/ tyle co ten brzuch po prostu "czuję" i trochę bardziej senna jestem. Możliwe że to jeszcze za wcześnie? Albo że mnie ominą te wszystkie gorsze dolegliwości? Zaczynam 7tc właśnie. Co myślicie?
Kochana poczekaj na kolejne tygodnie [emoji23] Ja się czułam jak młody Bóg do 6-7 tygodnia [emoji23] Potem jak objawy się pojawiły to wszystkie na raz a wymioty to koszmar, też się dziwiłam, że czuje się super i każdy mówił, że dobrze, że tak lekko przechodzę a potem wymiotowałam dalej niż widziałam
 
Kochana poczekaj na kolejne tygodnie [emoji23] Ja się czułam jak młody Bóg do 6-7 tygodnia [emoji23] Potem jak objawy się pojawiły to wszystkie na raz a wymioty to koszmar, też się dziwiłam, że czuje się super i każdy mówił, że dobrze, że tak lekko przechodzę a potem wymiotowałam dalej niż widziałam
Hahaha, no to upewniłaś mnie żebym korzystała życia póki jeszcze nie rzygam jak kot :D
 
To się tym nie martwić i po prostu normalnie funkcjonować? W piątek mamy imprezkę na mieście ze znajomymi, szczerze mówiąc to planowałam iść - nawet mąż mi mówi że jak mi nic nie jest to żebym szła. Ale szczerze mówiąc nie wiem [emoji23] wydawało mi się że będę siedzieć zagryzając śledzia nutellą i oglądać ubranka dla dzieci na necie [emoji23][emoji23] mam mocno mieszane uczucia, rozgrzeszcie mnie albo powiedzcie żebym na dupie siedziała [emoji14]
A, że niby dlaczego masz na dupie siedzieć ? Daj spokój idź i się dobrze baw tylko ubranek to może nie oglądaj [emoji23]
 
To się tym nie martwić i po prostu normalnie funkcjonować? W piątek mamy imprezkę na mieście ze znajomymi, szczerze mówiąc to planowałam iść - nawet mąż mi mówi że jak mi nic nie jest to żebym szła. Ale szczerze mówiąc nie wiem [emoji23] wydawało mi się że będę siedzieć zagryzając śledzia nutellą i oglądać ubranka dla dzieci na necie [emoji23][emoji23] mam mocno mieszane uczucia, rozgrzeszcie mnie albo powiedzcie żebym na dupie siedziała [emoji14]
Korzystaj bo to że teraz nie dolega ci nic, nie znaczy że nie zacznie :) objawy mogą się pojawić z dnia na dzień
 
reklama
Do góry