reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

sierpniowe ciężaróweczki 2011:D

No właśnie też biorę to pod uwagę i dlatego chyba zrezygnujemy, bo chyba by mi serduszko pękło jak Wiktorek miałby się tak męczyć. Jednak to jakieś 6 godz jazdy :nerd:
 
reklama
A ja bym pojechała. Musicie robić częstsze przerwy w podróży i tyle. Ja nie zauważyłam, żeby któremukolwiek z moich dzieci było w foteliku nie wygodnie, żadne z nich nie marudziło. A przecież 6h to też nie jest jakoś strasznie długo..
 
Moim zdaniem to zależy od fotelika. Jeżeli masz fotelik w którym dziecko jest prawie leżąco to ja bym się skusiła na taka podróż tylko z częstymi przerwami. Ja mam Maxi Cosi i póki co jak widzę mojego Maksa powyginanego w nim jak paragraf to mi się serce kraje, dlatego tylko w ostateczności go tam wkładam. Wydaje mi się że jest jeszcze za mały żeby leżeć w pozycji półsiedzącej.
 
No właśnie ja mam maxi cosi.....I nawet z wkładką zmniejszającą i takim specjalnym "wkładem" dla najmłodszych pod plecki jakoś taki powyginany ten dzieciak :baffled:


Shadow a czasami gondole mają specjalne uchwyty do pasów i można w nich przewozić dzieci.....z tym, ze np. mój x-lander xa na pewno tego nie ma
 
Ja mam wózek i fotelik samochodowy Seka Carlo LUX, który posiada tą wkładke dla niemowlaków, ale mimo wszystko kręgosłup jest zgięty w kształt banana :baffled: więc maluszkowi napewno nie jest wygodnie. Sama już nie wiem co robić. Chciałabym odreagować troche ten czas ciąży i poród poza domem, ale nie wiem czy warto kosztem dziecka :-(
 
Ostatnia edycja:
Dzięki za wasze posty.
Może i faktycznie nie jest to aż tak bardzo szkodliwe. Fakt, że Wiktorek dobrze znosi podróże. Cały czas śpi w samochodzie.
 
reklama
ja też mam fotelik maxi cosi i jakoś moja mała lubi w nim spędzać czas... np jak jemy obiad to sadzam ją w ten fotelik i wtedy jest spokojna bo wszystko widzi, podczas gdy próba odłożenia do łóżeczka czy wózka kończy się wierceniem i marudzeniem.. nie raz zwyczajnie zasypia mi w tym foteliku i wtedy przekładam ją do łóżeczka.. wydaje mi się więc, że chyba dziecku nie jest źle w tym foteliku skoro się w nim uspokaja..
 
Do góry