Dziewczyny, mam do Was pytanio-prośbę. Wiem, że moje 4cs to nic w porównaniu z niektórymi historiami i jestem szczęściarą, bo mam już córeczkę, ale czy mogłybyście mi poradzić jak/kiedy robić testy owulacyjne, jeśli przed ciążą miałam nieregularne cykle od 34 do 50 dni(teraz są od 29dni do 31), nie mierzyłam do tej pory temp. i nie mam żadnego śluzu.. Eh brak śluzu to już znaczy, że nie mam owulacji?
ps: nie pisałam wcześniej, ale bardzo bardzo współczuję miesięcy bezowocnych starań i Waszych tragedii. Wiele razy łza mi się w oku kręciła, czytając Wasze historie. Każda kobieta powinna móc zostać matką.