Blackberry
Fanka BB :)
Bishopka - codziennie myślę o Tobie i Twoim Maluszku, jeszcze raz życzę Ci dużo siły i wiary w to, że Szymek będzie zdrowy.
A mnie chce się ryczeć. To już chyba ta faza. Na dodatek we poniedziałek na USG wyszło, że młody ma ponad 4100gr, wczoraj pojechałam na kolejne usg i tam 3900gr w każdym razie gin zaczął się zastanawiać nad cesarką - kazał mi przyjechać dzisiaj do szpitala - ciekawa jestem w jakim celu, no ale zobaczymy, w sumie sama chętnie z nim porozmawiam, bo już nie wiem co robić. On twierdzi, że przy moich gabarytach może być kłopot, a ja teraz mam tak, że boję się i cesarki i po tym co usłyszałam porodu naturalnego. Młody się nigdzie nie wybiera, główka nie przyparta, bryka sobie i ma mnie gdzieś. Jestem na etapie - jak się z tego wycofać...
A tak z innej beczki...w całym domu śmierdzi kupą!!!A konkretniej chyba końskim łajnem!!!Mieszkam tu dwa lata, niedaleko stadnina, ale to po raz pierwszy tak wali!!!Mogłabym zamknąć okna, ale wtedy się uduszę. Normalnie jaja jakieś. Muszę pojechać kupić baterie do pilota od klimatyzatora bo tu umrę z zamkniętymi oknami na ostatnim piętrze. Te z pilota przydały mi się ostatnio do MP3
A mnie chce się ryczeć. To już chyba ta faza. Na dodatek we poniedziałek na USG wyszło, że młody ma ponad 4100gr, wczoraj pojechałam na kolejne usg i tam 3900gr w każdym razie gin zaczął się zastanawiać nad cesarką - kazał mi przyjechać dzisiaj do szpitala - ciekawa jestem w jakim celu, no ale zobaczymy, w sumie sama chętnie z nim porozmawiam, bo już nie wiem co robić. On twierdzi, że przy moich gabarytach może być kłopot, a ja teraz mam tak, że boję się i cesarki i po tym co usłyszałam porodu naturalnego. Młody się nigdzie nie wybiera, główka nie przyparta, bryka sobie i ma mnie gdzieś. Jestem na etapie - jak się z tego wycofać...
A tak z innej beczki...w całym domu śmierdzi kupą!!!A konkretniej chyba końskim łajnem!!!Mieszkam tu dwa lata, niedaleko stadnina, ale to po raz pierwszy tak wali!!!Mogłabym zamknąć okna, ale wtedy się uduszę. Normalnie jaja jakieś. Muszę pojechać kupić baterie do pilota od klimatyzatora bo tu umrę z zamkniętymi oknami na ostatnim piętrze. Te z pilota przydały mi się ostatnio do MP3
Ostatnia edycja: