Ka.2606
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 24 Kwiecień 2017
- Postów
- 2 903
Ja, ja! [emoji3]Czy są tu jakieś przyszłe mamy po 30-ce??
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Ja, ja! [emoji3]Czy są tu jakieś przyszłe mamy po 30-ce??
Kurcze! To trzymam kciuki żeby się udało i żebyś nie musiała do tej nieszczęsnej kliniki jeździć i gdzie tu sprawiedliwość. Porządne rodziny chcą mieć dzieci i mają problemy, a takie patologie dziecko za dzieckiem bez problemu.Raczej pcos. Dostałam siofor i clo w 11cs i mimo tego że brałam trochę w kratkę, bo tych trzech tabletki sioforu dziennie jakoś mi się nie udawało brać bo praca, bo cośtam... To i tak w końcu ładne jajeczko wyhodowałam teraz plan działania taki, że czekam na @, trzy kolejne cykle glucophage (też metformina ale 2x dziennie) + clo i jak nie wyjdzie to idę do kliniki niepłodności bo moja lekarka ani drożności jajowodów nie jest w stanie zrobić, ani ovitrelle mi nie może podać w ramach medicoveru
Chyba nie [emoji23] bo synowi to co z cycka to było za mało [emoji23] i przez 15 miesięcy był karmiony mieszanie. Nie byłam w stanie przejść tylko na cycka Maja ma byc mniejsza, to może z nią będzie lepiejWidocznie jesteś stworzona do karmienia piersią
Są, nawet takie bliżej 40 .Czy są tu jakieś przyszłe mamy po 30-ce??
Kati, coś czuję że dogadałybyśmy się idealnie na gruncie prywatnym - identyczny wniosek co do łatwości rozmnażania się patologii wysnułam tu na forum jakiś czas temu [emoji23] Ostatecznie najważniejsze że synek był najedzony [emoji14] a maleństwo Majeczka może faktycznie będzie mniejszym łakomczuchem [emoji173] 3 tygodnie jeszcze u Ciebie, prawda?Kurcze! To trzymam kciuki żeby się udało i żebyś nie musiała do tej nieszczęsnej kliniki jeździć i gdzie tu sprawiedliwość. Porządne rodziny chcą mieć dzieci i mają problemy, a takie patologie dziecko za dzieckiem bez problemu.
Trzy o ile gad mały nie zechce wyjść wcześniej bo już czopa mi część odeszło, brzuszek opadł. Także zobaczymyKati, coś czuję że dogadałybyśmy się idealnie na gruncie prywatnym - identyczny wniosek co do łatwości rozmnażania się patologii wysnułam tu na forum jakiś czas temu [emoji23] Ostatecznie najważniejsze że synek był najedzony [emoji14] a maleństwo Majeczka może faktycznie będzie mniejszym łakomczuchem [emoji173] 3 tygodnie jeszcze u Ciebie, prawda?
Daj znać po weselu a potem jak na wizycie [emoji173]️ i trzymam kciuki żeby dolegliwości ciążowe pierwszego trymestru w ogóle Cię nie dopadły :*Hejka! W temacie wesel: jutro jestem świadkową! Napracowałam się przez to w ostatnie dni, ale na dzisiaj koniec i relaks przed telewizorem.
6tc w trakcie i na szczęście zero objawów ciążowych. A za tydzień pierwsze usg.