reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Staraczki 2017 ;) zapraszam!

Nie rób ze mnie gówniary, która nie wie co robi. Nie jestem czlowiekiem, który robi cos wbrew woli partnera wiec zastanow sie nad swoimi sądami. Piszesz na mój temat jakies niestworzone scenariusze po jednym poscie ktory napisalam? Pisalam jakis czas temu bo mi dokuczalo pojawienie sie instynktu macierzynskiego i chcialam sie was doradzic w tej sprawie. Temat się zamknął bo uznalam ze skoncze pierw szkole i musimy znalezc mieszkanie. Teraz sytuacja sie wyklarowala bo moj chlopak ma swietna prace w Berlinie i dostalismy tam jakis czas temu mieszkanie i ze studiow bede rezygnowac albo sie przeniose. Poza tym nie pisze tu żebyście mnie osądzały tylko odpowiały na pytania i takie pisanie w stylu "pewnie chłop nawet nie jest swiadomy tego co go czeka" zachowaj dla siebie :)
Jesli czyms urazilam to przykro mi ale kazdy ma prawo wyrazic swoje zdanie ....
Pozatym ja nie napisalam ze pewnie twoj partner nie jest swiadomy tego co go czeka tylko "ze przeszla mi taka mysl przez glowe ze byc moze nie jest swiadomy" wiec ja ciebie tu nie osądzam tylko skoro sama nie jestes pewna czy "dziecko" to blogoslawienstwo czy nieszczescie to tym bardziej zadna z nas nie da ci pewnosci co do tego czy bedziecie z partnerem wspolnie z twgo powodu szczesliwi "z powodu posiadania dzidziusia"
Cytuje :
"Pisalam jakis czas temu bo mi dokuczalo pojawienie sie instynktu macierzynskiego i chcialam sie was doradzic w tej sprawie. Temat się zamknął bo uznalam ze skoncze pierw szkole i musimy znalezc mieszkanie" wybacz nie ogarniam chyba juz za stara na to jestem :errr:
 
Ostatnia edycja:
reklama
Nie rób ze mnie gówniary, która nie wie co robi. Nie jestem czlowiekiem, który robi cos wbrew woli partnera wiec zastanow sie nad swoimi sądami. Piszesz na mój temat jakies niestworzone scenariusze po jednym poscie ktory napisalam? Pisalam jakis czas temu bo mi dokuczalo pojawienie sie instynktu macierzynskiego i chcialam sie was doradzic w tej sprawie. Temat się zamknął bo uznalam ze skoncze pierw szkole i musimy znalezc mieszkanie. Teraz sytuacja sie wyklarowala bo moj chlopak ma swietna prace w Berlinie i dostalismy tam jakis czas temu mieszkanie i ze studiow bede rezygnowac albo sie przeniose. Poza tym nie pisze tu żebyście mnie osądzały tylko odpowiały na pytania i takie pisanie w stylu "pewnie chłop nawet nie jest swiadomy tego co go czeka" zachowaj dla siebie :)
Ej no ja się poczułam urażona że my mamy odpowiadać na pytania i nic więcej. Tu jest forum my wymieniami się tutaj doswiadczeniami, wspieramy się. Nie jesteśmy ekspertami i nie siedzimy tu tylko żeby odpowiadać na twoje czy kogokolwiek pytania.

Napisane na SM-G920F w aplikacji Forum BabyBoom
 
Ej no ja się poczułam urażona że my mamy odpowiadać na pytania i nic więcej. Tu jest forum my wymieniami się tutaj doswiadczeniami, wspieramy się. Nie jesteśmy ekspertami i nie siedzimy tu tylko żeby odpowiadać na twoje czy kogokolwiek pytania.

Napisane na SM-G920F w aplikacji Forum BabyBoom
A ja nie mogłam się poczuć urażona będąc z góry traktowana uszczypliwymi uwagami ? Nie mowie ze macie byc ekspertami ale nie traktujcie tez osoby ktora o cos pyta jak intruza który wszystko musi wiedziec. Jestem młoda i mam prawo pytac i miec obawy
 
Ej no ja się poczułam urażona że my mamy odpowiadać na pytania i nic więcej. Tu jest forum my wymieniami się tutaj doswiadczeniami, wspieramy się. Nie jesteśmy ekspertami i nie siedzimy tu tylko żeby odpowiadać na twoje czy kogokolwiek pytania.

Napisane na SM-G920F w aplikacji Forum BabyBoom
Dokładnie, każda z nas ma tutaj za sobą jakieś smutne przeżycia, jakąś historie i nie piszemy tutaj ot tak, żeby były heheszki i żeby było z kim popisać :| dla mnie dziewczyny tutaj są jak przyjaciółki, choć nie znamy się w realu.

qdkkj44j6bi2vbec.png
 
Jesli czyms urazilam to przykro mi ale kazdy ma prawo wyrazic swoje zdanie ....
Pozatym ja nie napisalam ze pewnie twoj partner nie jest swiadomy tego co go czeka tylko "ze przeszla mi taka mysl przez glowe ze byc moze nie jest swiadomy" wiec ja ciebie tu nie osądzam tylko skoro sama nie jestes pewna czy "dziecko" to blogoslawienstwo czy nieszczescie to tym bardziej zadna z nas nie da ci pewnosci co do tego czy bedziecie z partnerem wspolnie z twgo powodu szczesliwi "z powodu posiadania dzidziusia"

Też tak uważam, dziecko to dopełnienie związku. Uważam, że każda para odkrywa gotowość na posiadanie potomstwa na odpowiednim etapie. Czasem zajmuje to więcej, a czasem mniej czasu. Są pary, które zaraz na początku związku chcą dziecko i są na to 100% gotowe, a są takie które potrzebują na to kilku lat. (Oczywiście nie nawiązuję to do sytuacji w których pary są "zaskoczone" macierzyństwem).

Chodzi głównie o to, aby para była świadoma swoich uczuć, emocji i zachowań. Taka decyzja zwykle przychodzi wtedy gdy para jest dobrze zgrana i świadoma swoich oczekiwań wobec siebie. U nas było tak, że długo, długo nie byliśmy gotowi na dziecko. Wiązało się to głównie z tym, że nie do końca współgraliśmy ze sobą, docieraliśmy się, chcieliśmy jeszcze kilka rzeczy zrobić i osiągnąć. A potem coś "kliknęło" zaczęliśmy o tym coraz więcej rozmawiać i nagle okazało się, że to coś nada sens naszemu życiu.

Na pewno dziecko nie jest sposobem na uratowanie związku, wtedy to "nie zagra".
 
narazie widujemy sie w weekendy bo on jeździ do pracy a mieszkanie juz mamy :)
I długo mieszkacie razem? Nikt Cię nie osądza, spokojnie. Jesteśmy trochę starsze, mamy nieco więcej doświadczenia. Ja bym nigdy w życiu nie przerwała nauki z żadnego powodu. Urodziłam córkę pod koniec liceum w ferie zimowe. Zrobiłam maturę i studia z rówieśnikami. Od początku jestem niezależna, dziś cokolwiek się będzie działo mam wykształcenie, doświadczenie i dobrą pracę. Możesz tego dzisiaj nie rozumieć, ale bycie finansowo niezależną jest seksi. Jaki masz plan na siebie?

Napisane na F5321 w aplikacji Forum BabyBoom
 
A ja nie mogłam się poczuć urażona będąc z góry traktowana uszczypliwymi uwagami ? Nie mowie ze macie byc ekspertami ale nie traktujcie tez osoby ktora o cos pyta jak intruza który wszystko musi wiedziec. Jestem młoda i mam prawo pytac i miec obawy
My Ci możemy doradzić lub wesprzeć jak chcesz zadać pytanie żeby otrzymać odpowiedź to jest wiele różnych forum lub stron eksperckich gdzie możesz się zwrócić z pytaniem. Tu niestety jest forum i każdy ma prawo wyrazić swoje zdanie. Każdy się naraża tu na ocenę innych.
Koleżanka napisała tylko co wywnioskowala z twoich postów jak napisała nie chciała cie urazić tylko doradzić. Wcześniej pisałaś że chłopak nie chce dziecka teraz.
Pytania o to czy dziecko może zniszczyć związek jest dziwne. A odpowiedź na nie jest to że Może ale tylko jedynie jak któraś ze stron jest na to nie gotowa.

Napisane na SM-G920F w aplikacji Forum BabyBoom
 
Dokładnie, każda z nas ma tutaj za sobą jakieś smutne przeżycia, jakąś historie i nie piszemy tutaj ot tak, żeby były heheszki i żeby było z kim popisać :| dla mnie dziewczyny tutaj są jak przyjaciółki, choć nie znamy się w realu.

qdkkj44j6bi2vbec.png
A o co ja zapytalam ze tak naruszam wasza prywatnosc? Forum jest w danym temacie i pytajac robie komus krzywde? nie chcesz nie odpowiadaj, ale uszczypliwe komentarze tez sobie darujcie :)
 
reklama
Kupiłam nowa bieliznę Hehehehe na nowy cykl, zmieniłam pościel i od jutra działamy :-D

no no no to sie M ucieszy i trzymam kciuki zeby staranka byly owocne :)

nawet nie wiem czy codziennie jest dobrze :-)

ostatnio na wizycie Gin powiedzial ze mam caly cylk co 2-3 dni sie przytulac bo wtedy najwieksza szansa i najlepsza jakosc spermy bedzie

ój mąż lubi tez mnie w stringach ale ja nie lubię ich.a po drugie moj to zaraz się pozbywa bielizny więc jak dla niego mogłoby nie być żadnej:p

hahaha skads to znam :) a ja wogle nie potrafie chodzic w majtkach ja tylko stringi, jak mam okres to z dwa dni majtki wkladam ale strasznie sie mecze!

@marc ja nadal czekam, B się śmieje że ciotke Miuriel zatrzymali na meksykańskiej granicy
emoji23.png
irytuje się, ale zdarzały mi się cykle po 46-48 dni raz na ruski rok... Jutro jesZcze zrobię test, ale raczej niczego do mojego życia nie wniesie
emoji1.png

o kurcze, wspolczuje tyle czasu czekac :(

Chyba patologicznej, nic tylko seks, śluz i dongi
emoji23.png

hahahaha dobre :tak:

No tak się trochę pochwaliłam
emoji7.png
emoji51.png
emoji23.png
szkoda tylko Żr wszyscy mieli ten sam pomysł i droga która zajmuje nam 50 min dzisiaj zajęła 2,5 h
emoji23.png
emoji23.png

pieknie az zadraszczam :cool2::-p

a mi dzisiaj jakos strasznie slabo, nie wiem od czego nawet jak siedze to mi sie w glowie normalnie kreci :oo2:
 
Do góry