reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

sierpniowe ciężaróweczki 2011:D

reklama
Hej!

Podczytuję Was,ale nie mam czasu się zebrać i pisać... pisałyście o katarze. My złapaliśmy jakiś cholerny wirus i Szymuś już tydzień nie może się go pozbyć... my próbujemy Sterimar'em (wodą morską) + frida ,a jeśli nadal nie pomaga to kupiłam Acatar Baby i jest bardzo dobry... :-)

Tonya - oczekuję na maila od Ciebie :-)
Ja macierzyński mam do 12 lutego,ale może mam jeszcze jakiś zaległy urlop to wrócę do pracy w marcu :-)

Pozdrawiam Was serdecznie !!!!!
 
hejka
my jutro idziemy na szczepienie- zobaczymy czy lekarz mala dopusci - ma katarek, cigle zielone kupy...

jagienka pisalas o tym wyginaniu sie twojego maluszka czytalam w jednej ksiazce ze dziecko "cwiczy" robi taki jakby mostek z pleckow, zauwazylam ze Maja tez ma podobne zachowania
 
Karolap,u nas (tzn w mojej miejscowości) katar nie jest przeciwskazaniem do szczepienia ale powinien moim zdaniem....
A te zielone kupki pojawiły się u Mai równocześnie z katarkiem?

Tonya,acatar kupiłam-faktycznie dobry jest,dzięki!!

My na wczorajszej wizycie dowiedzieliśmy się że Dawid ma poczatek zapalenia gardła i dodatkowo zrobiłą mu się w buzi,pod językiem wyjątkowo upierdliwa afta,boli go mocno,nie może jeść...:eek: dostałam na to Stomativis i już żałuję że kupiłam bo to maść,nie da rady posmarować jej na śluzówkę,po prostu jest to niewykonalne...dzisiaj kupię stary dobry Sachol.
Odebrałam też wyniki wymazu z noska Laury-jest czysty,tak więc to nie bakterie są odpowiedzialne za sapkę małej,wirusy prawdopodobnie też nie bo za długo to trwa..nie pozostaje nic innego jak faktycznie uwierzyc lekarzowi że przejdzie samo... :sorry:

A! Jeszcze jakby tego mało w szkole do jelitówki doszła ospa!!
 
HELP!!:-(
wczoraj bolało mnie gardło, w nocy doszedł katar teraz mam dreszcze, temperatura rośnie i koszmarnie boli mnie brzuch. Mój kupił mi rano przed pracą *spam* ale to tylko jest wspomagająco w pzreziębieniu, nie wiem co począć z tym bólem brzucha aż zgina mnie w pół. <ałą mogę karmić tylko do 38 stopni temp a ona nie potrafi jeść z butelki (już od kilku dni próbuję ją nauczyć pić herbatkę i nic...). Może macie jakieś sprawdzone sposoby domowe na wyleczenie (czosnek i cebula ze względu na rozpierniczoną wątrobę u mnie odpadają).
 
Jagienka super, ze malutka nie ma bakterii. Ale zdrówka dla starszaka.
A starszaki ospy nie miały? Bo mój Fran zaraz w przedszkolu 'odbębnił' :-) Daj się starszemu wykurować, bo nawet jeśli miał ospę a pójdzie do szkoły z osłabioną odpornością to ci półpasiec przyniesie :baffled: a wtedy to chyba mała mogłaby się zarazić :-(

Flower zadzwoń do pediatry, bo mi się obiło o uszy, że do 39 można karmić.......Jak brzuch to może grypa żołądkowa. Jedz lekkostrawne produkty, dużo pij. Ja brałam rutinoscorbin jak miałam teraz przeziębienie. No i paracetamol możesz na gorączkę.
Karmisz piersią więc małą pewnie ominie. Ja miałam koszmarne przeziębienie a Radkowi nic nie było mimo iż kilka razy dziennie się tuliliśmy blisko przy karmieniu.
 
flower na zbicie temperatury Apap można, więc zażywaj aż temp zejdzie.
Ja czytałam, że karmić można do 38 stopni. Też miałam temperaturę, zażyłam sporo Apapu i karmiłam.

Życzę zdrowia
 
A starszaki ospy nie miały? Bo mój Fran zaraz w przedszkolu 'odbębnił' :-) Daj się starszemu wykurować, bo nawet jeśli miał ospę a pójdzie do szkoły z osłabioną odpornością to ci półpasiec przyniesie :baffled: a wtedy to chyba mała mogłaby się zarazić :-(
.

Niestety nie przechodzili ospy,mieli kontakt z dziećmi chorymi dwukrotnie,z czego jeden raz prowokowany przeze mnie i się nie zarazili :baffled: ale wiesz jak to jest,nie zawsze tak jak byśmy chciały...A chłopców obu zostawiam do końca tygodnia w domu...

HELP!!:-(
wczoraj bolało mnie gardło, w nocy doszedł katar teraz mam dreszcze, temperatura rośnie i koszmarnie boli mnie brzuch. Mój kupił mi rano przed pracą *spam* ale to tylko jest wspomagająco w pzreziębieniu, nie wiem co począć z tym bólem brzucha aż zgina mnie w pół. <ałą mogę karmić tylko do 38 stopni temp a ona nie potrafi jeść z butelki (już od kilku dni próbuję ją nauczyć pić herbatkę i nic...). Może macie jakieś sprawdzone sposoby domowe na wyleczenie (czosnek i cebula ze względu na rozpierniczoną wątrobę u mnie odpadają).

Ja miałam grypę jak Oliś był malutki,karmiłam go mimo gorączki 39 stopni,nic mu nie było a brałam wyłącznie homeopatyczne granulki Oscillocosillum,mimo że do tego typu leczenia podchodze bardzo sceptycznie-o dziwo pomogło,karmienie piersią niestety nie pozostawia nam zbyt dużego wyboru jeśli chodzi o leki :tak:
A na brzuch to sama nie wiem...zalezy jakie jest tego podłoże...Kuruj się kochana,zdrówka życzę!!
 
Ja karmiąc przechodziłam anginę. Zażywałam Zinnat. Na szczęście pomógł i nie musiałam dalej kombinować z antybiotykami....

Mój starszak na szczęście przechodził OSPĘ. Miał ją jak ja byłam w 8 miesiącu ciąży. Nieźle się nadenerwowałam, bo nie pamiętałam czy miałam w dzieciństwie (moja mama też nie pamiętała).
flower jakby nic Ci nie pomagało to nie bój się antybiotyków, lepiej dobrze się wykurować niż zarazić małą.....
 
reklama
jagienka katarek jest od 3 tyg zycia sama nie wiem moze to ta sapka?
kupki od jakiegos czasu dzis juz troche lepsze ale nadal lekko zielone

dostala szczepienie, 15 min poplakala i bylo oki, a jak spala po szczepieniu az w szoku bylam...
 
Do góry