reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Staraczki 2018/2019/2020 - Udało się! :)

@Mama1990 przywoluje Cie. Co u Ciebie!! Nie dalas znaku nic a nic co u was jak malenstwo itp. Proszę to naprawić. Czekamy :)

O jej przepraszam :p

Tak jestem jestem i żyje :D mała urodziła się 20 września. Udany vbac :) (naturalny poród po cesarce).
58 cm i 3340 :)

Poród 80 godzin skurcze :p rodziłam od poniedziałku do piątku :D w poniedziałek założony balonik (byłam po terminie)i od tego czasu skurcze sie zaczęły, kolejny dzień masaże szyjki, kolejny dzień znowu masaż i schody i piłka i dalej skurcze i w czwartek nareszcie na tyle mocne skurcze że przekaz na porodówkę. O 17 weszłam z 2 cm i jak to położne powiedziały byle jakimi skurczami :p wzięły mnie w obroty, zastrzyki , lewatywa, cały czas chodziłam i aktywnie spędzałam czas i gdzieś o 22 odeszły mi wody i było 5cm i tak leciało o 00:05 10 cm i parte i o 00:25 przyszła na świat Agatka z ręką przy buzi na Supermana :) nikt mi nie mówił jak przec, położne mówiły że mam słuchać swojego ciała i będę wiedzieć kiedy i co robić. Szło mi serio zajebiście :D lekko mnie nacieli tylko, dwa szewki więc bez szału, gdyby nie ta ręka obyłoby się bez.

Bez znieczulenia jakiegokolwiek, tylko prysznic i piłka i maz. Niesamowite przeżycie. Jestem z siebie dumna ze ani razu nie zwątpiłam i walczyłam przez taki czas o naturalny poród. Położne anioły, lekarze niesamowici. Wszyscy mnie wspierali.
Spełniłam swoje marzenie :)

A to moja gwiazda
IMG_20191028_103425-2000x1500.jpg

IMG_20191115_154622-750x1000.jpg

IMG_20191007_105923_1-1940x2592.jpg
 
Ostatnia edycja:
reklama
O jej przepraszam [emoji14]

Tak jestem jestem i żyje :D mała urodziła się 20 września. Udany vbac :) (naturalny poród po cesarce).
58 cm i 3340 :)

Poród 80 godzin skurcze [emoji14] rodziłam od poniedziałku do piątku :D w poniedziałek założony balonik (byłam po terminie)i od tego czasu skurcze sie zaczęły, kolejny dzień masaże szyjki, kolejny dzień znowu masaż i schody i piłka i dalej skurcze i w czwartek nareszcie na tyle mocne skurcze że przekaz na porodówkę. O 17 weszłam z 2 cm i jak to położne powiedziały byle jakimi skurczami [emoji14] wzięły mnie w obroty, zastrzyki , lewatywa, cały czas chodziłam i aktywnie spędzałam czas i gdzieś o 22 odeszły mi wody i było 5cm i tak leciało o 00:05 10 cm i parte i o 00:25 przyszła na świat Agatka z ręką przy buzi na Supermana :) nikt mi nie mówił jak przec, położne mówiły że mam słuchać swojego ciała i będę wiedzieć kiedy i co robić. Szło mi serio zajebiście :D lekko mnie nacieli tylko, dwa szewki więc bez szału, gdyby nie ta ręka obyłoby się bez.

Bez znieczulenia jakiegokolwiek, tylko prysznic i piłka i maz. Niesamowite przeżycie. Jestem z siebie dumna ze ani razu nie zwątpiłam i walczyłam przez taki czas o naturalny poród. Położne anioły, lekarze niesamowici. Wszyscy mnie wspierali.
Spełniłam swoje marzenie :)

A to moja gwiazda
Zobacz załącznik 1048623
Zobacz załącznik 1048626
Zobacz załącznik 1048627
Gratuluję [emoji3590]
Jaka śliczna [emoji7] i te włoski [emoji7]
 
O jej przepraszam :p

Tak jestem jestem i żyje :D mała urodziła się 20 września. Udany vbac :) (naturalny poród po cesarce).
58 cm i 3340 :)

Poród 80 godzin skurcze :p rodziłam od poniedziałku do piątku :D w poniedziałek założony balonik (byłam po terminie)i od tego czasu skurcze sie zaczęły, kolejny dzień masaże szyjki, kolejny dzień znowu masaż i schody i piłka i dalej skurcze i w czwartek nareszcie na tyle mocne skurcze że przekaz na porodówkę. O 17 weszłam z 2 cm i jak to położne powiedziały byle jakimi skurczami :p wzięły mnie w obroty, zastrzyki , lewatywa, cały czas chodziłam i aktywnie spędzałam czas i gdzieś o 22 odeszły mi wody i było 5cm i tak leciało o 00:05 10 cm i parte i o 00:25 przyszła na świat Agatka z ręką przy buzi na Supermana :) nikt mi nie mówił jak przec, położne mówiły że mam słuchać swojego ciała i będę wiedzieć kiedy i co robić. Szło mi serio zajebiście :D lekko mnie nacieli tylko, dwa szewki więc bez szału, gdyby nie ta ręka obyłoby się bez.

Bez znieczulenia jakiegokolwiek, tylko prysznic i piłka i maz. Niesamowite przeżycie. Jestem z siebie dumna ze ani razu nie zwątpiłam i walczyłam przez taki czas o naturalny poród. Położne anioły, lekarze niesamowici. Wszyscy mnie wspierali.
Spełniłam swoje marzenie :)

A to moja gwiazda
Zobacz załącznik 1048623
Zobacz załącznik 1048626
Zobacz załącznik 1048627
Aaaaale male slicznosci. Wyglada juz tak dorosle i ma takie madre oczka. Super ze sie odezwalas :) myślałam o was :)
 
Filip raczkuje od dobrych 2 tygodni. Teraz ciagle sie wspina wszedzie. Rano o 7. 30 wzielam go do lozka na karmienie i sie po przytulać do snu. Owszem pospal chwile a potem obudzil mnie wariacjami..
Zobacz załącznik 1048439
Łóżeczko ma obnizone bo juz sie niebezpiecznie robilo a czasem musze wyjść do toalety i balabym sie ze jak spi i sie zbudzi to jeszcze wstanie i wypadnie.
Zobacz załącznik 1048442

Super sobie Daga radzi :)
Waga no co i u nas sie zatrzymala. Pediatra mowi ze to od aktywności fizycznej. My tez nie podwoilismy.4.5kg jednak ciężko uzbierać :p
Popatrz co mamy podobne :D
U nas waga 7900. Mam dawaj 800wit d jak juz stoi.
IMG_20191123_121700.jpg
 
Hubert na miesiąc już przybrał kilogram, teraz mamy 4400:) na początku grudnia robimy chrzciny, wcześniej USG bioderek, nie da się nudzić z bąblem
 
Hubert na miesiąc już przybrał kilogram, teraz mamy 4400:) na początku grudnia robimy chrzciny, wcześniej USG bioderek, nie da się nudzić z bąblem
Ładna waga [emoji854]
No nie da się nudzić z dzieciakami [emoji16]
Ja też sie chwałę w takim razie Jaś sam stoi :)
Super [emoji854]

To ja też się pochwalę, młoda znów poszalala z waga, w 3tyg 600g [emoji41]
 
reklama
Do góry