reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

sierpniowe ciężaróweczki 2011:D

No ja też nie mam szans nadrobić robię studia podyplomowe. Dzisiaj odebrałam wyniki badań i wszystko jest ok przynajmniej ja je tak odczytałam okaże się 26.01 u lekarza na wizycie. Kurka jeszcze 11 dni a ja już siedzę jak na szpilkach.


Mal-gosiu , na pewno wyniki są w porządku... nic sie nie denerwuj,bo to dzidzi nie pomaga :-) trzymam kciuki za wizytę w Dniu Urodzin mojej Mamci :-D
 
reklama
sagaa, nie przejmuj sie, nam wszystkim hormony szaleja. Ja dzisiaj strasznie nagadalam tej babie z infolonii ale nie moglam sie opanowac. Teraz juz mi troche lepiej ale bylam w totalnym szale. Coz, takie uroki ciazy. Z tesciami najlepiej nie masz ale jakby co, to jednak masz kogos pod reka.
 
O matko wątek zamarł :-:)-:)-( dziewczyny wracac tu i dać spokój teściom :-) to jest forum o naszych fasolkach hihi:-D
 
witam wszystkie wy to jak sie rozpiszecie to zadążyć za wami nie idzie:-D
ale jestem już na bierząco:-)
A co do zachcianek nie mam wcale i mój mąż tym sie bardzo przejmuje, bo on to chyba myślał ze co chile bede wymyslać i mieszczac nie wiadomo co z czym. Czasem mam smak na jakiś kebab albos podobnego pizze. Do Mc- a dawno nie jeżdziliśy wiec nie wiem jak bym zareagowała ale pewnie wtrąbiłabym wszystko.
Pozdrawiam was serdecznie i dopoczywajcie, i watawać spiochy bo już 12:-D:-D
 
Malgo rzeczywiście masz kape.. wspólczuje i srpóbuj tak jak Taycia napisala ;-)
Maggie wiesz duzo by tu pisać w skrócie, mam wrażenie że nikt mnie nie rozumie a jemu muszę ciągle mówic co mój maż ma k*** zrobić i nawet nie zapyta czy mi w czymś pomóc jak się czuje a dzis samopoczucie kiepskie i sprzatanie mnie dobiło.... Nie wspominając o reszcie mieszkancow czyli tesciach ktorzy na pcozatku pelnie optymizmu radosci, snucie planwo jak kto nie bedą chodzic na spcery z dzieckiem itd a teraz euforia opadla i maja w d**** swojego wnuka/wnuczke nie pytaja o wizyty o dziecko czy wsyztsko ok itd, a pozniej beda mi tu łazić jak na sra**** zeby sobie ogladać brac na ręcę itd ale mam nerwy!!! na pewno do tego nie dopuszcze dobrze ze mam moje przyjaciolki brata bratowa i mame ktorzy sa na bierzaco i ze mna przezywaja te ciaze moj maz pewno tez ale na swoj "inny" sposob... sorry dziewczyny musialam to z siebie wyrzucić. Wiadomo hormony mi wariujaja ostatnio codziennie płacze ale kuźwa nie wymagam niczego z kosmosu tylko zainteresowania ze strony męża a może za bradzo się przejęłam rola... nie wiem co mysleć..

saga znam, mam przyjemność mieszkać z teściami i tesciowa na wiadomość ze bedzie babcią oczywscie sie ucieszyła, ale teraz nieraz wyskakuje z tekstem co ja powinnam robic, jak sie ubierać bo tak to nie wypada bo za ciasno.

A mąż też ma mnie w d**** i już mnie to wnerwia jak coś muwie ze sie gorzej czuje to zaraz a tam wymyslasz, chociaz dzis mnie zaskoczył zrobił sniadanie dla mnie. Ale to ma tylko czasem takie przebłyski.
wiec sie nie przejmuj nie jestes sama, damy sobie rade.
 
Ja tez juz nadrobilam, ale sporo tego bylo :) niezle z Was Pisarki:)
Ja sie dzis zwleklam z lozka po 10. Wczoraj mialam gosci do pozna i poszlam spac dopiero o 2 w nocy. Najwazniejsze, ze urodzinki sie udaly i bylo bardzo milo :)

Co do tesciow, to tata mojego A. bardzo nalega na koscielny, jest facetem bardzo poboznym i nie wyobraza sobie czegos takiego jak miec dziecko i nie miec slubu - dla niego to nie realne. My jednak narazie z roznych wzgledow nie chcemy, ale on zdaje sie tego nie rozumie...

A co do Mac´donaldow i reszty to ja jakos specjalnie nie warjuje z tego powodu, zjesc pewnie bym zjadla jakbym dostala, ale nie tak ze MUSZE :):)
Ja to raczej jem wszystko tak jak wczesniej, no moze z mniejsza iloscia miesa, bo od niego mnie troche odpycha...
Az czasem sama sie martwie, bo Wy dziewczyny przynajmniej odczuwacie, ze w ciazy jestescie, a ja oprocz bolacych piersi (ktore tez zreszta jakos bardzo nie urosly) i czasem jedzenia typu jogutr a zaraz kiszone to nie mam nic...
 
witajcie

ja tez mam jakoś złe dni... ale tak to juz jest jak się jest samą z dziećmi ....
auto mi się psuje... siedzę w domu narazie ale dzieci woze do mista do szkoły i przedszkola (15km) i jezdze tak 4 razy dziennie :-(
jutro do sadu... we wtorek lekarz...w piątek Berlin.... maskara chyba na emeryturze zwolnię bieg życia
do konca miesiąca muszę się przeprowadzić .... a nawet jednego kartona spakowanego nie mam ;/
 
reklama
Gabinia podziwiam Cie z 3 dzieci sama i jeszcze przeprowadzka, podobno kobiety wszystko potrafia :-). Powiem Wam ze jestem w tej chwili w sytuacji idealnej bo mój narzeczony skacze kolo mnie jak szalony (czasem do przesady). Ja nie nawykłam do tego za bardzo bo poprzednie małżenstwo nie wygladala zbyt rozowo wiec teraz musze sie przyzwyczaic na nowo. Zycze Wam takich facetow jak moj :-D
 
Do góry