reklama
malinowa_
Pełnoetatowa mama :)
Witam wszystkie brzuchatki ..:-)
U nas slonko swieci,nawet cieplo,przydalby sie jakis spacerek ale mi oczywiscie trudno jest sie zwlec z lozka ..
a wy tu jeszcze o takich pysznosciach piszecie,paczki,karpatki.. i gdzie tam mi w glowie teraz spacerek .
susumali w tym roku jakos chyba na 3 marca szykujemy paczuszki:-)
U nas slonko swieci,nawet cieplo,przydalby sie jakis spacerek ale mi oczywiscie trudno jest sie zwlec z lozka ..
a wy tu jeszcze o takich pysznosciach piszecie,paczki,karpatki.. i gdzie tam mi w glowie teraz spacerek .
susumali w tym roku jakos chyba na 3 marca szykujemy paczuszki:-)
hej !!!
Wpadłam na momencik zeby się z wami przywitać i przeczytać choć troszke ale tego tak dużo... ale kilka strone mi się udało - choć brak czasu w pracy a w domu siły!!
Altaya ja do gorzowa mam raptem 28 km a do zielonej ponad 100km więc bliżej gorzów a dokładnie strzelce jesli ci cos to mówi:-)
Pisałyście o wadze mi przybyło 1,5km ale za to przed sama ciąża po źle dobranych tabletkach anty dopadło mnie dodatkowe 5km więc przy wzroscie 164cm miałam wagę 63km a przed pierwsza ciaza 53:-(wiec trochę mnie więcej niz 5lat temu!!! i jakoś zgubic nie mogę a na koniec ciązy wazyłam 70km i na drugi dzień po poprodzie straciłam 10kg to był luzik i satysfakcja ze tak szybko poleciało ale coż teraz może być gorzej i więcej kilo!!!
dobra kobietki spadam bo mi się już wpąłt do ksiegownaia nazbierało ... ufff trzeba sie jakos wyrobic do 18tej!!!
papa
Wpadłam na momencik zeby się z wami przywitać i przeczytać choć troszke ale tego tak dużo... ale kilka strone mi się udało - choć brak czasu w pracy a w domu siły!!
Altaya ja do gorzowa mam raptem 28 km a do zielonej ponad 100km więc bliżej gorzów a dokładnie strzelce jesli ci cos to mówi:-)
Pisałyście o wadze mi przybyło 1,5km ale za to przed sama ciąża po źle dobranych tabletkach anty dopadło mnie dodatkowe 5km więc przy wzroscie 164cm miałam wagę 63km a przed pierwsza ciaza 53:-(wiec trochę mnie więcej niz 5lat temu!!! i jakoś zgubic nie mogę a na koniec ciązy wazyłam 70km i na drugi dzień po poprodzie straciłam 10kg to był luzik i satysfakcja ze tak szybko poleciało ale coż teraz może być gorzej i więcej kilo!!!
dobra kobietki spadam bo mi się już wpąłt do ksiegownaia nazbierało ... ufff trzeba sie jakos wyrobic do 18tej!!!
papa
edyta.editt
Fanka BB :)
Ho ho agu_la to Ty w km się ważysz..Żartuję oczywiście.No Dziewczyny smaki narobiłyście tymi pączkami...hej !!!
Pisałyście o wadze mi przybyło 1,5km ale za to przed sama ciąża po źle dobranych tabletkach anty dopadło mnie dodatkowe 5km więc przy wzroscie 164cm miałam wagę 63km a przed pierwsza ciaza 53:-(wiec trochę mnie więcej niz 5lat temu!!! i jakoś zgubic nie mogę a na koniec ciązy wazyłam 70km i na drugi dzień po poprodzie straciłam 10kg to był luzik i satysfakcja ze tak szybko poleciało ale coż teraz może być gorzej i więcej kilo!!!
dobra kobietki spadam bo mi się już wpąłt do ksiegownaia nazbierało ... ufff trzeba sie jakos wyrobic do 18tej!!!
papa
Tonya
Zadowolona z życia :)
Witajcie popołudniowo dziś :-)
Dobrze Devi z Monilą wnioskowały, że pogoda w łóżku przytrzymała, wstałam dziś o 13.30 Ale to trochę przez ból głowy i książkę...nie mogłam przerwać czytania...
Wątek kulinakrny wciąż króluje Mi wracają apetyty i chęci na gotowanie. Właśnie odpoczywam po pysznym obiadku. Zrobiłam sobie gzikę (ciekawe czy ktoś spoza Poznania wie co to za danie?).
Altaya koleżanka pożyczyła mi 9 książek, które sama dla mnie wybrała. O większości nie słyszałam wcześniej. A ta, którą czytałam do 2 w nocy to "Trzynasta opowieść" bardzo mi się podobała. Teraz czytam "Marinę" Zafona...
Gabinia wszystkiego najlepszego!
Piszecie o kilogramach...mam tak jak Devi - boję się strasznie, że dużo przytyję. Nigdy nie miałam nadwagi, ale też pilnowałam się bardzo, bo nie potrafię sobie odmawiać smakołyków, więc nie wiem jak sobie poradzę z odchudzaniem...ale będę się martwić jak już to nastąpi. Póki co 3kg. do przodu...do magicznej granicy 60kg. której nigdy nie przekroczylam mam coraz bliżej...
Dobrze Devi z Monilą wnioskowały, że pogoda w łóżku przytrzymała, wstałam dziś o 13.30 Ale to trochę przez ból głowy i książkę...nie mogłam przerwać czytania...
Wątek kulinakrny wciąż króluje Mi wracają apetyty i chęci na gotowanie. Właśnie odpoczywam po pysznym obiadku. Zrobiłam sobie gzikę (ciekawe czy ktoś spoza Poznania wie co to za danie?).
Altaya koleżanka pożyczyła mi 9 książek, które sama dla mnie wybrała. O większości nie słyszałam wcześniej. A ta, którą czytałam do 2 w nocy to "Trzynasta opowieść" bardzo mi się podobała. Teraz czytam "Marinę" Zafona...
Gabinia wszystkiego najlepszego!
Piszecie o kilogramach...mam tak jak Devi - boję się strasznie, że dużo przytyję. Nigdy nie miałam nadwagi, ale też pilnowałam się bardzo, bo nie potrafię sobie odmawiać smakołyków, więc nie wiem jak sobie poradzę z odchudzaniem...ale będę się martwić jak już to nastąpi. Póki co 3kg. do przodu...do magicznej granicy 60kg. której nigdy nie przekroczylam mam coraz bliżej...
Więc się zdecydowałam. Koniec czytania, czas coś napisać. Mimo późnego tygodnia nie przytyłam, mało jem, więc jak narazie cały czas chudłam, co chyba kłóci sie z prawami fizyki, bo widać już brzuszek :-) ale widać tak ma być, pytałam lekarza i mnie uspokoił. a co do książek to uczepiłam się Pilipiuka i jakoś nie umiem się od niego odkleić. Wsysam wszystkie jego książki, które ma w posiadaniu moja biblioteka. Ale pisze tak fajnie, że śmieję się w głos. Babcia mi mówi, że muszę się dużo śmiać, żeby dziecko nie było markotne, ile w tym prawdy- nie wiem.
byle do tłustego czwartku!
pozdrawiam wszystkich!
byle do tłustego czwartku!
pozdrawiam wszystkich!
reklama
T
taycia
Gość
Jak odpowiadasz to na dole obok wyślij wiadomośc masz zaawansowana edycja i tam jest taki spinacz i ja tak dodaję fotki. na pewno Ci się uda :-)
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 11 tys
- Wyświetleń
- 703 tys
- Odpowiedzi
- 6 tys
- Wyświetleń
- 369 tys
- Odpowiedzi
- 4 tys
- Wyświetleń
- 122 tys
Podziel się: