Veraska
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 19 Wrzesień 2017
- Postów
- 2 727
Wow, cudnie <3Prawie zimowo pozdrawiam ze spaceru [emoji8] dobra, w ciaze zajść nie mogę No ni chu chu ale dziękuje Ci Boże, ze ze wzrokiem wszytsko Ok i mogę podziwiać takie cuda
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Wow, cudnie <3Prawie zimowo pozdrawiam ze spaceru [emoji8] dobra, w ciaze zajść nie mogę No ni chu chu ale dziękuje Ci Boże, ze ze wzrokiem wszytsko Ok i mogę podziwiać takie cuda
Nosz kurw*I co?! I co?! Testowalaś??
Ja się witam, w 1dc!! Albo lepiej! Powiedzmy sobie, ze się witam w pierwszym tygodniu ciąży! [emoji16]
Twoje podejście jest genialne!I co?! I co?! Testowalaś??
Ja się witam, w 1dc!! Albo lepiej! Powiedzmy sobie, ze się witam w pierwszym tygodniu ciąży! [emoji16]
Kurcze tak mi przykro zwierzę to jak członek rodziny. Ja nawet nie myślę co będzie jak przyjdzie czas na naszą Tośkę...Twoje podejście jest genialne!
Kochane ja wam z całego serca życzę żeby końcówka tego roku była ta magiczną! Która da wam upragnione II kreseczki! Z całego serca ! Wysyłam ciążowe fluidki!
Za mną ciężki dzień w pracy wczoraj i ciężki dzień na koniec. Moja suczka Samanta. Dostała cieczki. Ale wyobraźcie sobie że dostała takiego hopla że świat nie widział . 2 lata nawet nie reagowała na to że ma cieczkę. A ostatnio. Diabeł. Tylko drzwi się od domu otworzyło i ta już Wiala. Nie wiadomo kiedy.
Tak wczoraj wieczorem rozmawiałam z mężem. Że ona nigdy nie była tak na mrozie w nocy. Że zawsze jak uciekła to po paru godz wróciła. Czy da sobie radę w taki mróz bo wołać i szukać sobie jej można było. Nie reagowała. Co prawda już 9 lat ponad miała. Też już trochę ślepa była bo potykała się o nogi. No i koło 19 przyszli 2 chłopaków z pod bloku. Czy jest Samanta a my. Że nie. No to nam powiedzieli że chyba auto ja potrąciło. Mąż poszedł i faktycznie okazało się że to nasza Samanta. Nie miała szans
;((( Przejechał jej po głowie. Mam tylko nadzieję że nie czuła. Nie cierpiała. ;((( Mąż ja zabrał z drogi i zakopał. ale płakałam jak cholera spać w nocy nie mogłam... Była z nami od kad ja znam się z mężem. Nasz pierwszy wypad za miasto i facet miał ja taka piękna w koszyku. Biała jak puch. Odrazu skradła nasze serca. I tak od tamtej pory była z nami.
;( Przepraszam że smucę. Ale jakoś mi źle ...;(
Jak by na nią przyszedł czas to bym chyba aż tak tego nie przeżywała. ;( Mąż zabronił mi wczoraj iść z nim. Podobno widok. Był straszny;(Kurcze tak mi przykro zwierzę to jak członek rodziny. Ja nawet nie myślę co będzie jak przyjdzie czas na naszą Tośkę...
Przykro mi bardzo. :-(Twoje podejście jest genialne!
Kochane ja wam z całego serca życzę żeby końcówka tego roku była ta magiczną! Która da wam upragnione II kreseczki! Z całego serca ! Wysyłam ciążowe fluidki!
Za mną ciężki dzień w pracy wczoraj i ciężki dzień na koniec. Moja suczka Samanta. Dostała cieczki. Ale wyobraźcie sobie że dostała takiego hopla że świat nie widział . 2 lata nawet nie reagowała na to że ma cieczkę. A ostatnio. Diabeł. Tylko drzwi się od domu otworzyło i ta już Wiala. Nie wiadomo kiedy.
Tak wczoraj wieczorem rozmawiałam z mężem. Że ona nigdy nie była tak na mrozie w nocy. Że zawsze jak uciekła to po paru godz wróciła. Czy da sobie radę w taki mróz bo wołać i szukać sobie jej można było. Nie reagowała. Co prawda już 9 lat ponad miała. Też już trochę ślepa była bo potykała się o nogi. No i koło 19 przyszli 2 chłopaków z pod bloku. Czy jest Samanta a my. Że nie. No to nam powiedzieli że chyba auto ja potrąciło. Mąż poszedł i faktycznie okazało się że to nasza Samanta. Nie miała szans
;((( Przejechał jej po głowie. Mam tylko nadzieję że nie czuła. Nie cierpiała. ;((( Mąż ja zabrał z drogi i zakopał. ale płakałam jak cholera spać w nocy nie mogłam... Była z nami od kad ja znam się z mężem. Nasz pierwszy wypad za miasto i facet miał ja taka piękna w koszyku. Biała jak puch. Odrazu skradła nasze serca. I tak od tamtej pory była z nami.
;( Przepraszam że smucę. Ale jakoś mi źle ...;(
Ja mu się wcale nie dziwię że zabroniłJak by na nią przyszedł czas to bym chyba aż tak tego nie przeżywała. ;( Mąż zabronił mi wczoraj iść z nim. Podobno widok. Był straszny;(
Twoje podejście jest genialne!
Kochane ja wam z całego serca życzę żeby końcówka tego roku była ta magiczną! Która da wam upragnione II kreseczki! Z całego serca ! Wysyłam ciążowe fluidki!
Za mną ciężki dzień w pracy wczoraj i ciężki dzień na koniec. Moja suczka Samanta. Dostała cieczki. Ale wyobraźcie sobie że dostała takiego hopla że świat nie widział . 2 lata nawet nie reagowała na to że ma cieczkę. A ostatnio. Diabeł. Tylko drzwi się od domu otworzyło i ta już Wiala. Nie wiadomo kiedy.
Tak wczoraj wieczorem rozmawiałam z mężem. Że ona nigdy nie była tak na mrozie w nocy. Że zawsze jak uciekła to po paru godz wróciła. Czy da sobie radę w taki mróz bo wołać i szukać sobie jej można było. Nie reagowała. Co prawda już 9 lat ponad miała. Też już trochę ślepa była bo potykała się o nogi. No i koło 19 przyszli 2 chłopaków z pod bloku. Czy jest Samanta a my. Że nie. No to nam powiedzieli że chyba auto ja potrąciło. Mąż poszedł i faktycznie okazało się że to nasza Samanta. Nie miała szans
;((( Przejechał jej po głowie. Mam tylko nadzieję że nie czuła. Nie cierpiała. ;((( Mąż ja zabrał z drogi i zakopał. ale płakałam jak cholera spać w nocy nie mogłam... Była z nami od kad ja znam się z mężem. Nasz pierwszy wypad za miasto i facet miał ja taka piękna w koszyku. Biała jak puch. Odrazu skradła nasze serca. I tak od tamtej pory była z nami.
;( Przepraszam że smucę. Ale jakoś mi źle ...;(
Powiem ci że bałam się że bardziej to przeżyją. Ale chyba i tak ja przeżyłam najbardziejPrzykro. a jak dzieci to znoszą?
Oj to jest zawsze smutek jak się ze zwierzęciem żegnamy - myślę, że każda z nas wie co czujesz i nie uważa, że smecisz!Twoje podejście jest genialne!
Kochane ja wam z całego serca życzę żeby końcówka tego roku była ta magiczną! Która da wam upragnione II kreseczki! Z całego serca ! Wysyłam ciążowe fluidki!
Za mną ciężki dzień w pracy wczoraj i ciężki dzień na koniec. Moja suczka Samanta. Dostała cieczki. Ale wyobraźcie sobie że dostała takiego hopla że świat nie widział . 2 lata nawet nie reagowała na to że ma cieczkę. A ostatnio. Diabeł. Tylko drzwi się od domu otworzyło i ta już Wiala. Nie wiadomo kiedy.
Tak wczoraj wieczorem rozmawiałam z mężem. Że ona nigdy nie była tak na mrozie w nocy. Że zawsze jak uciekła to po paru godz wróciła. Czy da sobie radę w taki mróz bo wołać i szukać sobie jej można było. Nie reagowała. Co prawda już 9 lat ponad miała. Też już trochę ślepa była bo potykała się o nogi. No i koło 19 przyszli 2 chłopaków z pod bloku. Czy jest Samanta a my. Że nie. No to nam powiedzieli że chyba auto ja potrąciło. Mąż poszedł i faktycznie okazało się że to nasza Samanta. Nie miała szans
;((( Przejechał jej po głowie. Mam tylko nadzieję że nie czuła. Nie cierpiała. ;((( Mąż ja zabrał z drogi i zakopał. ale płakałam jak cholera spać w nocy nie mogłam... Była z nami od kad ja znam się z mężem. Nasz pierwszy wypad za miasto i facet miał ja taka piękna w koszyku. Biała jak puch. Odrazu skradła nasze serca. I tak od tamtej pory była z nami.
;( Przepraszam że smucę. Ale jakoś mi źle ...;(