reklama
devi u nas to tez pierwsza ciąża i dzidzia ale jakieś przeczucia na core mam i juz sie na nią nakręciłam ojj ja tez mam za mało tych wizyt i za krotko choc siedze w gabinecie po 30 minutbo mój lekarz jest dokładny i wszytko omawia pokazuje itd
Marcelinaa
Fanka BB :)
u mnie wszyscy mówią co mnie od razu "syn".
Żarty sobie robią, że pewnie urodzi się od razu z hantelkami, albo że mój mąż, będzie mu zakładał opaski z ciężarkami na rączki - mój mąż dużo ćwiczy na siłowni.
Że będzie drugi Pudzianowski.
Jak się zapytałam, a skąd wiecie, że nie Agata Wróbel?
To powiedzieli.. że w sumie w życiu by nie pomyśleli, i że syn tak jakoś pasuje.
Za to teściowa ciagle mówi tylko "jak moja wnusia?" jako jedyna.
Sama miała dwóch chłopaków, więc może dlatego.
Mnie też tak się jakoś.. ku córce skłania, takie mam przeczucia.
Bo mnie samej obojętnie chyba raczej, tak jak Devi.
Żarty sobie robią, że pewnie urodzi się od razu z hantelkami, albo że mój mąż, będzie mu zakładał opaski z ciężarkami na rączki - mój mąż dużo ćwiczy na siłowni.
Że będzie drugi Pudzianowski.
Jak się zapytałam, a skąd wiecie, że nie Agata Wróbel?
To powiedzieli.. że w sumie w życiu by nie pomyśleli, i że syn tak jakoś pasuje.
Za to teściowa ciagle mówi tylko "jak moja wnusia?" jako jedyna.
Sama miała dwóch chłopaków, więc może dlatego.
Mnie też tak się jakoś.. ku córce skłania, takie mam przeczucia.
Bo mnie samej obojętnie chyba raczej, tak jak Devi.
gosia:)
z nadzieją w przyszłość
my obstawiamy dziewczynke... kiedys lata temu bylam u wrozki i mowila, ze bede miala syna i corke i dwa lata temu inna wrozka tez mi mowila, ze bedzie druga dziewczynka - ale kto tam wie tak naprawde??
a ja nie mam żadnego przeczucia. Mój M. chce syna, ja chyba troszkę bardziej córkę... Zobaczymy...
Co do zakupów to mój M. się nie wtrąca. Mówi,że on się na tym nie zna i ,że to ja najlepiej wiem co mi potrzebne I,że jak będę potrzebować na coś kasę to mam mu powiedzieć, wiec mam luzik
Co do zakupów to mój M. się nie wtrąca. Mówi,że on się na tym nie zna i ,że to ja najlepiej wiem co mi potrzebne I,że jak będę potrzebować na coś kasę to mam mu powiedzieć, wiec mam luzik
Marcelinaa
Fanka BB :)
To ja Was kochane przebije, bo cała kaska ląduje w moje łapki
To Tz mnie pyta, jak na coś potrzebuje
Malgo- 3mam kciuki :-)
To Tz mnie pyta, jak na coś potrzebuje
Malgo- 3mam kciuki :-)
Marcelinaa
Fanka BB :)
noo.. to ja też tak mam..
chodziło mi bardziej o to, że niektórzy faceci, swoją wypłatę trzymają przy d.pie i albo wydzielają kasę.. a z resztą robią co chcą..albo trzeba sie prosić o wszystko.
Mam tak też w rodzinie.. wuj daje ciotce np. dziennie 30 zł na zakupy i ma tym rozporządzać..
Na szczęście mój mąż taki nie jest.. nie wytrzymałabym chyba z takim dziadem jak wujek.. nie z moim charakterem..
chodziło mi bardziej o to, że niektórzy faceci, swoją wypłatę trzymają przy d.pie i albo wydzielają kasę.. a z resztą robią co chcą..albo trzeba sie prosić o wszystko.
Mam tak też w rodzinie.. wuj daje ciotce np. dziennie 30 zł na zakupy i ma tym rozporządzać..
Na szczęście mój mąż taki nie jest.. nie wytrzymałabym chyba z takim dziadem jak wujek.. nie z moim charakterem..
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 11 tys
- Wyświetleń
- 701 tys
- Odpowiedzi
- 6 tys
- Wyświetleń
- 368 tys
- Odpowiedzi
- 3 tys
- Wyświetleń
- 92 tys
Podziel się: