Przypadkiem zajrzałam na forum i dołączam do grona sierpniowek
Spodziewam się cudu w okolicach 26 sierpnia
Zaskakujące ,że to pierwsze a nie boje się niczego, czasem się martwię, że nie ma we mnie takich uczuć
Jedyne co mnie nurtuje to praca, bo do tej pory było świetnie ale od kilku dni mdłości i niestety wymioty, senność i trudności z koncentracją
Zastanawiam się czy wytrwać w pracy, może to się zaraz poprawi
czy jednak myśleć o zwolnieniu. Prace bardzo lubię chodz zwykle wszyscy radzą się zastanowić bo to terapia dzieci do 7 r.z w tym autyści i zaburzenia zachowania. Jednak po prostu uwielbiam te maluchy i sama już nie wiem. Moja ginekolog uznała też, że choroby wieku dziecięcego mi nie zagrażaja ale samopoczucie spada z dnia na dzień