Colorado1989
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 30 Czerwiec 2017
- Postów
- 5 200
Kobitki, u nas problem taki, że mamy wszystko schowane i nic nie widać.... Często widzę, że skrupulatne obserwacje, pomiary temp, testy, itp są na nic. Czasem byłam pewna, że miałam owu, ale po badaniach usg i progesteronu lekarz powiedział, że jednak nie było. A miałam wszystkie objawy. I bądź tu mądra [emoji4] lepiej wrzucić na luz i dbać o atmosferę, żeby max co 2 dzień się przytulić.
Hope, faktycznie ponoć faceci to czują... Chociaż pewnie jak bardzo zmęczony to i tak pewnie nic z tego [emoji16]
Nie wiem jak dla was, ale dla mnie trochę męczące jest to, że ja muszę pilnować regularności, dbać o atmosferę, żeby w danym dniu chęć była z obu stron... Nawet w tym mcu zauważyłam, że jak ja jestem aktywna, inicjująca, to mąż taki jakoś rozlazły jest... Mam wrażenie, że każda jego reakcja na moją "zaczepkę", jest tylko teoretycznie pozytywna, jakby bał się powiedzieć, że nie ma dp końca ochoty... My nie jesteśmy z gatunku tych, co codziennie się kochają. Najczęściej 2 razy w tyg, teraz przy staraniach częściej. Może to tego kwestia
Napisane na GT-I9506 w aplikacji Forum BabyBoom
Hope, faktycznie ponoć faceci to czują... Chociaż pewnie jak bardzo zmęczony to i tak pewnie nic z tego [emoji16]
Nie wiem jak dla was, ale dla mnie trochę męczące jest to, że ja muszę pilnować regularności, dbać o atmosferę, żeby w danym dniu chęć była z obu stron... Nawet w tym mcu zauważyłam, że jak ja jestem aktywna, inicjująca, to mąż taki jakoś rozlazły jest... Mam wrażenie, że każda jego reakcja na moją "zaczepkę", jest tylko teoretycznie pozytywna, jakby bał się powiedzieć, że nie ma dp końca ochoty... My nie jesteśmy z gatunku tych, co codziennie się kochają. Najczęściej 2 razy w tyg, teraz przy staraniach częściej. Może to tego kwestia
Napisane na GT-I9506 w aplikacji Forum BabyBoom