A
Asha.
Gość
Dzieeeń dobry a właściwie to już dobry wieczór. Nic nie pisałam ale podczytywałam, czas ponawiązywać do Waszych wydarzeń. U mnie jeszcze 7 dni do owulacji (teoretycznie) ale nic nie mierzę,żadnych testów owu...idę na żywioł i tyle
Ja zaczynam mieć stres bo za 2 tygodnie jest nasz ślub,dziś mierzyłam sukienkę, próbowałam jaki będzie mi pasował makijaż, jaka fryzura... Ogólnie to z brunetki stałam się kilka mies temu blondynką więc dopasować makijaż nie dość, że do stylu i odcienia sukienki (koronkowa, beżowa z srebrnobiałą koronką rozkloszowana)to by nie przesadzić ze względu na kolor włosów Cieszę się bardzo na ten dzień, nie mogę się doczekać ale się stresuje bardzo a no i w poniedziałek odbieramy wreszcie nasze obrączki bo dostaliśmy z Apartu smsa,że już są gotowe do odbioru
Jak z klimatem grudniowym? Zaczynacie już czuć nastrój?
Ja zaczynam mieć stres bo za 2 tygodnie jest nasz ślub,dziś mierzyłam sukienkę, próbowałam jaki będzie mi pasował makijaż, jaka fryzura... Ogólnie to z brunetki stałam się kilka mies temu blondynką więc dopasować makijaż nie dość, że do stylu i odcienia sukienki (koronkowa, beżowa z srebrnobiałą koronką rozkloszowana)to by nie przesadzić ze względu na kolor włosów Cieszę się bardzo na ten dzień, nie mogę się doczekać ale się stresuje bardzo a no i w poniedziałek odbieramy wreszcie nasze obrączki bo dostaliśmy z Apartu smsa,że już są gotowe do odbioru
Jak z klimatem grudniowym? Zaczynacie już czuć nastrój?