reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpniowe mamy 2022🙂

Hej, robiłam dzisiaj badania, nie wspomnę że przeżyliśmy koszmar... Miał krew pobieraną z palca i trwało to z 10 min. Pielęgniarka brała ta krew przez jakąś rurkę która się zatykała, krew gęstniała, chyba miał ukłucia na 3 palcach. Pomijając fakt przebiegu badania, poziom bilirubiny wyszedł ponad 16, czyli bardzo wysoki. Nasz pediatra dał nam skierowanie do szpitala, ale jeszcze pozwolił żebyśmy przeszli na mm na okres 1 doby, lub podgrzewać swoje do 60 stopni i po wystudzeniu podawac. Wybrałam pierwszą opcję. W czwartek powtórka badań, ale już z żyły, kiedy będa panie pielęgniarki z pediatrii.
@aspekt gdzie można wypożyczyć lampę?
Te poziomy z kapilary są wyższe. I w sumie powinna z piety jak już a nie z palca... Współczuję stresu Wam wszystkim, też miałam zażółcone dzieci i w kółko badania krwi, wcale nie było tak, że dziecko "nawet nie zauważy". Musiałabyś poszukac w necie hasło
w swojej miejscowości "lampa do fototerapii noworodkow", "bilibed Medela". Tu zrozumiałam że wysyłają na adres domowy, ale nie mam doświadczenia z nimi: Link do: Fototerapia noworodków - Lampa BiliBed Bilirubinometr
 
reklama
powrót do formy
Gratuluje nam wszystkim i każdej z osobna. Daliśmy radę. A teraz powiedzcie kochane, czy już walczycie z powrotem do formy. Co robicie by zrzucać kg i lepiej się czuć. Ile po porodzie odczekałyście lub ile macie zamiar odczekać jaki jest wasz plan ?
Wszystko jest ważne, każda rada, krytyka, wsparcie.
Piszcie śmiało. W tej kwestii też może się wspinać.
Ja w domu nie mam baterii w wadze i na ten moment uznaje ze jest to dobra opcja. Ogólnie przytylam w ciąży 12 kg. Po 2 tygodniach mam wrażenie że większość z tego zrzuciłam bo już mieszczę się w spodnie sprzed ciąży chociaż nie dam rady w nich wytrzymać bo kończą mi się akurat w miejscu cięcia więc i tak je odkładam. Brzuch bez wciagania i opasania mam nadal wystający tak na oko wyglądam na 4 miesiąc ale się wchlonie. Po poprzedniej ciąży jakoś nie przykładałam się do ćwiczeń czy diety a i tak szybko zrzuciłam nadmiar i jeszcze kilka kilo których zrzucać nie planowalam więc czekam na rozwój sytuacji może teraz też tak będzie. Podchodzę do tematu na luzie.
 
Witam dziewczyny po długiej przerwie 😘 Ja urodziłam 31.08 mała księżniczkę 😊

Jak u was wyglada karmienie ?

Ja się muszę przyznać , że czuje się bezradna 😔 Na samym początku mała dostawała cyca ( na zadanie ) i potrafiła przy nim „ wisieć” godzinami. Chciałam ułożyć Jakis schemat / rytm ale nie wiedziałam , ze będzie to takie trudne. Staram się karmić piersią i do tego włączyłam mleko modyfikowane niestety.

Początek planu Byl taki :
Karmienie piersiami 1h
Odciągnięcie mleka laktatorem i podanie strzykawką wraz z sonda ( udało się 20ml)
Mleko modyfikowane obecnie 30ml.

Położna powiedziała , ze schodzimy sukcesywnie z mleka modyfikowanego. Tak wiec zrobiłam wszystko schematem i dałam mm ale już 10ml. I tak od paru h mała siedzi na cycu.

Nie chce przechodzić całkowicie na modyfikowane mleko ale tez nie chce całe dnie spędzać z mała przy cycu. Powoli jestem smoczkiem i nie wiem co mam robić dalej.

Proszę Was o pomoc i wskazówki , bo moze od początku coś złe robie. 😢
 
Hej, robiłam dzisiaj badania, nie wspomnę że przeżyliśmy koszmar... Miał krew pobieraną z palca i trwało to z 10 min. Pielęgniarka brała ta krew przez jakąś rurkę która się zatykała, krew gęstniała, chyba miał ukłucia na 3 palcach. Pomijając fakt przebiegu badania, poziom bilirubiny wyszedł ponad 16, czyli bardzo wysoki. Nasz pediatra dał nam skierowanie do szpitala, ale jeszcze pozwolił żebyśmy przeszli na mm na okres 1 doby, lub podgrzewać swoje do 60 stopni i po wystudzeniu podawac. Wybrałam pierwszą opcję. W czwartek powtórka badań, ale już z żyły, kiedy będa panie pielęgniarki z pediatrii.
@aspekt gdzie można wypożyczyć lampę?
Współczuję, my po szpitalu mieliśmy aż sine pięty od tych ciągłych badań. Swoją droga możliwe, że z pięty poziom macie niższy - u nas były 2 punkty różnicy. Mieliśmy 18 i właściwie po 2 dniach naświetlania był na tyle wyraźny spadek, że nas wypisali. Trzymajcie się. Mam nadzieję, że uda się uniknąć szpitala.
 
powrót do formy
Gratuluje nam wszystkim i każdej z osobna. Daliśmy radę. A teraz powiedzcie kochane, czy już walczycie z powrotem do formy. Co robicie by zrzucać kg i lepiej się czuć. Ile po porodzie odczekałyście lub ile macie zamiar odczekać jaki jest wasz plan ?
Wszystko jest ważne, każda rada, krytyka, wsparcie.
Piszcie śmiało. W tej kwestii też może się wspinać.
Ja w sumie przytyłam 20 kg. Chociaż po porodzie zeszło od razu 12 razem z opuchlizną, więc nie jest źle.
Przez to, że nie mogłam ćwiczyć już od połowy ciąży to teraz mi się bardzo spieszy. Zaczęłam jeździć na rowerku stacjonarnym - chociaż nie wiem, czy to nie za wcześnie po cc. Na razie czuje się dobrze.
A tak poza tym to dopiero co pisałam, że w nocy już mało co jemy, a dzisiaj już mam 3. nocne karmienie. Nie ma z nim reguły. Mam nadzieję, że da mi się wyspać w dzień.
 
Witam dziewczyny po długiej przerwie 😘 Ja urodziłam 31.08 mała księżniczkę 😊

Jak u was wyglada karmienie ?

Ja się muszę przyznać , że czuje się bezradna 😔 Na samym początku mała dostawała cyca ( na zadanie ) i potrafiła przy nim „ wisieć” godzinami. Chciałam ułożyć Jakis schemat / rytm ale nie wiedziałam , ze będzie to takie trudne. Staram się karmić piersią i do tego włączyłam mleko modyfikowane niestety.

Początek planu Byl taki :
Karmienie piersiami 1h
Odciągnięcie mleka laktatorem i podanie strzykawką wraz z sonda ( udało się 20ml)
Mleko modyfikowane obecnie 30ml.

Położna powiedziała , ze schodzimy sukcesywnie z mleka modyfikowanego. Tak wiec zrobiłam wszystko schematem i dałam mm ale już 10ml. I tak od paru h mała siedzi na cycu.

Nie chce przechodzić całkowicie na modyfikowane mleko ale tez nie chce całe dnie spędzać z mała przy cycu. Powoli jestem smoczkiem i nie wiem co mam robić dalej.

Proszę Was o pomoc i wskazówki , bo moze od początku coś złe robie. 😢

Piersią karmi się na żądanie co wyklucza schemat. To już Twoja decyzja co jest dla Ciebie ważniejsze
 
Witam dziewczyny po długiej przerwie 😘 Ja urodziłam 31.08 mała księżniczkę 😊

Jak u was wyglada karmienie ?

Ja się muszę przyznać , że czuje się bezradna 😔 Na samym początku mała dostawała cyca ( na zadanie ) i potrafiła przy nim „ wisieć” godzinami. Chciałam ułożyć Jakis schemat / rytm ale nie wiedziałam , ze będzie to takie trudne. Staram się karmić piersią i do tego włączyłam mleko modyfikowane niestety.

Początek planu Byl taki :
Karmienie piersiami 1h
Odciągnięcie mleka laktatorem i podanie strzykawką wraz z sonda ( udało się 20ml)
Mleko modyfikowane obecnie 30ml.

Położna powiedziała , ze schodzimy sukcesywnie z mleka modyfikowanego. Tak wiec zrobiłam wszystko schematem i dałam mm ale już 10ml. I tak od paru h mała siedzi na cycu.

Nie chce przechodzić całkowicie na modyfikowane mleko ale tez nie chce całe dnie spędzać z mała przy cycu. Powoli jestem smoczkiem i nie wiem co mam robić dalej.

Proszę Was o pomoc i wskazówki , bo moze od początku coś złe robie. 😢
Zaznaczam, ze się nie znam, bo to moje pierwsze dziecko i kp jest dla mnie nowością. Ale się wypowiem :p U mnie niestety tak to wygląda - a zwłaszcza pierwsze tygodnie - całe dnie siedziałam z nim przy cycu.
Cdl powiedziała, ze tak musi być - rozkręca laktacje, uczy się ssać, więc mam karmić na żądanie. Co w praktyce, licząc czas karmienia i czas na odbicie, było niekończącym się kamieniem.
Ja jestem udręczona pierwszymi tygodniami kp. Średnio kilka razy na dzień mówię, ze przechodzę na mm. Gdyby nie pomoc męża to już bym pewnie zrezygnowała.
 
Witam dziewczyny po długiej przerwie 😘 Ja urodziłam 31.08 mała księżniczkę 😊

Jak u was wyglada karmienie ?

Ja się muszę przyznać , że czuje się bezradna 😔 Na samym początku mała dostawała cyca ( na zadanie ) i potrafiła przy nim „ wisieć” godzinami. Chciałam ułożyć Jakis schemat / rytm ale nie wiedziałam , ze będzie to takie trudne. Staram się karmić piersią i do tego włączyłam mleko modyfikowane niestety.

Początek planu Byl taki :
Karmienie piersiami 1h
Odciągnięcie mleka laktatorem i podanie strzykawką wraz z sonda ( udało się 20ml)
Mleko modyfikowane obecnie 30ml.

Położna powiedziała , ze schodzimy sukcesywnie z mleka modyfikowanego. Tak wiec zrobiłam wszystko schematem i dałam mm ale już 10ml. I tak od paru h mała siedzi na cycu.

Nie chce przechodzić całkowicie na modyfikowane mleko ale tez nie chce całe dnie spędzać z mała przy cycu. Powoli jestem smoczkiem i nie wiem co mam robić dalej.

Proszę Was o pomoc i wskazówki , bo moze od początku coś złe robie. 😢
Też jesteśmy z 31. Karmimy się KP. Na żądanie nie wybudzam małego. Czasem je co 2 czasem co 3 i zdarzy się co 4 było i z dwa razy po 4,5. Opróżnienie jednej piersi zajmuje mu średnio 20-30 minut. Chodź bywa i tak ze wisi godzinę. A wcale dłużej nie śpi. Więc jak zaśnie to go nie rozbudzamy tylko odkładam a jak się rozedrze odrazu lub po 5 min to nie daje mu cyca tylko go czymś zajmuje bo cyc to nie smoczek do usypiania. Więc odczekuje i czasem zasypia a czasem po 30 minutach lub 1 h wracamy do cyca wtedy już aktywnie ssie i zasypia najedzony. Ale to mój system, każde dziecko inne. To moje trzecie. A pierwsze było zegarkowe jadło co 3 z. Drugie rozwrzeszczany cycorz. Spała przy cycu, jadła łapczywie,bokiem jej się wylewało bo nie nadążała przełykać. Zmęczona zasypiała gubiła cyca i wrzask. Musiała być w centrum uwagi.
 
Też jesteśmy z 31. Karmimy się KP. Na żądanie nie wybudzam małego. Czasem je co 2 czasem co 3 i zdarzy się co 4 było i z dwa razy po 4,5. Opróżnienie jednej piersi zajmuje mu średnio 20-30 minut. Chodź bywa i tak ze wisi godzinę. A wcale dłużej nie śpi. Więc jak zaśnie to go nie rozbudzamy tylko odkładam a jak się rozedrze odrazu lub po 5 min to nie daje mu cyca tylko go czymś zajmuje bo cyc to nie smoczek do usypiania. Więc odczekuje i czasem zasypia a czasem po 30 minutach lub 1 h wracamy do cyca wtedy już aktywnie ssie i zasypia najedzony. Ale to mój system, każde dziecko inne. To moje trzecie. A pierwsze było zegarkowe jadło co 3 z. Drugie rozwrzeszczany cycorz. Spała przy cycu, jadła łapczywie,bokiem jej się wylewało bo nie nadążała przełykać. Zmęczona zasypiała gubiła cyca i wrzask. Musiała być w centrum uwagi.
I właśnie u mnie cyc zrobił się smoczkiem widzę. Spróbuje zrobić tak jak napisałaś. Dziękuje za informacje , moze akurat u mnie się sprawdzi ❤️
 
reklama
Zaznaczam, ze się nie znam, bo to moje pierwsze dziecko i kp jest dla mnie nowością. Ale się wypowiem :p U mnie niestety tak to wygląda - a zwłaszcza pierwsze tygodnie - całe dnie siedziałam z nim przy cycu.
Cdl powiedziała, ze tak musi być - rozkręca laktacje, uczy się ssać, więc mam karmić na żądanie. Co w praktyce, licząc czas karmienia i czas na odbicie, było niekończącym się kamieniem.
Ja jestem udręczona pierwszymi tygodniami kp. Średnio kilka razy na dzień mówię, ze przechodzę na mm. Gdyby nie pomoc męża to już bym pewnie zrezygnowała.
O to nie jesteś sama jeśli chodzi o mówienie „ przechodzę na mm”. To z bezradności. Ja wczoraj siedziałam 12 h na cycu z małą. Dzisiaj się obudziliśmy i jak widziałam jej uśmiech to stwierdziłam , ze próbuje dalej aż znajdę rozwiązanie tej sytuacji. Trzymam za Ciebie kciuki ❤️
 
Do góry