reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

sierpniowe ciężaróweczki 2011:D

ja dzis byłam zrobić badania krwi i moczu. Myslałm ze bedzie pusto w labaratorium a tam tłumy i czekanie na ponad godzine. 5 minut przed zamnkieniciem lab były przede mna jeszcze 3 osoby naszczecie Panie nie zamkneły przede mna drzwi przed nosem ale w zamian sie nasłuchałam ze powinnam przyjść o 7 rano, że mam cała liste badan i ze bedzie musiala nade mna siedziec 10 min, ze powinna zamknac przede mna drzwi i sie nie przejmowac itd. itd......dobrze ze z panią miała kontakt ttlko przez chwile a badania chociaz zrobione na nfz i ponad 100 zł w kieszeni:)

Jutro idziemy podpisac akt notarialny na domek...stersuje sie...a wieczorem świetujmey ze znjaomymi przy sushi mojego męza :) A czy ja moge to jesc?? Oczywiscie tylko te bez surowej ryby- a wedzony łosoś czy paluszki krabowe surimi??
 
reklama
ja pracuje na umowe zlecenie, maja byc jakieś etatyale pod koniec lutego początek maraca. tylko ze ja pracuje w ochronie i jest ryzyko że trafie na jakiegos kopnietego klienta i nie wiem co mu odbije

no to już będziesz chroniona i mam nadzieję że etacik się znajdzie. Ja też miałam mieć etat ( zapewnienia kierowniczki) i owszem ale umowa tylko do dnia porodu, dzięki chociaż za to bo macierzyński mam.
Co do pracy to niech Ci pracodawca zapewni takie warunki, abyś bez obaw mogła pracować. Choć powszechną praktyką jest wysyłanie ciężarnych na L4, bo tak łatwiej :/
 
hej kobietki,

wpadam powiedzieć że u mnie wszystko oki. plamienie było jednorazowe i gin potwierdził słowa natt, że to prawdopodobnie przez zagnieżdżanie się zarodka bo nic innego niepokojącego nie widzi.

pozdrawiam,
do przeczytania po nowym roku.

udanego sylwestra i szczęśliwego nowego roku!
 
cześć dziewczyny :-) przeczytałam wszystko skrupulatnie, ale nie dam rady wszystkim z osobna odpisać :zawstydzona/y:
Mi lekarz mówił tylko, że nie można jeść: sera pleśniowego, surowego mięsa, coli, kawy , więc myślę że jak mąż Ci zrobi z jakąś wędzoną rybką to spokojnie możesz.
anuszek cieszę się że wszystko w porządku

U mnie już po świętach, wracam trochę do formy i w czwartek do domu :) Sylwestra spędzamy sobie w domku, ale wcale mi to nie przeszkadza :)
 
witam wszystkie laseczki rzadko i na krotko wpadam ale taka zabiegana przed wyjazdem jestem..
ja tez nie dam rady kazdej z osobna odpisac nie gniewajcie sie wazne ze sprawy sie wyjaznily z plamieniem i 3 mam kciuki za kasice w sparwie pracy... na pewno bedzie dobrze
lecem na zakupy z mezem :* do pozniej kochane:-)
 
Witajcie!
Ja także byłam zbadać krew i mocz dziś-bałam się,że beda kolejki,a tu...pusto,tak więc został czas na zakupy.Pozałatwiałam kilka spraw i do domciu,bo zimno dziś.
devi-Ty lubisz te paluszki karbowe-jadłam je przy Dukanie i w życiu już do ust nie wezmę,ale każdy lubi co innego-haha
 
reklama
Teamt plamien i do mnie sie przyplatał :/ nie wiem czy podnosić alarm...już wczoraj miałam jakiś bardziej żółty śluz az meżwi mówiłam czy to nie jest plamienie ale on pwiedzial ze sobie wymyslam. Dzis natomist to juz typowy brązoway śluz...nie za duzo ale wyraznie :/ W piatek ma wizyte u gin....wytrzymac i obserowawc czy podnosic alarm?? Help!!!
Na plamienie od zagniedzenia już chyba troche pozno:/
 
Do góry