Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Bo pewnie znowu usłyszę, że wszystko jest ok i trzeba się starać i tak już 17cs (albo coś koło tego, bo już się pogubiłam w tym liczeniu). Ale może chociaż wynik cytologii sobie odbiorę. U mnie dopiero początek cyklu.
U mnie beta powiedziała: "To nie Twój miesiąc, kochana". Także w czwartek @ i zaczynamy nowy cykl...
Ï
Renatka, gratulacje :-)
Bo pewnie znowu usłyszę, że wszystko jest ok i trzeba się starać i tak już 17cs (albo coś koło tego, bo już się pogubiłam w tym liczeniu). Ale może chociaż wynik cytologii sobie odbiorę. U mnie dopiero początek cyklu.
Rozumiem.. A żołnierzyków męża badaliscie?
Drożność jajowodów?
Żołnierzyki zbadane, chociaż żałuję, bo zrobiliśmy tylko badania podstawowe, a trzeba było zainwestować od razu w rozszerzone. Wszystkie parametry wyszły bardzo dobrze.
A mnie lekarz ostatnio wspominał o badaniu drożności jajowodów. Powinnam iść na to badanie, ale... No właśnie jakoś mnie ten lekarz nie przekonał. Pójdę jeszcze raz do innego. Pozbieram wszystkie badania, bo mam je opłacone, więc chcę skorzystać. I pójdę prywatnie do gina, który prowadził moją drugą ciążę.
Powinnam się cieszyć, bo u mnie wszystko jest jak w zegarku: cykle, ovu, ale jakoś te wizyty mnie pesymistycznie nastroiły. Dlatego nie wiem czy sobie nie odpuścić, a po prostu działać. Co ma być to będzie [emoji4]
Czasem takie odpuszczenie sobie najbardziej pomaga [emoji5]