reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Sierpniowe Mamy 2021

Ja nigdy wcześniej nie miałam problemow ze snem, zasypiam od razu praktycznie, ale teraz potrafię leżeć nawet 2 h i nic, chociaż padam ze zmęczenia. Te mdłości jeszcze ciągle się pojawiają i taki posmak w ustach, czytałam że to też częste w ciąży. Budzę się w nocy po kilka razy i potem znowu nie mogę zasnąć, no jak nie ja 😁 Aż siebie nie poznaje. Wgl nie mogę wejść do kuchni tak mi wszystko śmierdzi, zerowy apetyt 🙈 Pocieszcie dziewczyny, że też tak macie 😁 Miłego dnia 🙂
Hej, u mnie nie ma zmęczenia , ale brak apetytu od samego początku. Ponadto mdłości i wstręt do zapachów .😒 Mnie czasem mdłości chwytają w nocy i trzymają cała noc i pół dnia , w dodatku ból żołądka okropny. Natomiast od dwóch dni w końcu przespałam cała noc, i myślałam , że może będzie już lepiej. No , alee teraz częściej i mocniej mnie mdli , plus taki , że żołądek nie boli , a i bardziej denerwują mnie zapachy. Mam nadzieję , że nie będę gorzej się czuć czy wymiotować , cały poprzedni tydzień był dla mnie ciężki, miałam chwile załamania. Ja obecnie mam 7 tc + 5 dni.
 
reklama
Ja już po :) Z ciążą wszystko w porządku - jest 2-3 dni młodsza. Widać było malutki zarodek i akcje serca :)
Plamienie się pojawiło, ponieważ nagle pojawił się polip. Z tego co mówiła lekarka to jest to polip doczesnowy- wiec nabyty w trakcie ciąży co podobno jest lepsze niż polip który ma się przed ciąża. Kazała odpoczywać. Któraś z Was ma może tez taka sytuacje? :)
Ja miałam podobnie. Pojawiły się brązowe plamienia bardziej taki gęsty śluz z brązowymi pasmami. Lekarz z ip nie znalazła przyczyny przypisała mi luteinę i od dwóch dni plamienie ustało. W poniedziałek mam pierwszą wizytę u swojej dr ciekawa jestem co ona na to powie. Najważniejsze, że maluszek rozwija się prawidłowo.
 
Czy Wy tez czujecie się takie zmęczone? Nie wiem czy to wynika z tego wolnego czasu o nic nie robienia czy bardziej z ciąży, ale to jest straszne - nie mam na nic siły [emoji17]
Jejku ja niedawno narzekałam mężowi, że kurcze nie mam żadnych objawów... Ostatnie 3 dni zaczynam ok. 13... I o 21 już jestem gotowa do spania. Nie wiem jak to przetrwamy, oboje pracujemy z domu. Dziecko ma zamknięte przedszkole do 10 conajmniej, ale są już głosy, że nie otworzą do końca stycznia.... Niby nie pracuję na cały etat ale i tak nie wiem jak to ogarnę.
W 1 ciąży nie robiłam ani Nifty ani pappy. Założyliśmy że jak USG wyjdzie podejrzanie to od razu Nifty. Nie było takiej potrzeby. Ale w środę kończę 35 lat[emoji33]. Więc chyba muszę się zapoznać z tematem.
Ja poczekam jeszcze chyba z tydzień z wizytą u lekarza. Nie chcę się stresować, jeśli okaże się że jest za wcześnie.
 
Cześć dziewczyny od jakiegoś czasu przyglądam się Waszym wpisom,ale dopiero dzisiaj postanowiłam sama napisać. Jeszcze jestem przed pierwszą wizytą,ale już 4.01.2021 będę wszystko wiedzieć. Narazie 7t+1d. Nie spieszylam się do lekarza,ponieważ często lecimy za wcześnie i jeszcze nie widać serduszka.
Pozdrawiam[emoji4][emoji4]
Witamy [emoji846] będziemy miały podobny termin ja dziś 7+0 i pierwsza wizyta też 4.01 o godz. 11.30, nie robiłam bety ani żadnych innych badań czekam na wizytę. Termin wyznaczyła mi moja ginekolog uznała że wcześniej nie ma sensu przychodzić. Rozumiem dziewczyny, które są w pierwszej ciąży wtedy też wizytę umawiałam jak najszybciej żeby zobaczyć czy wszystko w porządku [emoji6] w kolejnej ciąży byłam już spokojniejsza i podejście nieco się zmienia.
 
Czy Wy tez czujecie się takie zmęczone? Nie wiem czy to wynika z tego wolnego czasu o nic nie robienia czy bardziej z ciąży, ale to jest straszne - nie mam na nic siły [emoji17]
Ja mam tak samo. Też mi się nic nie chce robić i czuje się bardziej zmęczona. Odrzuciło mnie od kawy i już od tygodnia jej nie pije więc po południu po prostu ledwo na oczy patrzę a wieczorem to padam jak mucha. Mam nadzieję, że to tylko przez 1 trymestr tak będzie a później już trochę lepiej będziemy się czuć. Jeszcze teraz trzeba się zmagać z ciążowymi dolegliwościami ja mam tylko mdłości na szczęście nie wymiotuje i oby tak zostało.
 
Dziewczyny, czy któraś z Was już wie, że nie będzie rodzić w szpitalu w którym pracuje wasz ginekolog?
Ja mam taką sytuację. Chodzę prywatnie do lekarza w mieście wojewódzkim ale rodzić chce w swoim rodzinnym mieście. Ordynator, który pracuje w szpitalu w którym chce rodzić przyjmuje też w przychodni na NFZ. Zastanawiam się czy mam mu się pokazać na jakiś wizytach, żeby mnie kojarzył, czy to będzie bez znaczenia jak przyjadę do szpitala w trakcie porodu. Wszyscy mnie straszą, że jak mnie lekarz nie będzie znał ten ze szpitala to mogą się mną gorzej zajmować itp. Nigdy nie byłam w szpitalu, więc nie wiem jak to działa. W szpitalu w rodzinnym mieście położnymi są dwie koleżanki mojej mamy. Myślałam, że w razie czego to zawsze ktos znajomy jednak jest, ale sama już nie wiem.. Zapisywałybyście się jeszcze do lekarza stricte ze szpitala w którym będziecie rodzic?
Ja rodziła dwa razy i obie ciąże prowadził lekarz który nie pracuje w szpitalu, tak naprawdę to ważne są położne a lekarz tylko się czasami pojawia, nigdy nie miałam z tego powodu nieprzyjemnosci
 
Hej kochane😊 ja też na nic nie mam chęci. Caly czas leżakuję, poza tym jakieś mdłości mnie dopadają. Ale apetyt mam, chociaż nie wiem na co.
Myślę, że po tych świętach to mi się już trochę w głowie poprzewracało od ciągłego leżenia i jedzenia.
Ciekawe co na to waga?😉
 
reklama
Ja rodziła dwa razy i obie ciąże prowadził lekarz który nie pracuje w szpitalu, tak naprawdę to ważne są położne a lekarz tylko się czasami pojawia, nigdy nie miałam z tego powodu nieprzyjemnosci
Uważam tak samo najważniejsza jest położna. Co innego w przypadku planowanego cc wtedy to wybór lekarza ma sens wcześniej wyznacza dzień porodu i jeśli ma uprawnienia to sam wykonuje cc. Moja dr pracuje w szpitalu w którym rodziłam po raz pierwszy ale było to właśnie planowane cc. Drugą ciążę prowadziłam u tej samej dr jednak chciałam rodzić naturalnie i ze znieczuleniem więc wybrałam inny szpital oddalony o 100 km pojechałam tam w ciemno, byłam zadowolona z opieki wszystko się udało. A teraz za trzecim razem jeszcze nie wiem gdzie będę rodzić okaże się na późniejszym etapie ciąży [emoji39]
 
Do góry