reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

sierpniowe ciężaróweczki 2011:D

W temacie siusiakowym, to Wam powiem, że NIE WOLNO NIC RUSZAĆ, mi "madra" pani doktor kazała zsuwac do mycia wiec tak robiłam i co? w efekcie skórka popękała (dodam, że nie robilam nic na sile tylko delikatnie), pekniecia nie bylo widac, zero krwi nic. Zrobiły sie zrosty, do tego stopnia, że siusiak jakby zarósł i przy sikaniu mocz nie schodzil dobrze, tylko zalegal, a jak maly sikal to robila sie taka banka na penisie. Trafilam do chiururga dzieciecego, ktory niezwlocznie przeprowadzil operacje, kilka szwów wokoł penisa (wygladało to masakrycznie). Syn mial juz efekt gnilny, wiec w ostatnim momencie mial przeprowadzony zabieg. A z tego co pytalam chirurga, to najlepiej z okolo miesiecznym dzieckiem udac sie do niego, by ocenil, czy mozna cos zrobic, czy trzeba i w ogle, zanim bedzie za poźno. A i dodal, że ściaganie napletka to jest "stara szkoła" i czesto robi wiele krzywdy, co sie w naszym przypadku potwierdziło.
 
reklama
Bishopka nie strasz, że można aż taką krzywdę dziecku zrobić...

Devi życzę, żebyś od poniedziałku była już w domu i się wyspała :-)

No właśnie Cokies jak tam sesja? Pochwal się nam
 
Zaczynam głupieć :szok::confused: Już sama nie wiem co z tymi siusiakami :(:(. Moja teściowa ma 5 synów i mówiła że nie obciągała, moja mama bratu też nie i wszystko ok... Fakt, faktem były inne czasy ale siusiaki takie same :-D. Eh... Myśle że napewno bede bardzo zwracała uwage na siusiaczka Synusia !!!
 
Tonya tez nie wiedzialam, słuchalam pani doktor tylko :-( na szczescie juz jest dobrze, ale na pewno teraz z Szymonem pojde pierw do chirurga nim zaczne mu grzebac. :-)
 
Włąsnie dostałam info od kolezanki ze po ponad tygodniu w szpitalu wrescie wyszla z coreczka do domu...tydzien spedzily w izolatce bo mała byla zarazona paciorkowcem. Pomimo tego ze ona zrobiła wymaz jeszcze w ciazy, wyszło jej zakazanie, dostala antybiotyk ale nie zdarzyla go zjesc. Jest jeszcze opcja ze najpozniej 4 godziny przed porodem dostaje sie anybiotyk w szpitalu ale u niej akcja potczyla sie w 1,5 godziny (nie planowana cesrka). Nie spodziewalm sie ze ten paciorkowiec to takie zagrozenie, przez niego malenka zaraz dostala zpalenia oskrzeli, potem płuc i do tego anemie... :(

Ja jutro dobieram wyniki wymazu..oby negatywny!!!
 
No i wszystko kręci się wolół siusiaków :-D Widzę,że nie tylko ja mam dylemat- ruszać czy nie ruszać. Zaczynam głupieć,że nie będę umiala zająć się własnym synem :zawstydzona/y:
 
Włąsnie dostałam info od kolezanki ze po ponad tygodniu w szpitalu wrescie wyszla z coreczka do domu...tydzien spedzily w izolatce bo mała byla zarazona paciorkowcem. Pomimo tego ze ona zrobiła wymaz jeszcze w ciazy, wyszło jej zakazanie, dostala antybiotyk ale nie zdarzyla go zjesc. Jest jeszcze opcja ze najpozniej 4 godziny przed porodem dostaje sie anybiotyk w szpitalu ale u niej akcja potczyla sie w 1,5 godziny (nie planowana cesrka). Nie spodziewalm sie ze ten paciorkowiec to takie zagrozenie, przez niego malenka zaraz dostala zpalenia oskrzeli, potem płuc i do tego anemie... :(

Ja jutro dobieram wyniki wymazu..oby negatywny!!!

Musze przyznać ze również nie zdawałam sobie sprawy że to może mieć takie poważne konsekwencje :errr::szok::szok::szok:

Życze jej maleństwu dużo siły !!!!!
 
Dziewczyny, a nie nakręcaie się przypadkiem jeśli chodzi o chłopców i siusiaki??
Każde dziecko jest inne i koniec. Jeśli ujście jest wąskie nawet najmniejsze obciągnięcie napletka spowoduje pęknięcie. I nawet jakby tego nie ruszać to w przyszłości pojawi się stulejka, bo samo się nie powiększy.

Chirurdzy ingerują wtedy jak się coś dzieje. A jak się nic nie dzieje to każą czekać do ok. 4 roku życia. Mój Filip miał odciągane od początku, bo od urodzenia miał ujście wąskie. W szpitalu kazali delikatnie skórke odciągać, aby umyć brud, bo wiadomo że z moczu i innych wydzielin się gromadzi. I tak robiłam. Dziecku nie zaszkodziłam, ani nie pomogłam.MOże tylko tyle, że do końca mu nie zarosło i nie robi się balon przy sikaniu. Ale zabieg chirurgiczny na pewno nas czeka.

Każda z Was będzie instynktownie wiedziała co robić i myślę, że nie ma co polegać na radach innych, bo każdy mówi tak, jak robił sam.
 
Asiacur a jak tu się nie nakręcać jak się jest taką zieloną mamą i się czyta o różnych możliwych powikłaniach związanych z nieprawidłową pielęgnacją ;-) Jakoś nie wiem czy mój instynkt na tyle wyrobiony, że sama będę wiedzieć co robić, wolę jednak pytać doświadczonych mam i położnych
 
reklama
Tonya, jak urodziłam chłopca też nie miałam wcześniej żadnego doświadczenia. Poradzisz sobie. Zobaczysz. Ale najpierw musisz obejrzeć intereso swojego małego mężczyzny, żeby wiedzieć jak to u niego wygląda.
 
Do góry