Tonya
Zadowolona z życia :)
malgoo też mam poczucie, że moje życie kręci się ostatnio wokół jedzenia, myślenia o tym co zjem, czy już przerwa między posiłkami nie jest za długa i czy utrzymam to co zjem....
Przed chwilą dzwonił M. i się pyta co mi kupić (właśnie wraca z pracy), a ja po tych waszych opowieściach mówię mu, że chcę fast fooda, a on mi na to kazanie, jakie to nafaszerowane chemią, ze na pewno to zwymiotuję i że on mi w życiu takiego świnstwa nie kupi....no i masz....może i ma rację, bo sama nie jestem pewna czy by mi to się w żołądku utrzymało ;-)
Przed chwilą dzwonił M. i się pyta co mi kupić (właśnie wraca z pracy), a ja po tych waszych opowieściach mówię mu, że chcę fast fooda, a on mi na to kazanie, jakie to nafaszerowane chemią, ze na pewno to zwymiotuję i że on mi w życiu takiego świnstwa nie kupi....no i masz....może i ma rację, bo sama nie jestem pewna czy by mi to się w żołądku utrzymało ;-)