reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

sierpniowe ciężaróweczki 2011:D

Witajcie dziewczyny! Pogoda piękna. My całe dnie na dworze. Wczoraj ostro pracowałyśmy w ogródku a dziś jedziemy do mojego brata na urodziny jego synka a mojego chrześniaka. Pytałam Was dziewczyny co kupić mu na prezent. Problem rozwiązał się sam. Byliśmy razem na zakupach i młody upatrzył sobie taką ciężarówkę z akcesoriami do piasku. A więc kupiliśmy, myślę że będzie zadowolony.
Jagienka-jak goście?
Agulalula-dużo macie tych ząbków. Moja też z tych leniwych i drobniejszych. Ale my też nie jesteśmy jacyś rośli.
Karolaolaj -teraz będzie już tylko lepiej. Mi się wydaje że chyba możesz już powolutku wychodzić. Ale lepiej niech wypowiedzą się mamy bardziej doświadczone. Mój synio jak chorował to miał już prawie 4 lata i mało tych krostek. A maści szukaj i smaruj bo szkoda buziuni na blizny.
Taycia-a Wy jak się czujecie? Teraz lepiej czy w pierwszej ciąży? Bo ja w drugiej gorzej się czułam. No a le byłam już o 4 lata starsza niż za pierwszym razem;-)No ale poród wynagrodził mi ciążę.
Kubusiowa-witaj ponownie! Pisz co u Ciebie. Ja tu jestem nowa ale czytałam Was od początku.:-)
Blackberr-u mnie zakupy na kurczaka w lodówce już czekają więc jak taki dobry to biorę się za pichcenie. Tylko nie dzisiaj bo mi się nie chce:-D
Pflaume- niczym się nie przejmuj bo szkoda zdrowia!
Pozdrowionka!
 
reklama
witam Was niedzielnie !!!

u nas 2 dzień gorączki, z Olą jeszcze nie byłyśmy na spacerku. Wybieramy się na 14 do kościołka. Wczoraj wyszliśmy z nią o 17 i dalej było 30 stopni:szok: że w kwietniu upały kto by pomyślał. Ale nie narzekam, bo ja z tych co to wolą ciepełko niż 30 stopniowe mrozy ;-)
Taycia gratulacje ząbków :-)
agula moja to chyba z tych większych... ;-) jak ją ważylam sama w domu wyszło mi 10kg ;-) ale i długa, bo na 80-86 nosi ciuszki.
u nas ząbki są 4 ale za to jeszcze nie raczkujemy, nie stoimy w łóżeczku. Kręci się wokoło, przesuwa siedząc no i jak raczek do tyłu i wokół własnej osi jak na brzuszku leży.

pozdrawiam serdecznie i słoneczne i miłej rodzinnej niedzieli życzę!

Jagienka przesyłam link do zdjęcia jak Olcia wygląda :-) a jak przygotowania do wyjazdu? kiedy dokładnie?
https://www.babyboom.pl/forum/przys...-ze-staraczek-44968/index995.html#post8500255
 
hej mój był z grześkiem u lekarza i przepisala mu kropelki na dziąsła bo miał bardzo opuchnięte. Ale puki co dalej niejest zbytnio zachwycony jedzeniem. Mleko rano i wieczorem jeszcze jakos wypije. ale obiadkow nie chce za to danonki to wcina:) no ale na samych danonkach nie można. zobaczymy co bedzie dalej.

pozdrawiam was serdecznie, do następnego:-):-):-)
 
Hej Kochane!

dziekuje,za zapytanie jak sie czuje. Czuje sie dobrze,chociaz nadal jestem bardzo spiaca i teraz juz nie wiem czy to przez ciaze, czy z przemeczenia. Same wiecie ile energii zabieraja nasze Maluszki,ale co tam. Najwazniejsze,ze dzidzia rozwija sie prawidlowo i w polowie czerwca dowiem sie kto tam u mnie mieszka.

Doswiadczone Mamuski prosze o porade (naswietle sytuacje w miare szybko)
Planujemy leciec w sierpniu do Pl na kilka dni wyprawic Szymciowi 1-wsze urodzinki. Szymonka znam najlepiej i z doswiadczenia wiem,ze :
= nie mamy za duzo znajomych,a co za tym idzie Synus boi sie nowych twarzy ,miejsc itp.
= do Niani przekonywal sie ponad tydzien,

no i problem mam taki,ze mojego M. rodzina najblizsza liczy 20 osob!! jesli mialy byc urodziny u jego mamy to Szymek jestem pewna bedzie plakal polowe imprezy,bo jest lekliwy i boi sie halasow,przekladania z rak do rak itp. Nie chce hucznej imprezy. Zaproponowalam M.zeby zrobic urodzinki w gronie dziadkow i Chrzestnych,ale on wpadl w furie i pow,ze jak tak to w ogole nie lecimy,bo On nie bedzie zabranial przychodzic siostrom (zaproponowalam,ze kazdego dnia moglby przyjsc ktos inny,zeby nie bylo natloku ludzi i zamieszania). Jestem w kropce. Marzy mi sie wyjazd. Mam tyle spraw do zalatwienia w Pl...ale obawiam sie...martwie sie,ze tesciowka znowu bedzie wprowadzac zamet, wkurzac mnie, niszczyc rutyne, boje sie,ze ciezko bedzie Malemu sie zaklimatyzowac....

Kolezanka znowu mowi,ze kiedys dziecko sie przemoze i bedzie cieszylo sie z takiej ilosci ludzi i lepiej zaczac juz teraz ....

Nie wiem co robic... jak myslicie? w poradniku bylo napisane,ze dla tak malego dziecka nie robi sie duzego przyjecia,bo a) nic nie pamieta, b) to stresujace przezycie...
i co tu robic?? :-:)-:)-:)-(
 
Witajcie kochane, ale dzisiaj cieplo, z rana zrobilismy sobie piknik z Rozalka na dzialce, mala byla zadowolona, ze mogla pomacac trawy itp. Narobilam malej zdjec w plenerze, musze zrzucic na kompa i cos tu wam pokazac

Taycia ciezko cos doradzic bo jak nie postapisz ktos straci, jesli wybierzesz opcje przyjecia maly napewno bedzie mial problem, skoro nie przywykl do takiej liczby osob naraz, z drugiej strony maz ktoremu pewnie przykro bo chcialby sie malym pochwalic, ehh ciezko wybierac, my bedziemy robic przyjecie na roczek chyba jedynie dla chrezstnych i dziadkow, dalszej rodziny nie spraszamy, wiec bedzie gora 12 osob. a tak wogole jak sie czujesz?
A na marginesie u nas staranka o kolejne w trakcie, zobaczymy hehehe
 
Hej :-)
taycia jak u nas są imprezy rodzinne i jest moim zdaniem za dużo osób mała jest wtedy w innym pokoju i "pozwalam" żeby do małej przychodziły 2-3 osoby, tak robiłam do tej pory bo moja też jak Szymek nie lubi gdy jest za dużo ludzi. Z czasem jak się już przyzwyczai do nowego miejsca to u mnie na rękach przenoszę ją do pomieszczenia gdzie są wszyscy goście. Taki mały człowieczek nie wie o co chodzi , i czemu jest taki hałas (wystarczy że każdy z każdym rozmawia). Mnie rodzina też nie rozumie ;-) więc im tłumacze że jestem matką kwoką ;-) My też będziemy wyprawiać roczek ale razem z naszym przyjęciem po ślubie więc mała trochę będzie zmuszona do obecnościgości w restauracji - ale do tego czasu jeszcze 3,5 miesiąca więc liczę że mała troche "wydorośleje".
 
Biedroneczka -ooooooooooo to trzymam kciuki!!!!!!!!!!!! my dopiero co mielismy starac sie w tym miesiacu,no ale :-D wyszlo jak wyszlo

No wlasnie nie wiem jak to rozegrac. Juz sie na sama mysl denerwuje,ze bedzie wyrywany z rak do rak...widzialam jak zachowywali sie na Chrzcinach to zal mi Go strasznie bylo,a teraz jest duzy i duzo rozumie i na pewno sie denerwowal,bo nie jest przyzwyczajony do tak duzej ilosc osob i bycia w kregu zainteresowania... nie wiem co robic :-(

Agulaula- ooo to jakies rozwiazanie,ale najbardziej mi przykro,ze wszyscy mysla,ze jestem jakas 'dziwna', nawet Maz nie potrafi mnie zrozumiec wtej kwestii,a ja nie chce IMPREZY RODZINNEJ DLA GOSCI, tylko spokojne urodzinki w malym gronie .... eghhh
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Taycia,no to Kochana bedziesz mioec problem:baffled: w sumie to i jedna i driga strona ma racje:confused:
u nas takiego problemu nie ma bo my jako rodzina bardzo wielodzietna( hahahha) to moje dzieci sie ludzi nie boja bo mamy otwarty dom i kazda z dziewczyn po kilka kolezanek i kolegow przyprowadzic potrafi no i halas jest,ludzi multum i wiadomo kazdy zaglada pogada pozaczepia:rofl2:
u nas jakakolwiek im[rezka to najmniej 20 osob:baffled:nas samych juz ile :-D:-D:-D

no nic.....zycze podjecia udanej decyzji( latwa napewno nie bedzie)

Biegroneczka powodzenia w starankach;-)

reszte pozdrawiam serdecznie

ps.u nas tak wieje ,ze masakra......:szok:
 
reklama


Renatka, mówisię, że” byle jaki wóz, aby d… wiózł” :-p . Nie znaczy, że wcześniaczek, to od razu musi być opóźniona. Kasia też urodziła się 22 dni za wcześniej i nie jest opóźniona wręcz przeciwnie. Cieszę się, że moja teściowa się nie wtrąca i nie udziela tzw. „ dobrych rad” bo jak twierdzi nie ma doświadczenia…


Dzisiaj dzień spędzony ok, nie licząc końcówki. Kurczę dlaczego ludzie oceniają ludzi nawet ich nie znając? To tak jak by oceniać książkę po okładce. Jest mi po prostu przykro i źle… :-(

no ja wlasnie jestem tego zdania, ze wczesniak to nic nie znaczy. eh

lece doczytac dalszy ciag Twojego posta, pewnie juz wyjaśniałaś - a ja mam zaległości ;) !
 
Do góry