Jagienka29
Fanka BB :)
Lenia wkroczyła w nowy etap, kiedy zanosi się, ryczy kiedy tylko ktoś z kim przebywała, wychodzi z pokoju
Czytałam, że to normalne, ale jakie męczące wyje jakby ją ze skóry obdzierali
Też o tym czytałam-lęk separacyjny chyba to się nazywało Laura ma to samo ;-)
Dzięki dziewczyny za miłe słowa,aż mi sie ciepło na serduchu zrobiło :-) ale nie chwalcie za dużo bo w piórka obrosnę
Oczywiście ze będę o Was pamiętać,chociaż ten tydzień będę zaglądać sporadycznie a od czwartku do niedzieli nie będzie mnie wcale nie wiem ile nam zajmie wypakowanie się i poukładanie względnie wszystkich rupieci...ale zdam relację (moze nawet i fotograficzną ;-)) jak tylko czas (i mąż) mi na to pozwoli-to mogę obiecać
Laura marudna od wczoraj że nic nie mogę zrobić...śpi w dzień wyłącznie z cyckiem jako smoczkiem w buzi...boli mnie już od tego łokieć i nadgarstek lewej ręki... Wogule od jutra (M przyjeżdża po 20.00) do czwartku mamy grafik napięty jak baranie jaja jeszcze ja na zabiegi laserowe na ten mój nieszczęsny palec codziennie mam chodzić,w środę z niunią do fizjoterapeuty,w czwartek do gina bo wczoraj przy okazji usg brzucha lekarz znalazł mi jakąś cholerę na jajniku (prawdopodobnie torbiel),ma to wyjaśnić usg ginekologiczne (wrrr..jakbym mało na głowie miała) że nie wspomnę o sprawach "towarzyszących" jak zerwanie umów m.in. z kablówką i tp czy zakupy a gdzie pakowanie???
Już mnie od tego wszystkiego głowa boli,mam biegunkę i strasznie się denerwuję jak to wszystko będzie,czy uda się dopiąć te sprawy no i tam już na miejscu...wiem że okoliczni norwegowie szykują nam istny komitet powitalny
Flower,a co się dzieje u Ciebie? (jeśli chcesz o tym pisać,jeśli nie-wybacz że pytałam ;-)) Mnie od czasu porodu bolał ten lewy jajnik,przed miesiączka zwłąszcza a potem po owulacji,myślałam ze po prostu wszystko się "tam" uregulować musi i stad te bóle...ostatnią miesiączkę miałam tak obfitą że aż słabo mi było...do tego bite 7 dni lekarz mówił że to moze mieć związek z tą torbielką...jeszcze jakby tego było mało znalazł mi 6,5mm torbielkę na prawej nerce skąd ona sie tam wzięła? Na mojej osobistej nerce? Na szczęście tą kazał tylko kontrolować co roku...uuffff,ale się napisałam,niezły elaborat mi wyszedł
Uciekam do prasowania,może jeszcze później zajrzę,jeśli jednak nie-miłego wieczorku wszystkim!!