reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

sierpniowe ciężaróweczki 2011:D

Jagienka Neilaaa ma rację, dzieci mają czas na siad do 10 miesiąca, a z tego co napisałaś o synku, to wszsytko osiągał w normie, tylko w górnej granicy. Nie martw się córeczką, bo może pójdzie w ślady brata i bedzie git. Takie dzieci tak naprawdę nie potrzebują rehabilitacji tylko stymulacji. Jak zdążysz to wybierz się na jedną wizytę i najlepiej poszukaj terapeuty NDT-Bobath tak, jak ktoś już radził i nie musi być to lekarz tylko fizjoterapeuta. On zdiagnozuje i da zalecenia. A jak nie zdążysz to się nie przejmuj. Poczytaj w necie o sytmulacji rozwoju ruchowego (pewnie coś się da znaleźć) a jak nie to pisz na priv. do mnie i pomogę (mam zaprzyjaźnionych terapeutów NDT) :-)

Pflaume trzymam kciuki za zdrowie taty!!!
 
reklama
Jagieńka czyli nie przejmuj się, będzie dobrze ;-)

Tonya
, dziękuje bardzo, przydadzą się...

Kładę się już bo padam, dobrej nocki ;-)
 
Heja!
neilaaa - kopę lat! jak tam Maksiu sobie radzi? u mojej siostry po napięciu (tyle, że wzmożonym) nikłe ślady już
Jagienka - trochę nie zgodzę się z neilaaa i tonya (chyba że będziesz szła prywatnie) bo z tego co zrozumiałam masz skierowanie do PORADNII rehabilitacyjnej a tam ogląda Was lekarz (pediatra o dodatkowej specjalizacji: albo specjalista rehabilitacji medycznej albo ortopeda albo fizjoterapii) i dopiero decyduje czy w ogole rehabilitacja (czyli ćwieczenia albo w domu w łagodniejszych przypadkach albo bezpośrednio w ośrodku) jest konieczna (U Karolinka np nie była więc tylko mieliśmy 2 jeszcze wizyty kontrolne i tyle żadnych ćwiczeń do domu tylko wskazówki jak ją np nosić/tzrymać itd) jeżeli TAK to dopiero wtedy idziesz do rehabilitanta/fizjoterapeuty który nie zleca ani nie diagnozuje tylko na podstawie diagnozy lekarza pokazuje ćwiczenia.
My byliśmy tu http://www.prochowa.pnet.pl/info.html i tam masz włąśnie schemat postępowania a to jest najlepszy ośrodek w całej Małopolsce (czekaliśmy na wizytę chyba miesiąc).
Podejrzewam że jak pojdziesz prywatnie do fizjoterapeuty to też coś pokaże bo pewnie po latach praktyki jakąś diagnozę "wystawić" może ale musi być dziecięcy.
edit. ja wpisalam w google poradnia rehabilitacyjna dla dzieci szczecin i całkiem konkretnie wygląda to jeżeli prywatnie http://www.corecta.pl/index.php. poszukaj i podzwoń najlepiej do różnych czy mają specjalistów do takich maluszków no i może któreś z tych prywatnych ma podpisaną umowę z nfz a tu masz całkiem pokaźną listę właśnie z kontraktami nfz: http://archiwum.nfz-szczecin.pl/nfz...tor/uklad4/IKTU305/SWIAD1300/IGMN3262011.html
(nie wiem czy to aktualne)
a tak samo jak agula wydaje mi się że mała leniwą pupcię ma, że tylko będą wskazówki i bardziej zabawy niż ćwiczenia do samodzielnego wykonywania w domu. Może zapytaj pediatrę gdzie najlepiej się udać? ja spytałam i poleciła szczególnie 2 ośrodki (w Krk jest ich więcej ale nie każdy DOBRY)

też słyszałam właśnie w poradni rehab od pani doktor na naszej ostatniej wizycie że mała ma czas do 10 miesiąca na nauczenie się siadania.

Karolka pzrytyła!!!!! kilogram w miesiąc!!! po miesiąach gdzie było 70gram lub zero (czasy szpitala) to wreszcie odbiła od dna - oby tylko przez pobyt w złobku znowu nam się nie "popsuła" z jedzeniem
 
Ostatnia edycja:
Karolka pzrytyła!!!!! kilogram w miesiąc!!! po miesiąach gdzie było 70gram lub zero (czasy szpitala) to wreszcie odbiła od dna - oby tylko przez pobyt w złobku znowu nam się nie "popsuła" z jedzeniem

Flower, super :-) Na pewno Karolinka nie "popsuje" się z jedzeniem w żłobku. A nawet gdyby, to na pewno to nadrobi w domciu ;-)
 
Pflaume - mam nadzieję! tylko jakoś nie udaje mi się wydębić konkretnej odpowiedzi ile zjadła tylko : ładnie. w doku też "dopychamy" naszą Kluseczkę małą (teraz waży 8630). urosła tylko centymetr (73) ale ewidentnie poszła teraz na masę :-D i ma taki duuuży brzuszek znowu nazywamy ją mały budda.
 
Flower miałam na myśli tylko wizytę prywatną, bo inaczej to zawsze od lekarza się zaczyna. Terapeuta z certyfikatem NDT diagnozy wzmożonego napięcia, MPD lub innej nie postawi oczywiście, ale jak dziecko ma małe problemy z rozwojem ruchowym (a myślę, że tak jest w przypadku córki Jagienki) to na pewno zdiagnozuje jaka partia mięśni jest np. słabsza i co trzeba ćwiczyć żeby ją wzmocnić. A na wizytę z NFZ to się chyba już nie załapie, więc prywatnie udałabym się do terapeuty a nie do lekarza, bo lekarz nie zawsze pokaże jak ćwiczyć bo na tym to już się tak dobrze nie zna, on raczej tylko diagnozuje. Pracowałam w ośrodku wczesnej interwencji i stąd czerpię moją wiedzę.
 
flower
jak twoja to kluseczka to co ja mam powiedziec- Maja wazy prawie 10.5kg!!!

kurcze gdzie te czasy jak mi dziecko przesypialo cale noce ech....
 
Tonya - no prywatnie to tak bo ograniczasz czas, liczbę wizyt no i tym samym koszt zwłaszcza u Laurki-leniuszka;-)
Pewnie ciekawa praca ale i czasem przykra jak widzi się na co dzień dzieci z problemami (mam tu na myśli prawdziwe problemy jak porażenie itd:-() MOja kuzynka pracowała jako logopeda właśnie w tej placówce do której uczęszczała Karolcia i dalej uczęszcza synuś mojej siostry (WNM) tak, że mieliśmy też poleconą lekarkę.

Karolap - heheh to tak pieszczotliwie i z przymrużeniem oka;-)Moja urodziła się duża 3840 i na początku neizły z niej był grubasek, zamiast szyi miała 3 podbródki, rączki i nóżki to jak u ludzika Michellin i wtedy tak na nią mówiliśmy. tak było do momentu jak karmiłam tylko piersią a później to się zaczeły problemy z jedzeniem i wagą. przykre dla mnie jest to że jak ją odstawiłam miesiąc temu to zaczęła jeść i pzrybierać, że nie dało się tego pogodzić jakoś (nie sugeruj się tym Jagienko i nie traktuj broń boże jako sugestię - Laurusia pieknie ci pzrybiera a u mnie był problem) nic poza cycem nie chciała a i to na 2 minutki i koniec jedzenia był...
Chociaż tzreba pzryznać że teraz też nie wygląda jakoś chudo: buzia okrąglutka, nóżki i rączki pulchniutkie takie w sam raz.
 
Dziewczynki-OGROMNIE WAM DZIĘKUJĘ!!
Później napisze więcej bo teraz czas mnie goni ;-)
Flower-serdecznie dziękuję za linki,ja jakoś nie umiałam się połapać..:sorry: Tonya-dziękuję ślicznie za pokierowanie i propozycję pomocy-KOCHANE JESTEŚCIE!!!

Udało mi się zapisać małą na środę o 15.00 jestem bardzo zadowolona :tak: idziemy tu:

http://www.corecta.pl/index.php
 
reklama
kurcze gdzie te czasy jak mi dziecko przesypialo cale noce ech....

Karola
, jeszcze Maja bedzie przesypiać całe noce, zobaczysz ;-) Moja już przesypia całe noce i do tego zasypia sama bez lulania w dzień też:happy: Cieszę się z tego bardzo... ;-)

Jagieńka, super, że tak szybko udało Ci się zapisać Laurę na wizyte ;-)

Flower, nadrobi nie martw się ;-) To i tak dobrze, że uda Wam się "dopchać" ;-) Kasia, tez nie na leży do "wielkich" dzieci. 18 kwietnia ważyła 8560g (waga przy ur. 2450g i 50 cm dł.) u nas nie mierzą długości nie wiem dlaczego. Dopiero na roczek. Jak Ją mierzyłam to ma 75 cm. Teraz idziemy na bilans 30 maja, to zobaczymy ile przybrała..
 
Ostatnia edycja:
Do góry