Jejku, Oli jak ja bym nabluzgała takiemu skurkowańcowi. POwiem Ci ,ze ja to się niedawno nauczyłam jak trzeba z takimi postępować...Kiedyś byłam grzeczna i potulna,ktos mnie ochrzaniał a ja nic,a teraz to szatan wcielony ze mnie. Ale okazało się,że to działa. Trzeba niestety czasem być niemiłym,niegrzecznym wrecz chamskim bo inaczej ludzie nagłowe włażą! A jak widzą jeszcze,ze stoi sobie miło wygladająca,kulturalna osoba to już jadą na całego. A tu trzeba pokazać rogi i już! Szkoda,ze z tobą tam nie byłam,doktorek by nie wiedział gdzie sie ma podziać.
Dobrze,ze w przychodzni sie chociaż udało.
Dobrze,ze w przychodzni sie chociaż udało.