reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

sierpniowe ciężaróweczki 2011:D

MAAGA Ja mam podobny problem , Nasz maluszek też strasznie nie lubi leżeć na brzuszku jak Go kładę to sie denerwuje strasznie i główkę średnio dźwiga, lekarka już kazała nam robić usg ciemiączkowe bo nie podobało jej się ciemiączko i uznała że w krótkim czasie z dużo przybrał w obwodzie głowy, byliśmy na usg w Zielonej Górze wyszło ok że nic mu nie dolega, ale główki za bardzo nie chce dźwigać. Nie wiem czy to lenistwo czy powinnam jechać do neurologa, Ty byłaś u neurologa może???

Mycha idź do neurologa, nie zaszkodzi a pomóc może. Dziecko 4-miesięczne powinno już bardzo łądnie trzymać głowę na brzuszku. I w razie czego nie bój się rehabilitacji, bo tylko pomoże dziecko rozkręcić ruchowo :-D


Dziewczyny witajcie!
Byłam dziś u lekarza z małym bo przypadał nam czas szczepień, ale nie zaszczepili go, bo chrypi ndal...i dobrze, bo chyba bym sama namawiała lekarkę, ze ma go nie szczepić. Jak coś w nim siedzi to nie mogę mu jeszcze wirusów dodawać. Nie wiem kiedy mu przejdzie ten problem z krtanią, poza tym zdrowy, waży 7120g więc po przejściu na mm przytył 0,5kg :-D

I dziś się przekręcił z pleców na brzuch :-D

Śpiąca żyrafka działa, z małą moją pomocą zasypia mi w 5-10 min. w dzień i 15-30min wieczorem. Ale na weekend byliśmy u teściów i tam nie działało nic, musiałam go usypiać wtulonego w siebie na dużym łóżku, nic poza tym nie działało, bo tylko się rozglądał po nowym pokoju. Za to dziś w nocy spał bez przerwy 12h!!!! Niezłego stresa musiał przeżyć, chociaż lubi dziadków...

chciałam odpisać każdej z Was, ale trochę mnie nie było i już nie pamiętam po tych kilku stronach co komu napisać...:no: wybaczcie
 
reklama
hejka!

jakoś ostatnio brak czasu na kompa... u nas oki, choć K wczoraj znów do pracy pojechał:shocked2:, miałam go 4 tygodnie! co za luksus, no to teraz przez 3 pokwiczę... ehh wszystko co dobre się kończy.
Olcia coś mi nie śpi jak to kiedyś było-sama nie moze jakoś zasnać i zazwyczaj się wydziera przy usypianiu
shocked.gif
może wróci do normy... gdzie jest moje dziecko???
 
Wpadłam na sekundkę. Tak przeczytałam z jedną stronkę co u waszych maluszków i mój synuś tez ma chyba jeszcze ten skok. Ma skończone 25 tygodni i już 2 nocki mamy nieprzespane. Zgodnie z tabelą mamy burze w 26tygodniu. U mnie by się zgadzało. Tak jak wam pisałam wczesniej spała zawsze całą noc a teraz.... NIE MOŻE ZASNĄĆ, a jak zasnie to strasznie krzyczy przez sen. Nieraz muszę go obudzić bo nie moge go uspokoić. I tak całą noc. Dałam mu na noc viburcol. Niby nie krzyczał ale mega sie kręcił i rozkopywał z kołdry. Co przysnełam i się obudziłam to patrze on odkryty. Szoook. Niech ten tydzień sie kończy i skok również. Z postępów to hmmm mały cały czas chce siedzieć na kolanach. Na bujaku odrywa głowę od oparcha, od poduchy tez jak go karmię. Niestety nadal nie złapał się za stopy i nie przewraca się na brzuszko ani plecki. Taki leniwy jest. Na brzuszku szaleje jak pływak, unosi się na kolankach ale nie wie co dalej zrobić. Pozdrawiam was serdecznie. Ja juz od pon wracam do pracy a właściwie od niedzieli nawet. Żal....
 
Tonya a mały usypia przy biciu serca czy odgłosach? Bo też chcę kupić i uczyć go zasypiać samemu. Piękni Ci śpi:tak:

My na szczepienie w czwartek i już się boję powtórki z ostatniego szczepienia- nie wiem czy w ogóle powinnam go szczepić po ostatniej reakcji organizmu. Przypomnę lekarzowi o tym.

moniek trzymam kciuki&&& za powrót do pracy.
U na zdarzyło się Igorowi wybudzić od razu po uśnięciu z przeraźliwym płaczem. Ostatnio wczoraj właśnie- pewnie za dużo wrażeń w dzień. No i przez sen ostatnio kwilił i płakał.
 
hejka
mam prosbe podeslijcie linka gdzie moge poczytac o tych skokach rozwojowych... wczesniej jakos nie zaonteresowalam sie ale teraz chyba "dojrzalam"

Tonya jestem w szoku ze tak ci dlugo spal po cycu, Maja wczesniej przewaznie spala 5-6 godz, ale teraz max 5, nie wiem dlaczego.. niedojada?
 
Karolaola włączam mu zawsze bicie serca, póki co z innymi odgłosami nie próbowałam, ale w sumie nie do końca zasypia sam, bo jestem z nim przez ostatnie 5 min. zasypiania i głaszczę go po głowie - ten mały szczegół bardzo mu pomoga zasnąć i przyspiesza zasypianie o niebo...jeśli nie będzie go nadużywał (np. z 5 min. zrobi się 20) i nie będzie domagał się w nocy tego samego, to jestem w stanie iść na taki kompromis :tak:;-) A śpi faktycznie cudnie, dziś 11h od 21 do 8 rano, niech już tak zostanie :-D

Karolap 5h snu po cycku to niezły wynik, mój synek z tym swoim nocnym spaniem to raczej wyjątek był z tego co piszą dziewczyny, które karmią piersią. Na pewno jak wprowadzisz mm to pośpi Ci jeszcze dłużej. A link do skoków rozwojowych znajdziesz na FB w zakładce: dokumenty

Moniek nie zazdroszczę Ci powrotu do pracy, powodzenia!
 
reklama
Tonya dzięki! zaraz sobie poczytam, dawno nie zaglądałam na te skoki. tak przypuszczałam. Dziś na noc znów sama zasnęła, ale w dzień to zapomnij... i oczywiście na rękach, ale nie w pozycji leżącej bo syrena.

Moniek moja też się nie przewraca jeszcze i stopek też nie łapie. staram się nie łamać, bo jak czytam to niektóre młodsze i to robią. ale i na moją przyjdzie kolej. Współczuję powrotu do pracy.

Moja kolejny dzień obudziła się o 7 :-) i niech tak zostanie, w nocy praktycznie nie wstawałam, o 4 tylko się wiercić zaczęła to jej dyda dałam ;-)
 
Do góry