Zastanawiam się jakie macie doświadczenia, bo już wariuję. Mam problem z karmieniem. To znaczy jest dużo pokarmu, ale on ciągle nie umie chwytać. Piersi mnie bolą bardziej niż rana po cc. To normalne, że pierwsze tygodnie laktacja idzie tak opornie? W szpitalu mi mówili, że dostawiać mimo wszystko. Ale mijają kolejne dni i boję się, że przeoczę moment jak zacznie za bardzo chudnąć. Zastanawiam sie, czy go dokarmiać już mlekiem, czy jeszcze sie wstrzymać. Jestem umówiona z doradca laktacyjnym, ale jest weekend i wakacje, więc wszystko opóźnione...