@ania_g21 jak tam po usg??
Dziekuje. Wrzucalam wyzej fotke
Nadrobilo z wymiarem i dzis juz tylko 4 dni do tylu. Nastepna wizyte mam 18.01 i to tutaj jest tzw medyczne bo bardziej przyglada sie malenstwu itp. Te dzis to na moje zyczzenie.
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
@ania_g21 jak tam po usg??
No to ładny już kropek, dziś u mnie z om 7+4 ciekawe jak na usg będzie czy nadal 1 dzień różnicy czy się wyrówna..Dziekuje. Wrzucalam wyzej fotkewszystko ok. Male ma 1.5 cm. Dostalam zdjecia i i filmiki . Smiesznie na zdjeciu wyglada bo pol glowy nie widac czasem i jak kon wyglada [emoji1787]
Nadrobilo z wymiarem i dzis juz tylko 4 dni do tylu. Nastepna wizyte mam 18.01 i to tutaj jest tzw medyczne bo bardziej przyglada sie malenstwu itp. Te dzis to na moje zyczzenie.
A czy któraś z Was dziewczyny myślała już czy będzie rodzić przez cesarskie cięcie czy naturalnie? Czy póki co się nie zastanawiałyście?![]()
Ja biorę euthyrox 25 ale dostałam w ciąży wcześniej nie musiałam bo bylo tsh ok 2, 5.Przepraszam coś zamulilo,
Chciałam spytać z innej beczki czy któraś z Was bierze eutyrox i brała go też przed ciąża? Jak zmieniła Wam się dawka?
Witam się i ja. Choć nie wiem czy nie za wcześnie, bo jako jedyna nie byłam jeszcze u lekarza. No ale co ma być, to będzie.
Wyjechaliśmy sobie na jakiś czas do UK i w Wigilię okazało się, że z pasażerem na gapę. Chyba jestem rekordzistką pod względem wieku (40+) i ilości dzieci (3 dzieci, 4 ciąża) ale więcej o sobie mogę napisać dopiero na zamkniętym.
Jesteśmy od kilku dni w PL i ogarniam powoli temat lekarza. Wiadomo jak to teraz wygląda przez koronaświrusa. Nie spieszę się bo termin wypada gdzieś na 29.08, om 22.11, zatem mamy dopiero 6+3 dni i jeszcze dużo przed nami.
Widzę tu kilka znajomych ników ze staraczek [emoji847] Atmosfera też przyjemna, przycupnę zatem z Wami.
Pierwsze dziecko rodziłam naturalnie i choć początek szedł gładko to końcówka była traumatyczna i cudem dziecko wyszło tylko z krwiakiem na głowie. Pomimo upływu 12lat panicznie bałam się porodu naturalnego, ale przez moment brałam go pod uwagę, nawet wykupiłam taki pakiet w szpitalu, caly czas jednak wahając się. Ostatecznie dziecko ułożyło się miednicowo i wybrałam cc (w państwowym szpitalu jak jesteś już po jednym porodzie powinno się spróbować urodzić naturalnie nawet jeśli dziecko jest ułożone pośladkowo. Nie chciałam ryzykować takiego scenariusza). Teraz na 100% będę mieć cesarkę ze względu na czas między porodami. Gdyby nie to tez wybrałabym cc. Obie formy porodów uważam za straszne albo miałam pecha, ale mimo wszystko cc jest jednak bardziej przewidywalne i biorąc pod uwagę moj pierwszy poród4 bezpieczniejsze.
Witam na forumWitam się i ja. Choć nie wiem czy nie za wcześnie, bo jako jedyna nie byłam jeszcze u lekarza. No ale co ma być, to będzie.
Wyjechaliśmy sobie na jakiś czas do UK i w Wigilię okazało się, że z pasażerem na gapę. Chyba jestem rekordzistką pod względem wieku (40+) i ilości dzieci (3 dzieci, 4 ciąża) ale więcej o sobie mogę napisać dopiero na zamkniętym.
Jesteśmy od kilku dni w PL i ogarniam powoli temat lekarza. Wiadomo jak to teraz wygląda przez koronaświrusa. Nie spieszę się bo termin wypada gdzieś na 29.08, om 22.11, zatem mamy dopiero 6+3 dni i jeszcze dużo przed nami.
Widzę tu kilka znajomych ników ze staraczekAtmosfera też przyjemna, przycupnę zatem z Wami.
Aha, i nie demonizujmy tez okresu po cc. Chodziłam prosto tego samego dnia, byłam zupełnie samodzielna i opiekowałam się dzieckiem. Owszem jest trudniej, ale kobiety po cc męczą się po porodzie, a kobiety rodzące SN męczą się w trakcie. Doświadczyłam boli krzyżowych i tez nie było kolorowo.
A jakie masz wskazania do cc? Już Ci lekarz to potwierdził?Ja niby też chciałam rodzić z mężem ale okazalo się ze musi być cc i wszystko się samo wyjaśniło...
A teraz sama nie wiem jak bym chciała![]()
My mamy możliwość bycia razem na wizycie, w zeszły poniedziałek był obecny mąż ze mną. U nas nie trzeba nic uzgadniać, po prostu się przychodzi z partnerem i wchodzi. Wszędzie inaczej jak widać.A tak przy okazji porodów rodzinnych, ale póki co bardziej aktualnie - chodzicie na wizyty same czy z partnerami? Mój mąż bardzo chciałby zobaczyć maleństwo na USG, jednak ja bym wolała żeby wszedł tylko na czas badania, ale zobaczymy czy lekarz się zgodzi.