Sierpniowe mamy 2022🙂

[Madziszy]

Po drugim CTG też brak skurczy. Ale pielęgniarka zbadała szyjkę i stwierdziła że 2 cm rozwarcia i powiedział może do później. A jak nie to jutro medikamente. I dowiedziałam się że to nie będą tabletki tylko żel do pochwowy. Podobno bardziej skuteczny.

Miałam ten Żel stosowany przy pierwszym porodzie na rozwarcie szyjki przed oxy ale na mnie już sam Żel zadziałał a może już samo maleństwo wyskoczyć dziś w nocy

 

[Madziszy]

Gratulujemy i życzymy dużo zdrowia dla was.
Brawo.
Trochę zazdroszczę

I ty się doczekasz
A jutro napewno
W końcu sierpniowa mamusia z ciebie

 

[Zflustrowana]

Tradycyjnie siku przed 2 w nocy. I koktajl zaczął działać mam biegunkę i przy okazji skurcze. Aplikacja mówi żebym się przygotowała.
Edit KTG nie pokazuje skurczy a mnie boli, hehe dziwne

 

[Dona84]

Jesteśmy po
Porod indukowany oksytocyną cały trwał 3,5 h
corcia wazy 2800 g 53 cm
Weszlam na sale 10:30 a urodzila sie 13:58
Naturalnie. Mialam znieczulenie. I najlepsza polozna. Poszlo zaskakująco szybko i gładko. Czujemy się dobrze. Mam maleńki kosmetyczny szew tylko na wardze sromowej nie na kroczu całym.
Jesteśmy najszczęśliwsi na świecie!

Gratulacje dużo zdrówka!

 

[zrzęda]

Jesteśmy po
Porod indukowany oksytocyną cały trwał 3,5 h
corcia wazy 2800 g 53 cm
Weszlam na sale 10:30 a urodzila sie 13:58
Naturalnie. Mialam znieczulenie. I najlepsza polozna. Poszlo zaskakująco szybko i gładko. Czujemy się dobrze. Mam maleńki kosmetyczny szew tylko na wardze sromowej nie na kroczu całym.
Jesteśmy najszczęśliwsi na świecie!

Gratulacje super że poszło tak sprawnie

 

[Madziszy]

Tradycyjnie siku przed 2 w nocy. I koktajl zaczął działać mam biegunkę i przy okazji skurcze. Aplikacja mówi żebym się przygotowała.
Edit KTG nie pokazuje skurczy a mnie boli, hehe dziwne

Ja też tak miałam z tymi skurczami, jeszcze mój mi mówił tak cię boli a tu nic nie widać może się popsuło
Pozniej się pokazały takie do 160 i pozniej to już tez nie pokazywało
Ale polozna mówiła że dla niej najważniejsze tętno dzidziusia
Mnie zapytatano o lewatywę że przyspieszy skurcze i powieks,y rozwarcie i w kazdej pozycji będzie mi bezproblemowo ☺
Wiec się zgodziłam no w sumie pomogła i to bardzo bo o 19 miała 5 cm rozwarcia a ok 21.10 było już pełne
Trzymaj się ciepło
Powodzenia i szybkiego porodu

 

[MatkaJoanna]

Gratulacje @Dzoannna . Wielkie zazdro naturalnego porodu zdrówka dla Was!
@Zflustrowana jak się sytuacja rozwija?

Do mnie dziś zawitała położna. Balbina wbiła mi już na 4500g
Wygląda na to że mleczko modifykowane idzie w odstawkę, bo wbrew temu co myślałam to ona się cycem najada, a drze paszcze, bo nie umie się wyciszyć jeszcze. Odpaliłam chustonoszenie, bo blizna przestała mi tak bardzo dokuczać. Może będziemy lepiej przestrzegać wtedy por karmienia.

 

[zrzęda]

Gratulacje @Dzoannna . Wielkie zazdro naturalnego porodu zdrówka dla Was!
@Zflustrowana jak się sytuacja rozwija?

Do mnie dziś zawitała położna. Balbina wbiła mi już na 4500g
Wygląda na to że mleczko modifykowane idzie w odstawkę, bo wbrew temu co myślałam to ona się cycem najada, a drze paszcze, bo nie umie się wyciszyć jeszcze. Odpaliłam chustonoszenie, bo blizna przestała mi tak bardzo dokuczać. Może będziemy lepiej przestrzegać wtedy por karmienia.

U nas to samo. Waga już 4660 g a codziennie wieczorem atak histerii i wiszenie na cycu jakbym go tydzień głodziła.
Chusta się na razie świetnie sprawdza. Wczoraj jak byl noszony to pierwszy raz przysnął w trakcie ataku szału. Tylko ja nie za bardzo lubię chustę, bo czuje się jakbym znowu była w ciąży

 

[MatkaJoanna]

codziennie wieczorem atak histerii i wiszenie na cycu jakbym go tydzień głodziła.

O losie jak ja to rozumiem

Chusta się na razie świetnie sprawdza. Wczoraj jak byl noszony to pierwszy raz przysnął w trakcie ataku szału. Tylko ja nie za bardzo lubię chustę, bo czuje się jakbym znowu była w ciąży

Z moim pierwszym też się sprawdzała. Fakt, że trochę przypomina brzuszkowe czasy

Waga już 4660 g

Położna coś Wam mówiła na ten temat? Ile wy mieliście wyjściowo? Bo wy już że 3tyg prawda?

 

[zrzęda]

O losie jak ja to rozumiem


Z moim pierwszym też się sprawdzała. Fakt, że trochę przypomina brzuszkowe czasy


Położna coś Wam mówiła na ten temat? Ile wy mieliście wyjściowo? Bo wy już że 3tyg prawda?

Zaczęliśmy z 3600, spadł do 3450 i wczoraj ważyliśmy, bo akurat skończył 5 tygodni to właśnie było 4660 g.
Jutro idziemy do pediatry to będę pytać czy ta waga jest ok. Jedyny problem jest taki, że jak nerwowo je to więcej ulewa. Ale kazali karmić na żądanie, więc na razie nie robię mu żadnych ograniczeń.