reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpniowe Mamy 2021


Dziekuje. Wrzucalam wyzej fotke :) wszystko ok. Male ma 1.5 cm. Dostalam zdjecia i i filmiki . Smiesznie na zdjeciu wyglada bo pol glowy nie widac czasem i jak kon wyglada [emoji1787]
Nadrobilo z wymiarem i dzis juz tylko 4 dni do tylu. Nastepna wizyte mam 18.01 i to tutaj jest tzw medyczne bo bardziej przyglada sie malenstwu itp. Te dzis to na moje zyczzenie.
 
reklama
Dziekuje. Wrzucalam wyzej fotke :) wszystko ok. Male ma 1.5 cm. Dostalam zdjecia i i filmiki . Smiesznie na zdjeciu wyglada bo pol glowy nie widac czasem i jak kon wyglada [emoji1787]
Nadrobilo z wymiarem i dzis juz tylko 4 dni do tylu. Nastepna wizyte mam 18.01 i to tutaj jest tzw medyczne bo bardziej przyglada sie malenstwu itp. Te dzis to na moje zyczzenie.
No to ładny już kropek, dziś u mnie z om 7+4 ciekawe jak na usg będzie czy nadal 1 dzień różnicy czy się wyrówna..
Ale jeszcze 9 dni i będę na wizycie, dobrze że mam na 8.15 to rano wstanę i odrazu na wizytę..
 
Kochana ja też jeszcze przed pierwszą wizytą :-) za tydzień dopiero i termin tak jak Twój
Witam się i ja. Choć nie wiem czy nie za wcześnie, bo jako jedyna nie byłam jeszcze u lekarza. No ale co ma być, to będzie.

Wyjechaliśmy sobie na jakiś czas do UK i w Wigilię okazało się, że z pasażerem na gapę. Chyba jestem rekordzistką pod względem wieku (40+) i ilości dzieci (3 dzieci, 4 ciąża) ale więcej o sobie mogę napisać dopiero na zamkniętym.

Jesteśmy od kilku dni w PL i ogarniam powoli temat lekarza. Wiadomo jak to teraz wygląda przez koronaświrusa. Nie spieszę się bo termin wypada gdzieś na 29.08, om 22.11, zatem mamy dopiero 6+3 dni i jeszcze dużo przed nami.

Widzę tu kilka znajomych ników ze staraczek [emoji847] Atmosfera też przyjemna, przycupnę zatem z Wami.
 
A jaki masz teraz odstęp?
Pierwsze dziecko rodziłam naturalnie i choć początek szedł gładko to końcówka była traumatyczna i cudem dziecko wyszło tylko z krwiakiem na głowie. Pomimo upływu 12lat panicznie bałam się porodu naturalnego, ale przez moment brałam go pod uwagę, nawet wykupiłam taki pakiet w szpitalu, caly czas jednak wahając się. Ostatecznie dziecko ułożyło się miednicowo i wybrałam cc (w państwowym szpitalu jak jesteś już po jednym porodzie powinno się spróbować urodzić naturalnie nawet jeśli dziecko jest ułożone pośladkowo. Nie chciałam ryzykować takiego scenariusza). Teraz na 100% będę mieć cesarkę ze względu na czas między porodami. Gdyby nie to tez wybrałabym cc. Obie formy porodów uważam za straszne albo miałam pecha, ale mimo wszystko cc jest jednak bardziej przewidywalne i biorąc pod uwagę moj pierwszy poród4 bezpieczniejsze.
 
Witam się i ja. Choć nie wiem czy nie za wcześnie, bo jako jedyna nie byłam jeszcze u lekarza. No ale co ma być, to będzie.

Wyjechaliśmy sobie na jakiś czas do UK i w Wigilię okazało się, że z pasażerem na gapę. Chyba jestem rekordzistką pod względem wieku (40+) i ilości dzieci (3 dzieci, 4 ciąża) ale więcej o sobie mogę napisać dopiero na zamkniętym.

Jesteśmy od kilku dni w PL i ogarniam powoli temat lekarza. Wiadomo jak to teraz wygląda przez koronaświrusa. Nie spieszę się bo termin wypada gdzieś na 29.08, om 22.11, zatem mamy dopiero 6+3 dni i jeszcze dużo przed nami.

Widzę tu kilka znajomych ników ze staraczek 🤗 Atmosfera też przyjemna, przycupnę zatem z Wami.
Witam na forum😁 trzymam kciuki żeby wszystko było dobrze....
 
I tak i nie. Ja po pierwszym cc wyprostowalam się dopiero po 4 tyg. A każdy ruch sprawiał mi ból, myślałam, że umrę ciągle bolało, toaleta dramat, spacer, rwanie, przez 8tyg. A po drugim na drugi dzień biegałam, w domu zajmowałam się roczniakiem, gotowalam, spacery i super się czułam
Aha, i nie demonizujmy tez okresu po cc. Chodziłam prosto tego samego dnia, byłam zupełnie samodzielna i opiekowałam się dzieckiem. Owszem jest trudniej, ale kobiety po cc męczą się po porodzie, a kobiety rodzące SN męczą się w trakcie. Doświadczyłam boli krzyżowych i tez nie było kolorowo.
 
reklama
A tak przy okazji porodów rodzinnych, ale póki co bardziej aktualnie - chodzicie na wizyty same czy z partnerami? Mój mąż bardzo chciałby zobaczyć maleństwo na USG, jednak ja bym wolała żeby wszedł tylko na czas badania, ale zobaczymy czy lekarz się zgodzi.
My mamy możliwość bycia razem na wizycie, w zeszły poniedziałek był obecny mąż ze mną. U nas nie trzeba nic uzgadniać, po prostu się przychodzi z partnerem i wchodzi. Wszędzie inaczej jak widać.
 
Do góry