Nikos to manna wielowocowa bobovity bezmleczna. Niestety z cukrem ale 1 miaraka na butlę, więc się nie spinam :-) A ona jest po 6 miesiącu ale w schemacie żywieniowym bobovity jest aby ją w małej ilości dodawać do deserków lub mleka jak ekspozycja na gluten .....a jako posiłek to po 6 m-cu. Daję już tydzień i nic Radkowi nie jest. Dziś zakupiłam w sklepie internetowym 2 kaszki firmy Holle (z linka z poradnika mamuśki
) Jedna jaglana z jabłkiem i gruszką a druga pełnoziarnista owocowa. Nie mają cukru i mleka .....mam nadzieję, że Radko polubi. Ja Franiowi tych ryżowych w ogóle nie dawałam, bo tyłek zaklejały
Teraz też jakoś mi nie leżą....dawałam kaszkę kukurydzianą i do tego owocki.Za to polecam kaszkę "7 zbóż" ale to już dla starszych.
Susumali mój też miał listopad/grudzień takie kupy z tym, ze 1-3 dziennie maxymalnie. Podejrzewałam mleko, nawet na pepti przeszłam ale jakoś różnicy nie było. Zaczęłam podawać słoiczki i kupa się zagęściła. Teraz znów jedziemy na bebilonie HA. Myslę, że jeśli to wina mleka u nas to okaże się jak zacznie pić więcej mm, bo na razie 1 flach dziennie, sporadycznie 2. Ale jak kaszki do mnie przyjdą to chyba już wprowadzę 1 mleczny posiłek z tej bezglutenowej na naszym bebilonie HA....
A ja dziś chyba przekarmiłam Radka i nie mógł zasnąć :-( Pojechałam się 'rozerwać'
na zakupy spożywcze i wróciłam o 19,30. M. miał mu podać soczek przecierowy w ramach deserku i zabicia głodu ale mu nie podał, bo "nie płakał" ....więc o tej 19,30 był mega głodny więc wszamał cycka. Był już zmęczony bo wstał o 16,45 ale go ciutkę przetrzymałam i tak po kąpieli wciągnął 2 pierś o 21. Zasnął od razu po czym po 45 minutach się obudził i 'patrzył' za flachą z kaszką
. Wypił i 120 ml było mu mało ale na szczęscie już nie zrobiłam więcej....no i chyba się zamulił, bo płakał, zasnąć nie mógł, bekał i potem na rękach u M. ciągle ulewał - co mu się prawie nigdy nie zdarza........ech przedobrzyłam dziś :-(.