reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpniowe mamy 2022🙂

Ufff po atrakcjach z skokakami tsh jest w ryzach, zmiana leków (czytaj wyższa dawka) i jest idealnie.
Wyniki z krzywej również doszły i jak na kogoś z bardzo wysokim BMI jest całkiem fajnie.
I tak, wiem mam hipoglikemie reaktywną, przy odpowiednim układaniu posiłków nie mam takich wyników 😁 znaczy spadku takiego ostego nie mam.

Teraz dalej staram się wierzyć, że wszystko będzie ok, wizyta u Gin 27mego 🤦‍♀️
 

Załączniki

  • Screenshot_20220120_163445.jpg
    Screenshot_20220120_163445.jpg
    66,5 KB · Wyświetleń: 50
Ostatnia edycja:
reklama
Ja dziś po szybkiej wizycie u mojej pani ginekolog, bo zwolnienie mi się kończyło, umówiłam się na prenatalne 2 lutego, dziś moja kluska się prężyła na usg i ma prawie 4 cm. Cytologii mi nie zrobiła, bo jeszcze mam resztki tabletki które wypływają, ale mówiła że wszystko raczej ok, nie wygląda to źle i co najważniejsze nie zagraża, na następnej wizycie mi zrobi czyli 17 luty 😊
 
Ostatnia edycja:
Mi lekarka nie zleciła pappy idę tylko na USG ja to w ogóle mam wszystko bardzo ograniczonej ilości patrząc na inne dziewczyny
Ja w poprzedniej ciąży też szłam na samo USG, moj prowadzący nie wspominał nic o pappa, a i ten który robił prenatalne sam powiedział że nie ma potrzeby, tym bardziej że dobre USG wyszło. Teraz ten sam prowadzący z góry kazał mi iść na pappe i trochę mnie to zdziwiło.
Powiedz mi proszę robiłaś krzywą? A jeśli tak to jakie miałaś wyniki po godzinie i po dwóch? Mi na czczo też przekracza 90 niestety, po obciążeniu mieści się w normach
Pytanie nie do mnie, ale może się przyda. Ja robiłam w weekend krzywa, ze względu na cukry w poprzedniej ciąży, plus insulinoopornosc. Na czczo wyszedł mi 98,7 a po godzinie i dwóch już ok. Po dwóch wręcz zjechało do 86..
Mam iść do diabetologa, pewnie będę mierzyć cukry (tego się bardzo obawiam bo najzwyczajniej w świecie brzydzę się igłami i nie lubię się kłuć do badań, a co dopiero samej). Powoli muszę się zapisać na wizytę.
 
Co za podły dzień dzisiaj .. 😔

Od rana ból głowy, zanik bólu piersi… samopoczucie do dupy. Czego kolwiek się nie napije i nie zjem zaraz zwracam…

Ciastka owsiane, gorzka herbata nie pomagają.
Macie jakieś inne pomysły?
Mi również bardzo pomogły cytrusy: zwłaszcza grejpfruty, rogalik z masłem też dobrze wchodził..
Na początku też byłą chwila jak Halls limonkowe pomagały..
 
U nas w 13 tyg ciąży podczas usg prenatalnego stwierdzono, że syn ma HLHS czyli serce jednokomorowe. Czy był stres gdy się dowiedziałam? O taaaaak, ogromny! To co czułam po diagnozie, to było psychiczne dno! Ale musiałam się ogarnąć. Dopóki syn był w moim brzuchu podpięty pępowiną był bezpieczny, jego walka zaczęla się po przecięciu pępowiny. Miałam czas do porodu, żeby zastanowić się, gdzie będzie operowany po porodzie, jaki ośrodek wybrać. Cieszę się, że dowiedzieliśmy się o wadzie już w ciąży. Wybrałam wg mnie najlepszy ośrodek, mialam czas ogarnąć formalności z fundacją, uzbierać pieniądze, tak by syn operowany był za granicą.
Dzięki temu, że wiedzieliśmy o wadzie, zaraz po porodzie otoczył go sztab kardiologów, miał od razu podpięte leki, które miały za zadanie utrzymać go w formie i przy życiu do pierwszej operacji, która odbyła się w jego 7 dobie życia.
Wiem, że rodzą się dzieci z taka wadą jak mój syn , która nie została zdiagnozowana w ciąży bo np. mamy nie chodzą na badania prenatalne. W efekcie dziecko się rodzi i nagle okazuje się, że sinieje, jest niedotlenione i dopiero zaczynają je badać, szukać przyczyn, ratować. To dopiero jest szok dla matki kiedy obolała po porodzie nie do końca rozumie co się dzieje, a dziecko zabierają na OIOM i walczy o życie...

Zdecydowanie uważam, że każda kobieta w ciąży powinna być conajmniej na 1 i 2 badaniach prenatalnych(USG). Te badania powinny być obowiązkowe.
Dziękuje, ze sie tym podzieliłaś. W takim razie cieszę się, ze jednak idę.
 
Ostatnia edycja:
Tak samo powiedziała moja ginekolog
No i teraz mam dylemat bo wiedziałam że jeśli coś wyjdzie w USG to od razu umawiam się na amniopunkcje. Wyszło idealne. Nie znaczy to że ryzyko zespołów nie istnieje. Pappa u mnie na historię będzie zła ale ona daje 80% skuteczności. Co w większości się nie potwierdza w testach np nipty. Jeśli jakimś cudem wyjdą dobrze nic więcej nie robię tylko skupiam się już na ciąży i cieszeniu się z niej. Choć tak się boję cieszyć. Jeśli wyjdzie źle pappa to teraz nie wiem sama co zrobić bo nawet jeśli wyjdzie jakikolwiek zespół to i tak wiem ze nie będę usuwać. A ja jeśli już to chce mieć 100%pewnosci a nie dostać zły wynik nipfyy i ostatecznie i tak zrobić amniopunkcje. Jak dla mnie to chyba szkoda kasy. Kurde jakie trudne decyzje nas znowu czekają. Z drugiej strony nawet jak cos w późniejszych badaniach będzie wychodzić nie tak to amniopunkcje i tak mogę zrobić żeby w razie czego przygotować się do porodu czy jakiegoś leczenia
 
reklama
Ale wy już macie duże te glizdy i robale. Ja dopiero 8+3 i te prenatalne jeszcze tak późno bo 23 luty. Mam nadzieję że zmieszczę się w terminie i dzidzia nie urośnie tak, żeby nie można było tego badania wykonać.
To już trochę co niektóre mogą odetchnąć , bo od 12 tygodnia spada ryzyko poronienia.
Dziś się umawiałam na prenatalne - mamy taką samą datę :)
U mnie 8+6 , ale według USG z wtorku, ciąża tydzień młodsza. Zobaczymy czy nadgoni, bo póki co termin zahacza o wrzesień :D
 
Do góry