reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Sierpniowe Mamy 2021

Hej, czytam o dylematach kiedy powiedziec o ciazy... W sierpniu w 8 tyg nagle dostalam okres- puste jajo i po ciąży. Moja koleżanka po badaniu w 12 tyg juz nie byla w ciąży tylko ze teraz nie wiadomo. Ja bym czekala do 12 tyg i wtedy albo od razu zwolnienie albo praca. W pierwszej ciąży peacowalam do 7 miesiaca bo lubilam pracę ale po powrocie nikt nie dziękował, slabe zadania mi dali, nukt nie pamietal ze kilka lat pracowałam
 
reklama
Beta zawsze da Ci pewny wynik:) mi pierwszy test wyszedl negatywny drugi bardzo blady, wiec poszłam na bete i wszystko było jasne, wiec jak masz możliwość skoczyć to wydaje mi się ze nie ma co się bawić w testy
Mi 1 test wyszedł od razu z dość intensywna ciemna kreska... A robiony był 3 dni przed spodziewana miesiączka.

Poleciałam na bete rano dziewczyny - nie wytrzymałam [emoji85][emoji85]
 
Hej, czytam o dylematach kiedy powiedziec o ciazy... W sierpniu w 8 tyg nagle dostalam okres- puste jajo i po ciąży. Moja koleżanka po badaniu w 12 tyg juz nie byla w ciąży tylko ze teraz nie wiadomo. Ja bym czekala do 12 tyg i wtedy albo od razu zwolnienie albo praca. W pierwszej ciąży peacowalam do 7 miesiaca bo lubilam pracę ale po powrocie nikt nie dziękował, slabe zadania mi dali, nukt nie pamietal ze kilka lat pracowałam
Aż mi słabo jak czytam takie coś [emoji22] współczuję bardzo.
A udało się od tamtego czasu??
 
Ja mam takie głupie uczucie, że jak komuś powiemy, to czar pryśnie... czekam na wizytę i może po wizycie zaczniemy informować.
 
Aż mi słabo jak czytam takie coś [emoji22] współczuję bardzo.
A udało się od tamtego czasu??
Dlatego ja wychodzę z założenia ze o takich rzeczach nie powinno/nie trzeba mówić kobietom w ciąży bo od razu pojawiają się czarne scenariusze... ja w pierwszej ciazy nie czytałam nic oprócz rzeczy które pomogłyby mi zrozumieć zmiany jakie zachodzą w ciele i te które dotyczą rozwoju dziecka i byłam o wiele spokojniejsza niz teraz.
 
A tak z innej beczki to zamówiłam sobie segregator ciążowy od mamyginekolog który mega ułatwił mi życie w ostatniej ciąży [emoji85]
 
A tak z innej beczki to zamówiłam sobie segregator ciążowy od mamyginekolog który mega ułatwił mi życie w ostatniej ciąży [emoji85]
A co jest w tym segregatorze?
Ja dzis robiłam wszystkie zlecone badania krwi i moczu. Ciąże prowadzę prywatnie ale rownolegle w medicover w ramach pakietu z pracy i tam mogę robić wszystkie badania, usg itp za darmo :) szkoda tylko ze w Medicover nie ma ginekologa z prawdziwego zdarzenia któremu bym zaufała :) opinie maja średnie dlatego i tak prywatnie chodzę :)
 
reklama
A ja jestem tego zdania, że wlsnie trzeba myśleć pozytywnie i ciążę można stracić nie tylko na początku Ale również przy samym porodzie lub w połowie albo pod koniec i jeżeli ma się tak stać to się tak stanie. Te, które nie chce mówić niech nie mówią ale proszę was nie nakrecajcie się na najgorsze bo ile można tak żyć w obawie, że A może coś się stanie. Nic się nie stanie urodziny zdrowe bobaski i tego wam życzę oraz mniej stresu :*
 
Do góry