Karmię mieszanie ale już coraz mniej jest w piersiach. To bardziej na przytulanie bo mój Syncio lubi jeść, ma już 9 kg.
Podziwiam za laktator bo dla mnie nie było takiej opcji więc albo musiał się nauczyć albo byłby tylko na butelce. Kiepsko się u mnie ściągało laktatorem, dziecko jest lepszym ssakiem. Dlatego podziwiam ściąganie przy maleńkim dziecku bo brakuje czasu na sen. Bardzo jesteś dzielna i nie martw się na zapas te pierwsze trzy miesiące to moim zdaniem mało wesoły czas, jak dziecko jest takie mało kontaktowe tylko jeść spać brzuszek, kupka i w kółko to samo. A teraz zaczyna się dopiero radość, gaworzy, wymachuje rączkami, śmieje się widać że reaguje na innych.
Mój Syncio chory niestety, katar miał niby tylko ale dostał antybiotyk i siedzimy w domu. Zaflegmiony cały byle tylko mu pomogło i nie skończyło się szpitalem. Trzymajcie kciuki.