reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

sierpniowe ciężaróweczki 2011:D

Bishopka też mam takie wrażenie, ale nie byłam pewna czy aby to faktycznie siara, bo jestem dopiero w 24 tyg

Jak często w tym tygodniu maluszek robi sobie "wolne" od kopniaczków u Was? Zastanawiam sie nad zakupem detektora tętna płodu dla spokojności, ale podobno też nie można mu ufać w 100% :no:
 
reklama
Bishopka też mam takie wrażenie, ale nie byłam pewna czy aby to faktycznie siara, bo jestem dopiero w 24 tyg

Jak często w tym tygodniu maluszek robi sobie "wolne" od kopniaczków u Was? Zastanawiam sie nad zakupem detektora tętna płodu dla spokojności, ale podobno też nie można mu ufać w 100% :no:

Kochana, moja Pindzia robi se wolne .. hm.. tylko jak śpi.. a to z reguły trwa nie dłużej niż 1,5 godz.. także to chyba zależy od maluszka- bo są na forum też te bardziej normalne i spokojniejsze hehe
 
Shadow ja w 24 tyg też miałam takie 'zastoje' i panikowałam, a później jak się mała rozszalała to miałam dość:)

saga witaj ponownie...

Marcelina kurde pech z tymi dokumentami... ale szczerze to ja nie wierzę w 'uczciwego' znalazcę....

mucha a Ty siądź sobie na du....e bo jak będziesz magistrem trochę później to nic się nie stanie... Ty to widzę nie usiedzisz spokojnie w jednym miejscu:)
 
hej babencje, nie pisalam pare dni, a tu takie zaleglosci mi sie zrobily...

MAMA20111 wielkie wielkie gratulacje!!!! wspanialej ciazy Ci zycze!!!

NATT super ze wreszcie sie odezwalas, dobrze ze po zabiegu jestes, niech oczko szybko sie goi, a Tobie wszystkiego naj!

EWA zycze zeby synus nie mial ospy i w ogole zeby chorobska wreszcie od Was odeszly!

EDITA witaj po przerwie!

SZUSZU fajowej imprezki!

MUCHA dziewczyny maja racje, bolesne skurrcze plus lekkie rozwarcie...przywoluje sie do rozsadku, odpocznij za wszelka cene!!!

mi tez dzis twardnial brzuch pare razy ale bezbolesnie, mialam strasznie stresowy dzien, pewnie dlatego....

MARCELINAA gratki ze jestes na zwolnieniu juz, choc rozumiem ze troszke Ci smutno..mi chyba tez za 4-5 tygodni bedzie... no i zycze zeby jednak portfel z dokumentami przynajmniej sie znalazl!

COKIES udanego wyjazdu!

DOMINIC zdrowka kochana!

SAGAA fajnie ze jestes z powrotem, dbaj o sibeie kochana!

MAgGIE to chyba siara? mi nic nie leci, ale wlasnie mialam Was zapytac, jak tam wasze piersiaki? bo na poczatkiu ciazy takie twarde byly a teraz mieciochy ze szok u mnie...u Was tez?

powodzenia wszystkim ktore rtemontuja..

no chyba z grubsza szystko ogarnelam..
 
Bishopka, Marcelinaa, maggie78, susumali..
Odpiszę wspólnie bo bym się powtarzała w kwestii szkoły w niektórych momentach.
W szkole mam załatwiony już co prawda indywidualny tok studiów, ale moi doktorzy itp. 'nie mogą już na mnie patrzeć'. 1 rok - przeniosłam się z innej uczelni w środku 2 semestru, okazało się że sesja wypada AKURAT w dzień ślubu i podróży poślubnej, więc przyznano mi również indywidualny, więc doktorki popierniczały przeze mnie we wakacje, 2 rok - 1 ciąża, pierwszy semestr zagrożona(+ powiedziałam dziekanowi na 1 spotkaniu przy przenoszeniu że jestem taka ambitna, że dam radę ciągnąć 2 semestry(żeby nadgonić zaległości) w 1 i nie tracić roku- więc sobie wyobraźcie moje kombinacje himalajskie jak miałam wtedy '2w1' i zagrożoną ciążę), ciągle miałam problem żeby dotrzeć na zal., drugi semestr rodziłam, znowu mi przesunęli sesje na 'przed porodem'(dzień przed porodem pisałam ostatnie egzaminy:D), 3 rok ciąża + dziecko z którym czasem muszę zostać w weekend i na dodatek znowu teraz na l4. Pewnie myślą, że robię z siebie ofiarę losu i ciągle ściemniam, więc dlatego próbuję się sprężyć i zacisnąć zęby żeby 'godnie' skończyć i w terminie. I to dopiero licencjat, a gdzie mgr, na który parcie mają moi rodzice:|(ja trochę też bo lubię swoje studia, ale mam wrażenie że będę wypompowana) Już to widzę jak idę 'z rozklapiochą' i dwójką maluchów w domu, w tyg. do pracy a w weekendy na uczelnie:-D:-D
Także naprawdę jestem świadoma tego, że ciąża teraz nie przebiega książkowo, ale wolałabym zamknąć temat szkoły chociaż. Do tego dochodzi Li, która łapie mnie za koszulkę wgryza się w nią i próbuje wspiąć na kolana, żeby się przytulić - jak odpycham to płacze. A ja razem z nią z niemocy i się poddaję. Mam więc nadzieję, że nie wykorzystałam limitu szczęścia w swoim życiu i dzięki temu jakoś dotrwam do planowanego terminu porodu.

To się rozpisałam, wybaczcie, jak zamęczyłam swoimi wypocinami;)
 
jezzzus !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! dziewczyny !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! mam orgazm !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Sorbet-z-Czarnych-Porzeczek-68921-big.jpg
 
Nie no.. kumam Mucha..co byś nie wybrała, będzie źle.. aczkolwiek wybrać coś może będziesz musiała..

Ty lepiej uważaj, pod koniec drugiego trymestru to może być już niebezpieczne:-p

hahahaha jakieś przyjemności też mi się należą.. to jest bez kitu takie dobre, że żal mi każdej łyżeczki......................
 
dżizas, Marcelinaa, już myślałam, że naprawdę :-) pocieszyłabym się Twoim szczęściem, bo ja nie mogę od początku ciąży więc już zapominam co ulubione słowo na O..... zanczy:-(lodów szlag by trafił też już nie mogę, bo się cukrzyca ciążowa przyplątała...także tak czy owak Ci zazdroszczę:tak:
 
reklama
Marcelinaa narobiłaś mi ochotyyyy :-) mój mężuś będzie miał teraz przerąbane... :rofl2:
Co prawda też nie moge od początku ciąży, ale na lodzika z chęcią się skuszę :-p
 
Do góry