hej,
witam nowe zafasolkowane mamusie !!!
Co do tych witamin to różne są opinie - zależy kto pisze np. lekarz na lecenie koncernu ;-). Mi gin podał przykład, że w obozach koncentracyjnych kobiety rodziły zdrowe dzieci w mega ekstrmalnych żywieniowo warunkach i było ok a teraz są witaminy i inne cuda......no taka rzeczwistość.
maggie78 to mnie zdziwiłaś tą informacją o łozysku?? Ja zawsze myslałm, że ono się "wykształca" pod koniec I trymestru jak zanika HCG i jego rolę przejmuje właśnie łożysko. I na poprzedniej karcie ciązy mam zaznaczone "łożysko w dnie" dopiero w 14 tc. Teraz mi gin nic o łożysku nie mówił.....muszę go podpytać jak to jest.
Ja jak już pisałam mam tylko mdłości. Za to w 1 ciąży haftowałam do 20 tc. Mam takie wrażenie, że starsze mamusie (ja mam 33 l.) jakoś łagodniej już to znoszą. Siorka w drugiej ciązy jest i ma tyle lat co ja w pierwszej i też pawiowała okropnie. A jak u Was mamuśki po 30 ? Moja teoria się sprawdza ?
A z wagą to nie wiem, chyba nadal to samo. Zważę się dziś przy kąpieli .
witam nowe zafasolkowane mamusie !!!
Co do tych witamin to różne są opinie - zależy kto pisze np. lekarz na lecenie koncernu ;-). Mi gin podał przykład, że w obozach koncentracyjnych kobiety rodziły zdrowe dzieci w mega ekstrmalnych żywieniowo warunkach i było ok a teraz są witaminy i inne cuda......no taka rzeczwistość.
maggie78 to mnie zdziwiłaś tą informacją o łozysku?? Ja zawsze myslałm, że ono się "wykształca" pod koniec I trymestru jak zanika HCG i jego rolę przejmuje właśnie łożysko. I na poprzedniej karcie ciązy mam zaznaczone "łożysko w dnie" dopiero w 14 tc. Teraz mi gin nic o łożysku nie mówił.....muszę go podpytać jak to jest.
Ja jak już pisałam mam tylko mdłości. Za to w 1 ciąży haftowałam do 20 tc. Mam takie wrażenie, że starsze mamusie (ja mam 33 l.) jakoś łagodniej już to znoszą. Siorka w drugiej ciązy jest i ma tyle lat co ja w pierwszej i też pawiowała okropnie. A jak u Was mamuśki po 30 ? Moja teoria się sprawdza ?
A z wagą to nie wiem, chyba nadal to samo. Zważę się dziś przy kąpieli .