Już po kontroli bioderek. Wszystko ok, za dwa miesiące znów do kontroli. Nadal musimy pieluchować podwójnie.
Pieluchować podwójnie - co to znaczy? zielona jestem
i po co to sie robi?
my byliśmy na bioderkach raz i jzu nas nie wołaja. Ale zaskoczona jestem opieka odnośnie wad słuchu. Jestesmy w grupie "podwyższonego ryzyka" ze względu na wady w mojej rodzinie, ale Antek ma git słuch. Byliśmy na badaniu, a mamy chodzić regularnie do 7rż Małego!
dziwna lekarka... mój przybrał w pierwszym miesiącu 2kg ;-) i ogólnie duuużo przybiera ;-) i wszystkie lekarki mi mówią że jest ok. jak zacznie raczkować, chodzić to zrzuci. mój Klusek już ponad 8kg waży!
Mój 3 miesiące i tydzień, waży 6 kg, czyli przybrał 2,5kg. I widze, że wygląda ok. Na Twoim miejscu nie przejmowałabym się mądrościami lekarki. Ja w ogóle jestem zdecydowanie uprzedzona do pediatrów i ich "wiedzy".
Karolap5 a mialas juz okres? Bo wiesz mnie przy pierwszej probie seksu tez bardzo bolalo i piekło....
wiec spasowalismy, poszła do gina a on mi powiedzial ze czesto sie stak zdarza bo po porodzie pochwa kobiety jest jak u staruszki (hehe tak mi powiedzial) jest wysuszona i pomarszczona i najlepiej poczekac do pierwszego okresu , wtedy sie ładnie tam złuszczy i oczyści i powinno byc lepiej, i musze przyznac ze racja, po pierwszym okresie tylko przez moment bolało a potem jak poszło to jest super
oczywiscie z góry powiem że nie wiem jak sie to ma do kobit które okresu nie maja dłuuugo
Ja własnie, a'propos okresu, sama nie wiem, czy już był, czy nie? Dwa razy już miałam lekkie krwawienia, które trwały, ja wiem? może ze 3 dni. Za pierwszym razie myślałam, ze to po nocy z mężem tak mi sie zrobiło, no ale teraz to już na pewno nie od tego. Więc może mam takie słabe krwawienia? I zasadniczo pojawiły sie charakterystyczne u mnie bólne na kilka dni przed krwawieniem, wiec chyba to było to.
U mnie przy pierwszej probie po 3 tyg. od porodu też troche piekło, ale użylismy mega dawki żelu i poszło. A każdy nastepny raz to juz byl łatwy. ;-)
Ciekawe, czy jak odstawię małego od piersi to skoczy mi libido? Fajnie by było - choc nie wiem, czy mój mąz to zniesie. Ogólnie mi spadło, zdecydowanie, ale jak bedzie tak jak wczesniej... haha
Karola U nas też zapowiada się na ząbki- stwierdziła lekarka. Igor dokładnie jak Maja się zachowuje. A najbardziej lubi mój palec zgięty w pół z całej siły "gryźć". Ja zainwestuję w żyrafę Sophie
Urodzinowa Promocja Oryg.Żyrafa Sophie VULLI (1942526391) - Aukcje internetowe Allegro i chyba w
EKO BABY Sklep - Ząbkowanie Któreś mamy polecały. Chyba lipcówki.
Fakt, że droga ta żyrafka, ale jak ktoś mnie bedzie pytał o prezent dla Małego - to mu podpowiem, żeby kupił mu Sophie ;-)
A tak poza tym to od kilku dni bliźniaki stały sie bardziej aktywne i w zw z tym ja nie mam czasu na NIC totalnie.
Musze tez rozpocząc porządki. Na szczescie nie mam ich duzo bo ja raczej staram się utrzymywac porządek na codzień,takze w szafach jest ok. Musze poprac zasłony,dopucowac kuchnie,okna pomyc i takie tam pierdułki
,ale to tez zajmie spooro czasu [rzy dzieciakach,takze czas wystartowac z ta zabawą
. A zachwilke pieczenie pierniczków..-cuuuudnie
Ale macie fazy na sprzatanie. Ja z rana wyczyszczę wszysctko na błysk, a potem juz mi sie nie chce i mzoe nawet uzbierac sie stos ubrań, a ja go wepchne za fotel - i czeka do nastepnego poranka
co do prezentow my juz mamy zaplanowane mis edukacyjny z fisher price, muzyczny ogrodek, klocki pluszowe, i chyba ta zayrafke;-)a i miekkie ksiazeczki;-)
O matko, jaka lista!
Ja początkowo stwierdzilam, że nie kupuje Małemu nic - raz, że ma dwie wielkie torby zabawek po swoim rodzeństwie ciotecznym itp. w tym wiele fajnych zabawek ficher price'a ( np. edukacyjny piesek), podostawał jeszcze różnych gadżetów - miekkie ksiażeczki, piszczałki, grzechotki. Ubrań też dostał całe stosy po rodzeństwie, a dodatkowo babcie szaleją i co chwila dojeżdżają nowe. Cigle mnie ktos pyta co Małemu kupić pod choinkę, a ja już pomysłów nie mam - bo ma wszystko, co mu na chwilę obecna jest potrzebne. Ostatkiem wytezonej pracy moich szarych komórek zażyczyłam u jednej z babć nianię lektryczna dla Mełego. Może sie przydac.
Ale ostatecznie zamowiłam dla niego body z muszką, któraś z Was polecała na BB - superowe!
Mój Mały własnie zaczął pięknie "gąskować" - czyli unosi radosnie główkę jak go kładziemy na brzuszku i kreci ja na boki. Wczesniej robil tak tylko chwilkę. Poza tym, Mały Skubaniec łapie sie rączkami mnie, albo męża i siada - SAM!
A ma 3 miesiące i tydzień!
Doszły nam nowe magiczne słówka i niesamowity pisk radości, którego jeszcze dwa dni temu nie było.
To jest cudowne u takich brzdąców - uczą sie nowych rzeczy z dnia na dzień!
Raz, jak sobie gawędzilismy o 4 nad ranem, to "poprutałam" do niego usteczkami. Myślalam, ze nie załapał. A następnego dnia opluł mnie kilka razy, a teraz "pryta" i pluje bez przerwy