reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Sierpniowe mamy 2022🙂

Jak się czujecie kochane? Ja mam wahania nastrojów okropne. Wczoraj od popołudnia do dzisiaj miałam takie załamanie, że masakra. Już jest dobrze. Czasem mam czarne myśli. Przypominają mi się jakieś złe wspomnienia i potrafie je później długo analizować. Z drugiej strony, mam też takie chwile, że ciesze się nie wiadomo z czego, rozpiera mnie energia i aż promienieje z tej radości😅 kurcze, ciąża to faktycznie odmienny stan. Moja pierwsza, do tego nie planowana i myśle, że to też właśnie się do tego przyczynia. Jeszcze pamiętam jak mojemu mówiłam, że przez najbliższe 2-3 lata nie chce dzieci, że najpierw nasze plany itd. a tu dosłownie kilka dni później dwie kreseczki. Ależ to życie jest nieprzywidywalne😅
 
reklama
Jak się czujecie kochane? Ja mam wahania nastrojów okropne. Wczoraj od popołudnia do dzisiaj miałam takie załamanie, że masakra. Już jest dobrze. Czasem mam czarne myśli. Przypominają mi się jakieś złe wspomnienia i potrafie je później długo analizować. Z drugiej strony, mam też takie chwile, że ciesze się nie wiadomo z czego, rozpiera mnie energia i aż promienieje z tej radości😅 kurcze, ciąża to faktycznie odmienny stan. Moja pierwsza, do tego nie planowana i myśle, że to też właśnie się do tego przyczynia. Jeszcze pamiętam jak mojemu mówiłam, że przez najbliższe 2-3 lata nie chce dzieci, że najpierw nasze plany itd. a tu dosłownie kilka dni później dwie kreseczki. Ależ to życie jest nieprzywidywalne😅
U mnie podobnie, strasznie dużo myślę 😂 czasami się zastanawiam czy mogę nawet pościel zmienić, albo sięgnąć po miskę w kuchni. Zawsze rozczulały mnie pieski, ale teraz to już masakra, na "fejsie" wyświetla mi się ośrodek adopcyjny i te małe pieski, wyje w poduszkę. Energii mam w miarę na tyle żeby obiad zrobić, pranie i nawet do sklepu wyjść 😂 dopiero będąc na siusiu taką szpileczke poczułam w brzuchu, jak przy kichnięciu haha 😁
 
U mnie podobnie, strasznie dużo myślę 😂 czasami się zastanawiam czy mogę nawet pościel zmienić, albo sięgnąć po miskę w kuchni. Zawsze rozczulały mnie pieski, ale teraz to już masakra, na "fejsie" wyświetla mi się ośrodek adopcyjny i te małe pieski, wyje w poduszkę. Energii mam w miarę na tyle żeby obiad zrobić, pranie i nawet do sklepu wyjść 😂 dopiero będąc na siusiu taką szpileczke poczułam w brzuchu, jak przy kichnięciu haha 😁
Mnie ogarnął spokój 😁 jestem typem który wszystko analizuje, kombinuje różne scenariusze a później spać z nerwow nie może a w ciąży jest luz 🤷‍♀️ ja osobiście dopiero od kilku dni zaczynam fizycznie czuć się w miarę normalnie i cokolwiek zaczyna mi się chcieć bo do tej pory było fatalnie i psychicznie i fizycznie. Ta ciąża u mnie to przeciwieństwo poprzedniej gdzie od początku do końca czułam się fantastycznie
 
Cześć dziewczyny czy mogę dołączyć. Termin mam 26.08. Mam już dość złego samopoczucia, wymiotów. Chcę by to ustało. Czy któraś z was też się męczy, a może męczyła ? Ile jeszcze
 
U mnie nudności przeszły rowno po 1. trymestrze. Wiem co czujesz, mogę ci jedynie współczuć i życzyć żeby też jak najszybci j minęły 🤗
 
Cześć dziewczyny czy mogę dołączyć. Termin mam 26.08. Mam już dość złego samopoczucia, wymiotów. Chcę by to ustało. Czy któraś z was też się męczy, a może męczyła ? Ile jeszcze
Ja jestem w 18 tc i czasem nadal zdarzają mi się wymioty tylko teraz częściej wieczorem. Naczytałam sie ze w drugim trymestrze to kobiety tryskają energia itd. Taaa....
 
Ja jestem w 18 tc i czasem nadal zdarzają mi się wymioty tylko teraz częściej wieczorem. Naczytałam sie ze w drugim trymestrze to kobiety tryskają energia itd. Taaa....
13 t 4 d liczyłam że mdłości i zwracanie wszystkiego co zjem się zakończy. Że wróci apetyt, że będę mogła wypić szklankę wody, zjeść zupę, czy drugie danie. A nie tylko skupnąc odrobinę. Chcę moc wejść do kuchni i nie wymiotować gdy otwieram lodówkę, zrobić pozostałym dzieciom jedzenie od A do Z a nie przerywając by odpocząć lub zwymiotować. Posprzątać mieszkanie, ale tak naprawdę a nie tylko powierzchownie i żeby się to nie kończyło wymiotami. Nie wiem ile jestem na minusie. Dwa tygodnie temu byłam 7/8 kg. Wizyta 9.03 i to jeszcze taka bez USG. Ale o nie poproszę z powodu złego samopoczucia, a nawet przyspieszę wizytę gdyż aktualnie kończy mi się kwarantanna.
 
13 t 4 d liczyłam że mdłości i zwracanie wszystkiego co zjem się zakończy. Że wróci apetyt, że będę mogła wypić szklankę wody, zjeść zupę, czy drugie danie. A nie tylko skupnąc odrobinę. Chcę moc wejść do kuchni i nie wymiotować gdy otwieram lodówkę, zrobić pozostałym dzieciom jedzenie od A do Z a nie przerywając by odpocząć lub zwymiotować. Posprzątać mieszkanie, ale tak naprawdę a nie tylko powierzchownie i żeby się to nie kończyło wymiotami. Nie wiem ile jestem na minusie. Dwa tygodnie temu byłam 7/8 kg. Wizyta 9.03 i to jeszcze taka bez USG. Ale o nie poproszę z powodu złego samopoczucia, a nawet przyspieszę wizytę gdyż aktualnie kończy mi się kwarantanna.
Cześć, u mnie podobnie. Mdłości wciąż nie ustępują choć z wymiotami już lepiej. Fakt, polepszylo się ciut od ok tygodnia ale i tak nie ma mowy o normalnym funkcjonowaniu i mam podobne "marzenia" jak Ty więc nie jesteś sama. 👊 liczę cały czas, że może jeszcze tydzień czy dwa. Ja aktualnie 14+1.
 
Cześć dziewczyny jestem na wyjeździe ... Ferie w górach ...tyle się dzieje że nie nadążam czytać .
Mam okropną zgagę [emoji17][emoji17] jakiś dramat nie mogę spać... Coś strasznego ...pije mleko ale średnio pomaga... Co wam pomaga ??
Pozdrawiam cieplutko ,[emoji847]
Z naturalnych sposobów mój chłop zajada na zgagę jabłka, ponoć pomagają [emoji1]
z.lekow Reni, Manti, Gaviscon
 
reklama
Do góry