podobno musi się zakończyć miesiąc w którym dostałaś premie, aby się wliczała. U mojego męża tez są takie premie w marcu i jak braliśmy dokumenty do kredytu w tym samym miesiącu to jeszcze ta premia nie była liczona. W księgowości mu powiedzieli, że dopiero w następnym miesiącu mogą naliczyć.
Jeśli chodzi o wyprawkę:
Śpiworek - u mnie się nie spr, nie lubiłam trzymać w tym dziecka, nie czułam się pewnie.
Kokon - zamiast kokonu można tez ponoć użyć poduszki ciążowej. I ja tak np zabezpieczałam brzeg łóżka jak mała leżała na łóżku.
Śpiworek - bardzo dobry zakup. Podobno nie powinno przykrywać się małego dziecka żadnymi luźnymi kocykami/pieluszkami na noc.
Otulacz - miałam jednak córka wolała być spowita pieluszka zwykła.
Laktator - ja uważam, ze dobrze mieć od razu. Już dwie dziewczyny ratowałam swoim laktatorem zaraz po porodzie, zeby rozkręciły swoją laktację. Zawsze jest ryzyko, ze przy stresie z brakiem laktacji będzie trzeba jeszcze na szybko szukać czegoś.. ewentualnie słyszałam o takim rozwiązaniu, zeby sobie jakis upatrzeć przed razem z miejscem, gdzie można kupić i ewentualnie na szybko wysłać męża. Uważam jednak, ze nie ma potrzeby od razu inwestować w cos drogiego.. taki przydaje się przy kpi. Mi przy normalnym zostawieniu dziecka z tata wystarczył taki za 200zl i teraz tez zamierzam go kupić
Co do wyprawki letniej - ja rodziłam pierwsza córkę w czerwcu. Czapeczki w ogóle nie były potrzebne. W szpitalu kaftanik na długi rękaw + polspiochy lub sam pajacyk. W domu na dwór zakładałam już tylko Body na krótki rękaw, ale wtedy było ponad 30st.. cos co bardzo polecam w okresie letnim to pieluchy bambusowe - chłodzą dziecko w taki upał
Dzisiaj jedna z nas (niestety nie pamietam) nicku miała mieć decydująca wizytę o 11.. jak poszła? Daj znać, od południa czekam na wieści od Ciebie.