reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Sierpniowe Mamy 2021

reklama
Witam wszystkie przyszłe mamy :) Podczytywałam ten wątek z ukrycia, dopiero założyłam konto i proszę o dopisanie do wątku zamkniętego. Ja dzisiaj jestem w 10t6d, usg mialam w 9t4d, wszystko jak na razie prawidłowo. Następne usg prenatalne mam 26.01. Termin na 4 sierpnia.
 
Witam wszystkie przyszłe mamy :) Podczytywałam ten wątek z ukrycia, dopiero założyłam konto i proszę o dopisanie do wątku zamkniętego. Ja dzisiaj jestem w 10t6d, usg mialam w 9t4d, wszystko jak na razie prawidłowo. Następne usg prenatalne mam 26.01. Termin na 4 sierpnia.
Witamy serdecznie 😀
 
Ja również poproszę o dodanie mnie do grupy zamkniętej [emoji4]

Dziewczyny, czytam, że tyle z Was ma problem z jedzeniem, a ja non stop jestem głodna [emoji87] to dopiero 7+5, co będzie dalej... Nigdy wcześniej tak nie miałam, chyba waga będzie moim wrogiem.
Czy któraś ma podobnie?[emoji16]
Ja też tak miałam mniej więcej w okolicy 7-8 tygodnia. Co godzinę czułam tak wielki głód jakbym cały dzień nie jadła.. Do tego jak poczułam głód od razu czułam, że jest mi lekko niedobrze. Wszędzie jeździłam z jedzeniem :D na wypadek gdybym zrobiła się glodna. Teraz mam 11+3 i się uspokoiło. Jem w miarę normalnie tyle ile przed ciążą i nie mam napadów głodu co godzinę. Jak u was waga dziewczyny? U mnie pomimo tych napadów głodu mam -1kg od początku ciąży.
 
Wg OM 31/7, wg USG 27/7 i tego lekarz kazał się trzymać. No to się trzymam. Uparcie , zawzięcie i do bólu. Byle do przodu i zdrowe bylo.

Dopiero teraz do Was zajrzałam i udało mi się wszystko nadrobić [emoji846]. Wydaje mi się, że Wy tak często macie wizyty a ja następną prywatną mam dopiero 15.02 odstęp 5 tygodni od poprzedniej dlatego mnie tak zapisała żeby od razu wykonać na następnej wizycie usg prenatalne będzie to 13+1 tyg uznała, że wszystko jest w porządku i nie ma potrzeby widywać się w międzyczasie. Dobrze że mam wizytę na NFZ za tydzień w poniedziałek to podejrzymy co u fasolki słychać inaczej nie wiem czy bym tyle wytrzymała tym bardziej, że dziś znowu pojawił się u mnie śluz zabarwiony na kolor brunatny. Biorę luteinę, ginekolog mówiła że nie widzi przyczyny więc staram się nie panikować.
Co do pytania kiedy poznaliśmy płeć to przy pierwszym dziecku w 14 tygodniu, przy drugim pamiętam dokładnie 11+5 z tym że moja gin jest w tym specjalistką i ma bardzo dobry sprzęt. Wiem że są ginekolodzy którzy nawet nie podejmują się oceny płci na wczesnym etapie i nie wszyscy chcą oceniać po nubie.Masz na myśli rozstęp mięśni prostych brzucha czy inne rozejście?
Ja niestety zmagam się z brzuchem mam spory rozstęp i mam zamiar zrobić z tym porządek po trzeciej ciąży trochę wysiłku trzeba włożyć.
Ja teraz będę mieć wizyty takie standardowe raz na miesiąc, ale w międzyczasie idziemy na usg genetyczne, więc się moze wydawać, że często :) wizyta nr 1 2.12, wizyta nr 2: 30.12 wizyta nr 3- usg genetyczne 21.01, wizyta nr 4 03.02
 
Dzień dobry :) na nogach już od 5 po ciężkiej nocy .
Juz zrobiłam badania . Powtórzyłam mocz i. Glukozę zobaczymy.
Wczoraj znowu mnie coś dopadło wieczorem :( czy oby na pewno wszystko jest dobrze
 
reklama
Cześć dziewczyny 👋 ja zaraz zbieram się do laboratorium, trochę się boję, bo do tej pory zawsze jadłam coś przed wstaniem z łóżka, a teraz nie mogę wiadomo 🙈 Mam nadzieję, że nie skończy się to źle 😅 Trzymajcie kciuki 🤞 Dobrego dnia dla was 🙂
Oj ja dzisiaj ledwo doleciałam do domu po pobraniu krwi....mało brakowało a byłoby widowisko....mogłam zjeść jakiś jogurt po drodze ale najpierw wydawało mi się,że wszytko ok a później nagle atak potwornych mdłości i odruchy wymiotne...wrrrr...
 
Do góry