Dzieki za pocieszenie...tym bardziej ze mij gin moze dopiero 22 mnie przyjacNie przejmuj się i nie martw na zapas. Ja w poprzednim miesiącu miałam 13 dni spóźnienia co w moim przypadku zdarzyło się to pierwszy raz, testy oczywiście były negatywne, w głowie milion myśli. Zapisałam się do gina w piątek na wtorek na 19, od jakiejś 13 złapały mnie bóle jak na okres. Przyszedł następnego dnia. Moja pani ginekolog zleciła jakieś podstawowe badania ale ogólnie kazała nie martwić się nigdy na zapas spozniajacym okresem, oczywiście jeśli to nie zdarza się często. Też miałam w głowie już miliona problemów/chorób a wszystko wyszło ok![]()
![Face screaming in fear :scream: 😱](https://cdn.jsdelivr.net/joypixels/assets/8.0/png/unicode/64/1f631.png)