reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Sierpniowe mamy 2022🙂

reklama
Mi też w 10 tc wyszło 93, - lekarz ustnie mi powiedział, że powinnam zrobić już krzywą. W domu się zorientowałam, że mi nie wypisał skierowania. Byłam w przychodni przy okazji innych badań i pytam na recepcji, co robić. Babeczka poszła do innego lekarza ginekologa, opisała mu moją sytuację. Ten lekarz nie widział jeszcze wskazania, aby wydać mi skierowanie...
Tsh mam w normie, ale ten 2 lekarz tego nie wiedział.
Nie mam telefonu do pierwszego lekarza...
Będę dzwonić jeszcze do innego lekarza po "3" opinię... Ale trochę mi to niepoważnie wygląda,
Pierwszy lekarz mi mówił, że norma jest 92, w literaturze jest 90...
Ja tu oszaleję 🙆‍♀️
Ja w drugiej ciąży tez miałam cukier naczczo w górnej granicy normy, ginekolog wysłała mnie na krzywa i wyszła cukrzyca
 
Dziewczyny, u mnie te prenatalne wyszły spoko, z jednym „ale”- na początku jakoś się nie przejęłam ale teraz o tym myślę. Ryzyko stanu przedrzucawkowego przed 37 tygodniem 1:282, jedna z tętnic ma trochę słabszy przepływ. Ginekolog powiedziała, że tak czasem na początku jest i na razie nic nie będziemy z tym robić. Dla mnie ta liczba tez nie jest jakaś super mała, to nie jest podwyższone ryzyko, ale też nie 1 do kilku tysięcy. Może któraś z Was pamięta coś na ten temat z poprzedniej ciąży albo podzieli się wynikiem z obecnych badań dla porównania?:)
 
Czyli jeśli dziecko byłoby chore to wolałabyś się dowiedzieć dopiero po porodzie?
Bardziej myśle o tym, ze wyniki będą złe, a ostatecznie dziecko urodzi się zdrowe. to ogromny, nie potrzebny stres.
Nie wiem czy te choroby, które wykrywa USG są uleczalne czy robi się je po prostu, żeby wiedzieć, ze dziecko będzie chore. Jesli opcja numer dwa to tak, wolałabym się dowiedzieć po porodzie.
 
reklama
Do góry