reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpniowe Mamy 2021

Przepraszam coś zamulilo,
Chciałam spytać z innej beczki czy któraś z Was bierze eutyrox i brała go też przed ciąża? Jak zmieniła Wam się dawka?
Biore! :)
Tylko ze ja choruje od urodzenia i przed ciaza mialam już dość wysoka dawkę 112, teraz biorę 137 i na pewno nie jest to ostateczna dawka.
 
reklama
A tak przy okazji porodów rodzinnych, ale póki co bardziej aktualnie - chodzicie na wizyty same czy z partnerami? Mój mąż bardzo chciałby zobaczyć maleństwo na USG, jednak ja bym wolała żeby wszedł tylko na czas badania, ale zobaczymy czy lekarz się zgodzi.
U mnie nie ma możliwości aby ktokolwiek był ze mną na wizycie... Ze względu covida tylko mogę ja być na wizycie bez osób towarzyszących
 
Dziękuje dziewczyny :* wiedziałam że jest nadzieja a szczególnie na dobre słowo :*

madziejkaa359

to dobra lekarka ( jest moją 7 ) bardzo mi pomogła stanąć na nogi . Chociaż empatii czasem w niej jest -10000

martwię sie nie ukrywam tego ale i pewnie już do końca życia dziecka będę się martwić. A teraz jak hormony szalą to już istny szał.
Musi byc dobrze
Jeżeli masz do niej zaufanie to jak najbardziej to rozumiem, w takim razie na brak empatii musisz przymknąć oko, a gdybyś potrzebowała wsparcia dla pomocy to zawsze tu jesteśmy. :)

Będzie dobrze :)
 
Przepraszam coś zamulilo,
Chciałam spytać z innej beczki czy któraś z Was bierze eutyrox i brała go też przed ciąża? Jak zmieniła Wam się dawka?
Brałam Euthyrox 25 jeszcze przed ciążą i od czasu jej potwierdzenia dwa dni w tygodniu biorę 50 a w pozostałe 25. Dawkę dopasowujemy do aktualnych wyników :)
 
A tak przy okazji porodów rodzinnych, ale póki co bardziej aktualnie - chodzicie na wizyty same czy z partnerami? Mój mąż bardzo chciałby zobaczyć maleństwo na USG, jednak ja bym wolała żeby wszedł tylko na czas badania, ale zobaczymy czy lekarz się zgodzi.
U mnie w mieście w każdym chyba gabinecie jest zawieszona karteczka ze na wizytę/teren placówki wchodzi się bez osób towarzyszących [emoji2368]
 
U mnie nie ma możliwości aby ktokolwiek był ze mną na wizycie... Ze względu covida tylko mogę ja być na wizycie bez osób towarzyszących
No właśnie to też jest druga sprawa, nie wiem czy u mnie będzie taka opcja, ale u poprzedniego lekarza zawsze dzień wcześniej dzwoniąc pytali czy będę z mężem, ale też w zależności ilości zakażeń w regionie bo był czas, że zaznaczali, że wizyta bez osoby towarzyszącej.
 
Ja będę pytać o to jutro podczas potwierdzania wizyty, ostatnio jak byłam na USG to mąż był w delegacji, a ja nie pomyślałam żeby spytać, ale też nie widziałam żadnej kartki, że pojedynczo do gabinetu itp. Jesli będzie mógł być to w piątek leci ze mną 🥰
 
Tez mam nadzieje, ze do sierpnia wszystko wróci do normy i maz będzie mógł byc przy mnie przy porodzie 😞
A ja na obecna chwile chce rodzić sama
Może teraz co napisze zrazi wiele osób na forum. Ale tak jak chciałam męża przy sobie. To teraz się cieszę że go nie było. Był zakaz w marcu. Teraz chciałabym , żeby był ale za drzwiami. W razie CC do kangurowania, czy jakby mi się coś stało. Ale na porodówce jednak sobie jego obecność daruje. Jakoś taka dziwna jestem. Wiem.
👍🏻
 
reklama
A tak przy okazji porodów rodzinnych, ale póki co bardziej aktualnie - chodzicie na wizyty same czy z partnerami? Mój mąż bardzo chciałby zobaczyć maleństwo na USG, jednak ja bym wolała żeby wszedł tylko na czas badania, ale zobaczymy czy lekarz się zgodzi.
Chodzimy razem 😊
 
Do góry